11-latek jechał 150 km/h, rozbił samochód
11-latek jechał 150 km/h, rozbił samochód
11-latek, który został przyłapany na jeździe z prędkością 150 km/h podczas “radosnej przejażdżki”, stracił panowanie nad pojazdem podczas pościgu policyjnego w Whitby i rozbił się o ogrodzenie, poinformowali funkcjonariusze Durham Region.
Według policji w Durham, w niedzielę około godziny 18:30 otrzymano telefon o tym, że ze stacji benzynowej wyjechał prawdopodobnie nietrzeźwy kierowca.
Policja powiedziała, że funkcjonariusze udawali się pod adres rejestracji pojazdu, kiedy zauważyli Hyundai’a jadącego na południe ulicą Anderson Street z prędkością około 150 km/h – samochód jechał niewłaściwym pasem i o mały włos zderzyłby się z pojazdem jadącym z naprzeciwka.
“Funkcjonariusz włączył sygnalizację świetlną i dźwiękową i wykonał manewr skrętu w lewo, próbując zatrzymać pojazd” – poinformowała w poniedziałek policja w Durham. “Rozpoczęto pościg. Funkcjonariusz musiał zjechać na krawężnik, a następnie na trawnik, aby ominąć ten pojazd” – powiedział Const. George Tudos.
Policja podała, że pojazd skręcił w Fawcett Avenue, po czym kierowca stracił panowanie nad pojazdem, przejechał przez ogrodzenie budynku mieszkalnego i wjechał na podwórko. Następnie pojazd wrócił na drogę i prawie uderzył w policjanta. Kierowca przebił się przez dwa kolejne płoty, zanim dwóm radiowozom udało się zatrzymać samochód, twierdzi policja.
Policja poinformowała, że na miejsce zdarzenia przyjechała druga jednostka, a pojazd został przyparty do muru i zablokowany na ulicy Anderson przez dwa wozy patrolowe, oraz dwóch funkjonariuszy, którzy odpowiedzieli na wezwanie.
Kierowcą pojazdu był 11-letni chłopiec, który został oddany pod opiekę matki, jak poinformowała policja. 12-letni pasażer, który również znajdował się w pojeździe, został przekazany ojcu.
Podczas zdarzenia nie odnotowano żadnych obrażeń. Dzieciom nie postawiono zarzutów ze względu na ich wiek.
Policja Regionu Durham podała w tweecie: “Funkcjonariusze @DRPSCWDiv odpowiedzieli wczoraj wieczorem na wezwanie dotyczące możliwej jazdy pod wpływem substancji odurzających, w wyniku śledztwa, okazało się, że 11-letni kierowca i jego 12-letni pasażer urządzili sobie przejażdżkę. Na szczęście nikt nie doznał obrażeń, ale doszło do uszkodzenia kilku ogrodzeń i Hyundaia, którym jechali”.