Jak Putin starał się ograć rząd Kanady i czy mu się to udało
Jak Putin starał się ograć rząd Kanady i czy mu się to udało

Minister spraw zagranicznych Kanady Melanie Joly i niemiecka federalna minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock zwiedzają Port w Montrealu w środę, 3 sierpnia 2022 roku.
W czwartek odbyło się posiedzenie komisji parlamentarnej poświęcone nie do końca fortunnej decyzji rządu Kanady o zwrocie turbin do Nord Stream 1, wbrew ustanowionym sankcjom.
Minister spraw zagranicznych Melanie Joly została skrytykowana za podjęcie decyzji przez rząd federalny o udzieleniu dwuletniego zawieszenia sankcji wobec Rosji i zezwalając kanadyjskiej firmie na zwrot naprawionych turbin z rosyjsko-niemieckiego gazociągu North Streem 1.
– Rosja wciągnęła energetykę do wojny odcinając przepływy gazu do Europy. Mieliśmy nadzieję, że w tym celu wykorzystamy rolę Kanady w utrzymaniu turbin Nord Stream 1 – powiedziała Joly.
Minister spraw zagranicznych dodała, że przed podjęciem decyzji przez Kanadę o przekazaniu turbiny zarówno ona, jak i minister zasobów naturalnych Jonathan Wilkinson omówili sprawę z Niemcami i Ukrainą, zachęcali do dyskusji między tymi dwoma krajami i starali się znaleźć alternatywy, w tym ostatecznie uznaną za nieopłacalną drogę dla gazu przepływającego przez Ukrainę.
– Wiedząc, że turbiny są naprawiane w Kanadzie, niemiecki kanclerz skontaktował się z nami, prosząc, abyśmy wykazali blef Putina – powiedziała Joly starając się zachwalać dotychczasowe wysiłki Kanady na rzecz wsparcia Ukrainy, podkreślając zwiększający się zakres sankcji nałożonych na Rosję z jednoczesnym przekazywaniem pomocy wojskowej, finansowej i humanitarnej Ukrainie.
Jednak posłowie opozycji szybko zakwestionowali to uzasadnienie, zasypując minister pytaniami o to, dlaczego pomysł nazwania „blefem Putina” pojawił się dopiero niedawno i dlaczego Kanada nie uważała, że możliwe do przewidzenia jest dalsze wykorzystywanie przez Rosję energii. jako broni niezależnie od tego, co się stało z turbinami.
– Cała ta decyzja opierała się na przekonaniu, że istnieje jakiekolwiek zaufanie, że Putin faktycznie będzie nadal dostarczał gaz do Niemiec… Kłamie. Wiemy, że Putin kłamie… Po co nazywać to blefem, jak mówisz, kiedy realistycznie już jest. Powiedział nam, powiedział światu co zamierza? – zapytała posłanka NDP i krytyk spraw zagranicznych Heather McPherson – Wiedzieliśmy już, że to był blef. Więc teraz jedyne co zrobiliśmy, to osłabiliśmy nasz system sankcji, osłabiliśmy stanowisko Kanady w stosunku do Ukrainy, a jednak tak naprawdę nie pomogliśmy w dostarczeniu gazu do Niemiec”.
Konserwatyści – Kanada została rozegrana
Wilkinson zeznawał wraz z Joly na czwartkowym posiedzeniu Komisji Spraw Zagranicznych Izby Gmin, mówiąc o wydarzeniach, które miały miejsce w okresie poprzedzającym decyzję, w tym o tym, że kanadyjski system sankcji miał bezpośrednio ukarać Rosję, a nie pośrednio zagrażać europejskim gospodarkom.
– Pułapka, którą Putin próbował zastawić była oczywista. Nie zwracajcie turbin, a Kanada i Zachód będą obwiniani przez Niemcy za ograniczenie przepływu gazu do Europy. Była to gra na podział sojuszu. Powrót turbiny dawał możliwość postrzegania osłabienia determinacji sojuszu w zakresie sankcji – powiedział Wilkinson.
Podczas gorącej wymiany zdań konserwatywny deputowany James Bezan stwierdził, że Putin „grał w szachy”, podczas gdy rząd Kanady „grał w warcaby” i został ogran. Wilkinson zaprzeczył, że Kanada skutecznie umożliwiła Gazpromowi zainwestowanie większej kwoty w rosyjską „machinę wojenną.”
– Myślę, że pan Bezan źle zrozumiał wiele rzeczy, które się działy – powiedział Wilkinson i zapytał, co Konserwatyści zrobiliby inaczej – Bardzo łatwo jest robić tego rodzaju komentarze.
Członkowie komisji głosowali w lipcu za uruchomieniem specjalnego badania nad decyzją rządu federalnego o ominięciu kanadyjskich sankcji, wyrażając pragnienie, aby osoby zaangażowane w tę decyzję zostały poinformowane o tym, w jaki sposób została podjęta oraz jakie są jej implikacje i konsekwencje.
Przesłuchanie przez komisję było kontynuowane po zeznaniach ministrów. Alexandra Chyczij, przewodnicząca Ukraińskiego Kongresu w Kanadzie, wyjaśniła posłom sprzeciw swojej organizacji wobec decyzji Kanady, sugerując, że udzielenie zezwolenia dało Rosji siłę, którą nadal będzie próbowała wykorzystać w odniesieniu do sektora energetycznego.
– Myślę, że chodziło o sankcje, a nie o rurociąg czy turbinę. I pozwoliliśmy sobie, Kanada pozwoliła sobie być elementem szantażu, który doprowadził do zniesienia tych sankcji – powiedziała komisji.
Chyczij zakwestionowała opinię, że rząd federalny zrobił – jak twierdzi – wszystko, co możliwe, aby uniknąć zniesienia sankcji wobec Gazpromu oraz uzasadnienia dla dalszego wydawania zezwolenia, biorąc pod uwagę ciągłe odcinanie dostaw energii przez Rosję.
– Jest całkowicie jasne, że Rosja sprowokowała groźbę unieruchomienia Nord Stream 1, aby przetestować determinację Niemiec, Kanady i naszych sojuszników w sprawie sankcji. I oblaliśmy ten test. Niemcy i Kanada nie zrozumiały, na czym ta gra polegała. Chodziło o jedność w sankcjach, a nie tylko o Nord Stream 1… Więc kiedy kanclerz Scholz mówi, że sprowokował blef i nazwałabym to złym blefem – powiedziała szefowa Ukraińskiego Kongresu w Kanadzie.
Jej organizacja, współpracując z Ukraińskim Światowym Kongresem, starała się zakwestionować decyzję w Sądzie Federalnym, argumentując, że wydanie zezwolenia „nie było rozsądne, przejrzyste ani właściwie autoryzowane”.
Ambasadorzy wyrażają różne zdania
Decyzja Kanady o zezwoleniu na zwrot turbin spotkała się z mieszanymi recenzjami na arenie międzynarodowej. Chociaż decyzja ta została wsparta przez sojuszników, takich jak USA i UE, została stanowczo potępiona przez ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego,
Zagłębiając się w różne poglądy na ten temat, posłowie wysłuchali także zeznań ambasador Ukrainy w Kanadzie Julii Kovaliv, ambasador Niemiec w Kanadzie Sabine Sparwasser oraz ambasador Unii Europejskiej w Kanadzie Melity Gabric.
Zarówno Sparwasser, jak i Gabric przedstawili tę decyzję jako krótkoterminową konieczność, ponieważ Niemcy i inne kraje europejskie pracują nad zmniejszeniem swojej zależności od rosyjskiej ropy i gazu.
– Doceniamy inwestycje Kanady w bezpieczeństwo europejskie i jej zaangażowanie na rzecz ładu międzynarodowego opartego na zasadach – powiedziała Gabric – Podejmując tę decyzję usunięto jedną z wymówek stosowanych przez Rosję do zmniejszenia przepływu gazu.
Sparwasser powiedział komisji, że chociaż debata na temat turbin jest ważna, i wszystkie argumenty są ważne po obu stronach, nie należy jednak zapominać, że jest to debata tocząca się wśród sojuszników, którzy są zjednoczeni w swoim ogólnym celu, jakim jest niedopuszczenie Rosji do zwycięstwa w wojnie na Ukrainie.

Turbina została zwrócona do Niemiec.
– Żadna decyzja nie jest idealna. Żadna nie była łatwa. Dopiero po wielu poszukiwaniach Niemcy poprosiły Kanadę o zezwolenie na ominięcie krajowego systemu sankcji. A rząd kanadyjski przyznał to po trudnych naradach i z ciężkim sercem. Jesteśmy bardzo wdzięczni za tę decyzję – powiedział ambasador Niemiec.
Z kolei Kovaliv potwierdziła stanowisko Ukrainy, że Kanada ustanowiła niebezpieczny precedens i ponowiła apele Kijowa o cofnięcie tej decyzji, argumentując, że Ukraina byłaby w stanie zapewnić zastępcze dostawy gazu, mimo że jest obecnie atakowana.
– Teraz jest więcej niż jasne, że dodatkowe pięć turbin, którym pozwolono na dalszą konserwację w Kanadzie, zostanie zamienionych przez Rosję w narzędzia upokorzenia – powiedziała Kovaliv. Apelujemy: nie bierzcie tej przynęty. Nie było potrzeby uchylania sankcji, by odkryć blef reżimu Putina… Wystarczy wygooglować historię. Ta logika ustępstw nie zapobiegła wojnie na Ukrainie – powiedziała ambasador Ukrainy. .
„Putin nie ma nic do ukrycia”
Sprawa zwrotu turbin wybuchła w zeszłym miesiącu po tym, jak Wilkinson ogłosił, iż Kanada udzieli firmie Siemens Canada „ograniczonego czasowo i odwołalnego zezwolenia”, umożliwiającego zwrot turbin – części gazociągu Gazpromu Nord Stream 1 – które zostały wysłane do Montrealu w celu naprawy.
Po tym, jak rząd federalny nałożył sankcje na rosyjski państwowy koncern energetyczny Gazprom w ramach sankcji gospodarczych w odwecie za inwazję na Ukrainę, Siemens Canada nie mógł odesłać tego sprzętu.
W rezultacie Kanada znalazła się pod presją zarówno Rosji, jak i Niemiec, aby zwrócić jedną z turbin do Niemiec. Wilkinson powiedział w czwartek, że w czerwcu Siemens Canada zwrócił się do Global Affairs Canada z pilną prośbą o kontynuowanie zaplanowanej konserwacji turbin w swoim zakładzie, mówiąc, że jest to jedyny obiekt na świecie zdolny do świadczenia potrzebnych usług.
Gazprom twierdził, że potrzebuje turbin do dalszego zaopatrywania Niemiec w gaz, już po znacznym zmniejszeniu przepływu gazu przez gazociąg. Skłoniło to Niemców do wyrażenia obawy, że Rosja może wykorzystać brak turbin jako powód do dalszego odcięcia dostaw gazu ziemnego, pozostawiając Niemcy bez wystarczającej rezerwy.
Jednak odkąd turbina została zwrócona, Rosja jeszcze bardziej zmniejszyła dostawy gazu i nie zainstalowała kluczowego elementu infrastruktury rurociągowej, który według niej jest potrzebny. Według Associated Press kanclerz Niemiec Olaf Scholz przeprowadził w środę inspekcję turbiny w Niemczech i powiedział, że nie ma problemów z zakazem zwrotu części do Rosji, poza brakiem informacji od Gazpromu.
– Po zdjęciu ze stołu kwestii konserwacji turbin Putin już nic nie może ukryć. Kiedy przepływ gazu zwalnia, świat wie z całą pewnością, że to była decyzja Putina i tylko jego – powiedziała w czwartek Joly.
Chociaż liberalny rząd nie wyjaśnił tego w momencie ogłoszenia umowy, zezwolenie pozwala na przesyłanie sześciu turbin w tę i z powrotem w celu regularnej konserwacji w ciągu najbliższych dwóch lat, z możliwością cofnięcia tej decyzji w dowolnym momencie. Jak dotąd nic nie wskazuje na to, że Kanada jest na to przygotowana.
Rząd Trudeau zaciekle bronił tego posunięcia, mówiąc, że choć była to trudna decyzja, konieczne było odepchnięcie rosyjskich prób siania podziałów wśród zachodnich sojuszników, a także zapewnienie sojusznikom europejskim możliwości „pozostania niezłomnymi i hojnymi we wspieraniu Ukrainy”, co stałoby się trudniejsze, gdyby ich gospodarki odczuły wpływ zmniejszonych dostaw energii.
Minister obrony Anita Anand powiedziała w czwartek, że rząd federalny popiera Ukrainę pomimo kontrowersyjnego posunięcia.
– Dziś rano kontaktowałam się z (ministrem obrony Ukrainy) Oleksiim Reznikowem i nadal solidaryzujemy się z Ukrainą i naszymi odpowiednikami w ukraińskim rządzie – powiedziała Anand – Uznają, że stoimy ramię w ramię z Ukrainą, kropka.
Po ogłoszeniu, że personel Kanadyjskich Sił Zbrojnych zostanie wysłany w przyszłym tygodniu na misję szkoleniową ukraińskich żołnierzy w Wielkiej Brytanii, kanadyjski minister obrony została zapytana o to, czy Kanada bierze pod uwagę prośby Ukrainy o pomoc wojskową, a jednocześnie nadal stoi przy zwrocie tych turbin, co zdaniem Ukraińców pośrednio pozwoli Rosji na dalsze finansowanie wojny.
– Będziemy nadal obciążać rosyjski reżim poważnymi kosztami w odpowiedzi na nielegalną i niesprowokowaną wojnę Putina z Ukrainą. Jednocześnie ważne jest, abyśmy wspierali naszych europejskich przyjaciół i sojuszników, gdy pracują nad zakończeniem swojej zależności od rosyjskiego gazu tak szybko, jak to możliwe – powiedziała Anand.
Na podst. Canadian Press
Komentarze (33)