Justin Bieber z częściowym paraliżem twarzy
Justin Bieber z częściowym paraliżem twarzy
Justin Bieber wyznał, że jest chory i w związku z tym zdecydował się na odwołanie dwóch koncertów w Toronto, które miały się odbyć na początku tego tygodnia. Powiedział, że zdiagnozowano u niego zespół Ramsaya Hunta, wirusa, który spowodował u niego formę paraliżu twarzy.
Gwiazda muzyki pop miała wystąpić w Scotiabank Arena w centrum Toronto we wtorek i środę, ale w ostatniej chwili podjęła decyzję o przełożeniu koncertów.
W piątek Bieber zamieścił na Instagramie filmik szczegółowo opisujący nasilenie objawów, w których prawa strona jego twarzy jest wyraźnie sparaliżowana.
– Jak widać, to oko nie mruga – powiedział na Instagramie – Nie mogę się uśmiechnąć po tej stronie twarzy… pośrodku mojej twarzy jest pełny paraliż. Więc dla tych, którzy są sfrustrowani moimi odwołaniem następnych koncertów, po prostu fizycznie nie jestem w stanie ich zrobić
Powiedział, że jego ciało każe mu „zwolnić” i ma nadzieję, że fani zrozumieją.
– To całkiem poważne, jak widać. Chciałbym, żeby tak nie było – powiedział – Czas po prostu odpocząć i zrelaksować się i wrócić do 100 procent (zdrowia), abym mógł robić to, do czego się urodziłem.
Artysta mówi, że wykonuje ćwiczenia twarzy, aby pomóc w paraliżu, ale nie jest pewien, ile czasu zajmie mu zdrowienie.
Kanadyjska była polityk, Olivia Chow, została zdiagnozowana z tym samym wirusem w 2013 roku, co spowodowało u niej ograniczone ruchy po jednej stronie twarzy.
Koncert Biebera 10 czerwca w Waszyngtonie również został odwołany. Nie ma innych planowanych występów w Kanadzie w ramach jego „World Tour 2022” i nie jest jasne, czy którykolwiek z jego przyszłych występów zostanie przełożony.
Firma Scotiabank Arena poinformowała, że bilety na odwołane koncerty w Toronto będą honorowane na przełożonym na późniejszy termin występie.
Komentarze (58)