Jeśli większość zachoruje, to kto będzie pracował?
Jeśli większość zachoruje, to kto będzie pracował?

Zakłócenia w łańcuchu dostaw mogą spowodować braki w sklepach
Szybkie rozprzestrzenianie się Omicrona powoduje niedobory kadrowe w wielu sektorach w całym kraju, utrudniając łańcuchy dostaw, ponieważ wśród pracowników rośnie liczba infekcji COVID-19.
Od usług miejskich po transport i sklepy spożywcze, wpływ wariantu Omicron mocno uderza w niektóre branże.
W Quebecu setki policjantów i sanitariuszy zostało odsuniętych od pracy z powodu infekcji.
– Nigdy wcześniej nie było tak wielu ratowników medycznych chorych w tym samym czasie, więc naprawdę widzimy wzrost zarażeń Omicronem – powiedział Benoit Garneau, rzecznik Urgences-Sante, pogotowia ratunkowego w Montrealu i Laval.
Podczas gdy ludzie dzwoniący o ratunek na 9-1-1 mogą nadal liczyć na szybkie przybycie ratowników medycznych na miejsce zdarzenia, inni, którzy mają mniej pilne sprawy, są proszeni o cierpliwość.
Niedobory kadrowe związane z wirusami pojawiają się, ponieważ wiele sektorów kanadyjskiej gospodarki już wcześniej walczyło o obsadzanie miejsc pracy.
– Jeszcze przed Omicronem Kanada miała rekordowy poziom, milion wolnych miejsc pracy w trzecim kwartale w całym kraju – powiedział ekonomista Trevin Stratton.
Braki kadrowe zaczęły teraz wpływać na niektóre łańcuchy dostaw.
Dostawca drobiu, Exceldor, twierdzi, że niedobór pracowników zmusił go do oddania tysięcy kurczaków innym przetwórcom i będzie musiał poddać eutanazji kolejne tysiące.
Aby złagodzić te problemy w łańcuchu dostaw i wzmocnić personel, niektóre prowincje skracają okresy kwarantanny dla w pełni zaszczepionych Kanadyjczyków, u których wynik testu na COVID-19 jest pozytywny.
Quebec stał się ostatnią prowincją, która to zrobiła we wtorek, skracając okres izolacji do pięciu dni dla w pełni zaszczepionych mieszkańców, umożliwiając im szybszy powrót do pracy.
Sylvain Charlebois z laboratorium analityki rolno-spożywczej Uniwersytetu Dalhousie twierdzi, że ta zmiana może pomóc w utrzymaniu działalności podstawowych firm i zapewnić, że mnóstwo żywności i zapasów pozostanie na półkach sklepowych.
Jeśli jednak łańcuchy dostaw nadal będą napotykać na przeszkody, eksperci ostrzegają, że ceny w sklepach spożywczych mogą jeszcze wzrosnąć i ucierpi na tym więcej usług.
Mówią, że wszystko zależy od tego, jak długo Omicron będzie powodował choroby u dużej części populacji.