Radość i łzy wzruszenia na powitanie 166 ukraińskich uchodźców
Radość i łzy wzruszenia na powitanie 166 ukraińskich uchodźców
Dziewięcioletnia Zoriana Shapoval ledwo w poniedziałek wieczorem wyszła ze strefy przylotów na międzynarodowym lotnisku w St. John’s, kiedy zobaczyła swoją starszą siostrę Sofiię Shapoval czekającą w tłumie i pobiegła prosto do jej wyciągniętych ramion.
Zoriana i jej matka, Natalia Shapoval, były wśród 166 ukraińskich uchodźców, którzy właśnie przybyli do Nowej Fundlandii na pokładzie samolotu wyczarterowanego przez rząd prowincji. Sofiia Shapoval jest studentką genetyki na Memorial University w St. John’s i powiedziała, że to ogromna ulga, że jej rodzina jest już w Kanadzie, po miesiącach strachu i niepewności.
– Jest mi tak dobrze – powiedziała Sofiia – Nie wiesz, gdzie jest twoja rodzina ani jak możesz jej pomóc, gdy są po drugiej stronie świata.
W poniedziałek wieczorem samolot przyleciał z Polski, gdzie rząd Nowej Fundlandii i Labradora utworzył satelitarne biuro, aby pomóc Ukraińcom uciekającym przed rosyjskimi atakami na ich ojczyznę w przesiedleniu się do najbardziej wysuniętej na wschód prowincji Kanady. Pracujący tam ludzie rozdawali ulotki, spotykali się z Ukraińcami i pomagali załatwić formalności. Wyczarterowali dwa autobusy, które przewiozły 166 pasażerów z Warszawy na oddalone o około 300 kilometrów lotnisko w Katowicach.
Minister ds. imigracji Gerry Byrne i premier prowincji Andrew Furey promienieli w poniedziałek wieczorem, uścisnęli ręce Ukraińcom wchodzącym przez drzwi przystrojone niebiesko-żółtą flagą Ukrainy.
Kilkudziesięcioosobowy tłum wybuchał okrzykami i brawami za każdym razem, gdy ktoś przechodził przez zasłonięte kotarą wejście. Ludzie machali ukraińskimi flagami i trzymali znaki powitania, napisane po angielsku i ukraińsku. Shapoval, jej matka i siostra stały z boku. Tuliły się do siebie i ze smartfonami w rękach robiły sobie selfie, uśmiechając się szeroko i radośnie.
Rząd prowincji ograniczył czas lądowania samolotu, więc powitanie nie było zbyt przytłaczające dla zmęczonych podróżą uchodźców.
Minister Byrne powiedział, że poniedziałkowy lot jest pierwszym samolotem czarterowanym przez rząd, który przywozi Ukraińców do Kanady. Udane wysiłki Nowej Fundlandii i Labradoru w transporcie i przyjęciu uchodźców – od biura w Warszawie, od hojnych mieszkańców Polski, oferujących wszystko, co mogli – stali się teraz „złotym standardem” do naśladowania dla innych prowincji i krajów – stwierdził w wywiadzie udzielonym mediom wcześniej poniedziałek.
Stanisław, wysoki, 28-letni Ukrainiec, był jednym z pierwszych, którzy wyszli z samolotu. Śmiał się i kazał dziennikarzom nazywać się Stanem. Z zawodu inżynier powiedział, że jedzie do małego miasteczka Baie Verte, około 600 kilometrów od St. John’s, gdzie są miejsca pracy w lokalnym przemyśle wydobywczym.
– Bardzo się martwię o mojego ojca, który jest teraz oficerem – powiedział – Nikt z mojej rodziny nie jest na okupowanym terytorium, ale oczywiście… wszyscy się martwią, że jutro Rosjanie będą (stosować) przemoc.
Marjorie Williams była w tłumie witających, trzymała kolorowy znak powitalny. Czekała na spotkanie z kobietą, która miała mieszkać w jej mieszkaniu, po tym, jak obie spotkały się za pośrednictwem lokalnej grupy na Facebooku, której celem było kojarzenie Ukraińców przybywających do Nowej Fundlandii z mieszkańcami oferującymi mieszkania, zaopatrzenie i pracę.
– Jestem bardzo podekscytowana – powiedziała Williams – Dzisiaj powiedziałam sobie: „Myślę, że mogę być trochę szalona, a co… dlaczego nie?”
Każdy, kto wysiadł z samolotu w poniedziałkową noc w St. John’s miał gdzie się zatrzymać, czy to dzięki wolontariuszom takim jak Williams, czy dzięki bardziej oficjalnym działaniom, takim jak te prowadzone przez prowincyjne Stowarzyszenie na rzecz Nowych Kanadyjczyków.
– To w tej chwili całkiem poważna sprawa, to niewiarygodne – powiedziała Megan Morris, dyrektor wykonawczy stowarzyszenia, która na lotnisku, pomagała koordynować działania zespółu wolontariuszy, którzy mieli do dyspozycji szkolny autobus, który miał zabrać uchodźców tam, gdzie potrzebowali dotrzeć.
Powiedziała, że podjęto ogromne wysiłki wspierające rządową inicjatywę sprowadzenia Ukraińców do prowincji, ale wielu zaangażowanych miało już doświadczenie – w październiku ubiegłego roku prowincja przyjęła ponad 100 uchodźców z Afganistanu, którym zespół Morris pomógł koordynować przejazdy i miejsca noclegowe.
Adilya Dragan również była wolontariuszką za kulisami składając pudełka z ubraniami, butami, kosmetykami, a nawet naczyniami dla wszystkich w samolocie.
32-latka z Rosji mieszka na obrzeżach St. John’s i prowadzi grupę na Facebooku dla Nowofundlandczyków, którzy chcą pomóc Ukraińcom.
Kilka pokojów w jej domu jest zawalonych stosami podarowanych przedmiotów, a ona organizuje publiczne miejsca, w których czeka więcej rzeczy.
– Ludzie są tutaj wspaniali – powiedziała – Kocham Nowofundlandczyków. To najwspanialsi ludzie. Nigdzie indziej na świecie nie można znaleźć takich ludzi.
Na podst. Canadian Press
Komentarze (7)
Bejsment.com – wiadomości dla Polaków w Kanadzie
Wiadomo.com is a website for advertisers of Wiadomości - Polish newspaper published in Toronto, Mississauga and area in Ontario - Canada.
Bejsment.com - portal dla Polaków w Kanadzie.
Wiadomo.com - Wiadomości gazeta w języku polskim wydawana Kanadzie w Toronto, Mississauga i okolicach.