Generalna Gubernator: „Protesty zmieniły Kanadę”
Generalna Gubernator: „Protesty zmieniły Kanadę”
Jako dziewczynka, obecna Generalna Gubernator Kanady w latach 50-tych mieszkała w Nunavik. Wspomina, jak ona i jej przyjaciółki wesoło rozmawiały w drodze do szkoły podstawowej, podobnie jak inne dzieci. Ale, tuż przed wejściem do szkoły milkły.
Rozmowy w językach Eskimosów były zakazane w federalnej szkole dziennej Kuujjuaq w północnym Quebecu, a Simon wspomina, że „wiele razy” była karana za mówienie na terenie szkoły w języku inuktitut zamiast po angielsku.
– Od pierwszej do szóstej klasy nie wolno nam było mówić naszym językiem na terenie szkoły ani w klasie ani w ogóle – opowiadała w jednym z wywiadów.
Ponad sześćdziesiąt lat później, jako Generalna Gubernator Kanady Simon wygłosiła przemówienie tronowe nie tylko w oficjalnych językach – angielskim i francuskim, ale także w Inuktitut. Było to zdaniem większości przełomowym momentem w historii Kanady.
Jako przedstawicielka królowej w Kanadzie odgrywa nie tylko kluczową rolę ceremonialną, ale służy jako apolityczny symbol kraju.
95-letnia królowa niedawno uzyskała pozytywny wynik testu na COVID-19, na co Simon zareagowała mówiąc, że Kanadyjczycy „wszyscy życzą jej dobrze”.
– Wiem, że wszyscy Kanadyjczycy podpisują się pod moimi życzeniami szybkiego powrotu do zdrowia po niedawnej chorobie Jej Królewskiej Mości dobrego zdrowia – powiedziała.
Simon również zachorowała na COVID-19 na początku tego miesiąca, na który – jak powiedziała – chorowała tylko przez tydzień z łagodnymi objawami, dzięki temu, że się zaszczepiła.
– Jestem w pełni zaszczepiona i zachęcam wszystkich do zaszczepienia się. Myślę, że szczepionka to najlepszy sposób na walkę z COVID, abyśmy mogli wrócić do bardziej normalnego życia – powiedziała.
Chociaż z zasady wznosi się ponad partyjną politykę, to jednak polityka szczepień zapukała do jej drzwi pojawiła się w jej drzwiach w tym miesiącu po tym, jak Konwój Wolności wjechał do Ottawy.
Jedna z grup organizujących protest, Canada Unity, opublikowała „Memorandum of Understanding”, wzywające Senat i Gubernator Generalną do unieważnienia wszystkich szczebli rządu i cofnięcia ograniczeń COVID-19.
Jej biuro było również zasypywane e-mailami od ludzi próbujących przekonać ją do rozpisania głosowania nad wotum zaufania dla rządu w błędnym przekonaniu, że jej biuro ma prawo jednostronnego rozwiązania parlamentu.
W odpowiedzi Rideau Hall (oficjalna siedziba i biuro Gubernator Generalnej) zostało zmuszone do opublikowania sprostowania na Twitterze, aby przeciwdziałać „dezinformacji”, którą można było przeczytać w mediach społecznościowych zachęcającej Kanadyjczyków do oddania głosu za wotum zaufania.
W oświadczeniu wskazano, że „nie istnieje taki rejestr ani proces”.
Simon powiedziała, że nie angażowała się w politykę protestów ani nie spotkała się z żadnym z protestujących, chociaż była dokładnie informowana o burzliwych wydarzeniach w ostatnich tygodniach.
Gubernator generalna stwierdziła, że Kanada „została zmieniona przez to ważne wydarzenie”.
Powiedziała, że jest „bardzo zasmucona niektórymi wydarzeniami, które miały miejsce, zwłaszcza niektórymi czynami, które miały miejsce w National War Memorial”, w widocznym nawiązaniu do filmu przedstawiającego kogoś tańczącego na Grobie Nieznanego Żołnierza.
Powiedziała, że Kanadyjczycy są „sfrustrowani i zdenerwowani, ponieważ przez ponad dwa lata musieliśmy żyć zupełnie innym życiem”.
– Chociaż protest zaczął się od szczepień, to jednak stał się znacznie większy – powiedziała.
Powiedziała, że protestujący nie stanowili jednorodnej organizacji, ale obejmowały wiele ugrupowań, w tym ludzi „sprzeciwiających się szczepionkom i… innych ludzi, którzy chcą obalić rząd”.
– Obalenie rządu w ten sposób nie jest czymś, co można zrobić w Kanadzie – oświadczyła.
Dlatego Gubernator generalna skupia się teraz na naprawieniu linii podziału i podziałów, które pojawiły się w Kanadzie, co obejmuje przekonywanie szerokiego grona osób zaangażowanych w protesty.
Podczas swojej kariery, w tym jako główny negocjator ds. utworzenia Rady Arktycznej, Simon zyskała reputację budowniczego mostów między ludźmi o zdecydowanie odmiennych poglądach.
Chociaż mówi, że osobiście opowiada się za „podążaniem za nauką” i szczepionkami nie chce osądzać protestujących.
– Nie wydaje mi się, żeby ktokolwiek się szczególnie mylił, ale istnieje bardzo silna różnica zdań na temat tego, co się dzieje – zauważyła była dyplomatka.
Powiedziała, że kraj musi przyjrzeć się „zjednoczeniu Kanadyjczyków, aby przedyskutować, jak możemy pracować i spotykać się jako naród i patrzeć w przyszłość”.
– Jestem pomostem między Kanadyjczykami z różnymi doświadczeniami – powiedziała – Zachęcanie do prezentowania różnych punktów widzenia miało kluczowe znaczenie dla mojej pracy, nie tylko tutaj, w Rideau Hall, ale przez całe moje życie” – powiedziała.
Stwierdziła, że fakt, iż Kanadyjczycy mają różnorodne doświadczenia i opinie, czyni ten kraj silniejszym „kiedy szanują się nawzajem”.
– Ale szacunek to coś, nad czym musimy naprawdę popracować w ciągu najbliższych miesięcy, a prawdopodobnie lat – stwierdziła.
Niedawno Gubernator Generalna zaskoczyła mieszkańców Kanady, dzwoniąc do nich bezpośrednio z „wezwaniem z życzliwością”, inicjatywą CBC Ottawa, którą tak bardzo polubiła, że postanowiła kontynuować.
Telefonami, które ma nadzieję zainspirują Kanadyjczyków do „ajuinnata”, które w języku Inuktitut oznacza obietnicę, przysięgę, że nigdy się nie poddadzą.
– Myślę, że życzliwość powinna być sposobem na życie. Myślę, że to naprawdę ważne. Nawet jeśli się z kimś nie zgadzasz, zawsze powinieneś być miły – powiedziała.
Gubernator Generalna jest optymistką i jest przekonana, że podziały, które pojawiły się w kanadyjskim społeczeństwie w ostatnich tygodniach, można zasypać.
Wszystkim skłóconym oferuje porady, wypracowane przez dziesięciolecia dyplomacji.
– Nie musisz być nieprzyjemny z powodu nieporozumienia – przekonuje – Jeśli odejdziesz, możesz poczekać do późniejszego terminu z kolejnymi argumentami, by podjąć dyskusję, która może być bardziej owocna.
Powiedziała, że istotną częścią budowania bardziej integracyjnego społeczeństwa jest umożliwienie ludziom mówienia w ich ojczystym języku i „szanowanie ich”.
– Wygląda na to, że kraj obudził się w rzeczywistości, której Kanadyjczycy mogli nie znać – powiedziała.
– Zapewnienie, że rdzenni mieszkańcy nie muszą dziś wracać do języka francuskiego lub angielskiego, aby uzyskać dostęp do podstawowych usług w swoich społecznościach, jest „naprawdę ważne” i świadczy, że nawet po latach można się pogodzić i wnieść wiele pozytywnego we wspólne życie – przekonywała.
Na podst. Canadian Press