Quebec – rodzice zastąpią nauczycieli
Quebec – rodzice zastąpią nauczycieli
Jeśli zbyt wielu nauczycieli zachoruje na COVID-19, rodzice mogą zostać poproszeni o nadzorowanie klasy w ich miejscu – głosi dokument przesłany do szkół przez ministerstwo edukacji Quebecu.
„Ministerstwo i sieć szkół przewidują, że bardzo duża liczba pracowników, wszystkich kategorii zawodowych łącznie, będzie musiała izolować się na kilka dni w nadchodzących tygodniach” – czytamy w dokumencie, który został przetłumaczony z języka francuskiego.
Z dokumentów wynika, że prowincja nakazuje szkołom, które mają zostać ponownie otwarte 17 stycznia, opracowanie planu awaryjnego na wypadek braku personelu. Plan ten może obejmować listę osób, takich jak rodzice, którzy mają zostać wezwani do wsparcia szkoły.
Na konferencji prasowej w czwartek władze powiedziały, że poproszenie rodziców o pomoc będzie ostatecznością i powiedziały, że nie będą prosić rodziców o zastąpienie nauczycieli, tylko po to, aby zapewnić dodatkowy nadzór.
– Możliwe, że w ostateczności będą zamknięte klasy i… niektórzy zaniepokoili się tym, że wspomnieliśmy, że możemy nawet zadzwonić do rodziców – powiedział prowincyjny minister edukacji Jean-François Roberge – To nie tak, że prosimy rodziców, aby zostali nauczycielami. Chcę to wyjaśnić. W ostateczności możliwe jest, że tymczasowo rodzic może po prostu przyjść i mieć oko na klasę.
Ministerstwo w zamian za tę przysługę zdecydowało pójść rodzicom na rękę. Podczas gdy nauczycielom zabrania się noszenia symboli religijnych, takich jak hidżaby, jarmułki i krzyże, ta zasada nie będzie miała zastosowania do rodziców, którzy będą dozorowali klasy.
Plany awaryjne mają również obejmować zaangażowanie nauczycieli do pracy z domu za pośrednictwem wideokonferencji, podczas gdy uczniowie będą nadzorowani w klasach przez wolontariuszy.
Innym krokiem może być łączenie klas, które będą prowadzone przez jednego nauczyciela.
„Idealnym rozwiązaniem byłoby, gdyby uczniowie mogli pozostać w dwóch oddzielnych pokojach, aby uniknąć potencjalnej zarażenia” – wyjaśnia dokument – „Dwie osoby (nauczyciel i inne zasoby) przeniosą się z jednego pokoju do drugiego”.
Przedszkola zostały również poproszone o opracowanie planów awaryjnych.
Podczas czwartkowej konferencji prasowej minister edukacji Roberge powiedział, że nieobecności są rzeczą oczywistą, ale potwierdził, że zaangażowanie rodziców do pilnowania klas nie jest jedyną opcją.
– Możemy się spodziewać, że niestety czasami to będzie, no wiesz, kierowca autobusu lub członkowie personelu – powiedział – Co zrobimy? Pójdziemy w kierunku osób zastępczych. Będziemy uczyć na odległość. Mamy też dekret, który pozwala nam przydzielać, wiesz… na przykład byłych nauczycieli, możemy ich poprosić o przyjdź i pomóż przejść przez ten kryzys.
Minister poprosił również rodziców o wyrozumiałość.
– Nadchodzące tygodnie nie będą idealne. Będą wymagać korekt – powiedział.
Premier François Legault powtórzył, że data 17 stycznia powrotu dzieci do szkół jest już pewna i zaznaczył, że „bardzo ważne jest, aby dzieci widziały swoich przyjaciół” i że zdalna nauka nie jest dobrą opcją.
Heidi Yetman, przewodnicząca związku nauczycieli QPAT, mówi, że „niezwykle martwi się” radami prowincji dotyczącymi planów awaryjnych.
– Naprawdę myślę, że to, co tutaj robimy, to wrzucanie systemu edukacji do ognia – powiedziała.
Zastrzegła, że zgadza się, że dzieci muszą wracać do szkoły, Yetman obawia się jednak, że ten pośpiech spowoduje zbyt dużą presję zarówno na system opieki zdrowotnej, jak i na edukację.
– Lepiej jest powiedzieć: „pozostańmy zamknięci przez kolejny tydzień, dopóki nie wdrożymy tych planów awaryjnych, dopóki nie zobaczymy, że liczby w szpitalach nieco spadną” – powiedziała.
Premier Legault przyznał, że rodzice Quebecu i inni obywatele są już „bardzo zmęczeni”, ale powiedział, że dobre wieści o pandemii wydają się być tuż za rogiem, ogłaszając na tej samej konferencji prasowej, że obowiązująca w prowincji godzina policyjna o 22:00 zakończy się w poniedziałek .
– Dobrą wiadomością jest to, że środki, które wprowadziliśmy pod koniec grudnia, wszystkie poświęcenia, jakie ponieśli mieszkańcy Quebecu, przyniosły skutek – powiedział – W końcu widzimy światło na końcu tunelu.