Kobieta zepchnięta na tory metra
Kobieta zepchnięta na tory metra
Kobieta odniosła znaczne obrażenia, gdy w niedzielę wieczorem została zepchnięta na tory metra na stacji TTC Bloor-Yonge w centrum miasta – poinformowała torontońska policja.
Do zdarzenia doszło na stacji Yonge tuż po godzinie 21.00. Kiedy na miejsce przybyły służby ratunkowe, okazało się, że kobieta jest przytomna i oddycha, poinformowała policja.
39-letnia kobieta została przewieziona do centrum urazowego w stanie poważnym, ale stabilnym.
Policja podała w tweecie, że kobieta została potrącona przez pociąg, ale później stwierdziła, że ta informacja była błędna.
Policja poinformowała, że poszukuje podejrzanej kobiety, która uciekła ze stacji i ostatnio widziana była na zachód od Bloor Street. Miała na sobie różową lub szarą czapkę, czarną kurtkę, szarą bluzę z kapturem, czarne spodnie i czerwoną torbę. Nie jest jasne, dlaczego podejrzana kobieta popchnęła kobietę-ofiarę.
Incydent spowodował, że TTC zawiesiło kursowanie metra na linii 2 pomiędzy stacjami St. George i Broadview. Z powodu incydentu pociągi linii 1 również omijały stację Bloor-Yonge. Regularne kursowanie obu linii metra zostało wznowione tuż po godzinie 23.00.
Policja ujawniła wizerunek kobiety poszukiwanej w związku z incydentem z popchnięciem na stacji metra Bloor-Yonge:
Podejrzana jest obecnie poszukiwana pod zarzutem usiłowania zabójstwa. Policja opisuje podejrzaną jako osobę o blond włosach i średniej budowie ciała. Mówi się, że ostatnio widziano ją w szarej koszuli Levi’s, czarnej kurtce, czarnych spodniach, białych butach, różowo-szarej czapce i z szarą torbą.
Osoby posiadające informacje proszone są o kontakt z policją pod numerem 416-808-5300, z Crime Stoppers anonimowo pod numerem 416-222-TIPS (8477) lub pod adresem www.222tips.com
To już drugi raz w ciągu pięciu miesięcy, kiedy ktoś został zepchnięty na tory na stacji metra Bloor-Yonge. 26 listopada inny podejrzany potrząsnął mężczyzną, który upadł na tory, gdy zbliżał się pociąg. W tym przypadku 26-letni mieszkaniec Toronto, Tasho Shipinkas, oddał się w ręce policji. Postawiono mu zarzut napaści na tle rasowym.