Burzliwa debata przed wyborami na burmistrza Toronto
Burzliwa debata przed wyborami na burmistrza Toronto
Sześciu wiodących kandydatów na burmistrza Toronto w Scarborough przedstawiło w środowy wieczór swoje wizje przyszłości miejskiej komunikacji publicznej, usług miejskich i podatków w porywającej 90-minutowej debacie. Według komentatorów torontońskiej polityki Scarborough jest tą częścią miasta, która może być kluczowym polem bitwy w nadchodzących wyborach.
Kandydaci – była parlamentarzystka NDP Olivia Chow, radny miejski Josh Matlow, były szef policji Mark Saunders, była zastępca burmistrza Ana Bailao, radny Brad Bradford i była posłanka Partii Liberalnej ze Scarborough – Guildwood Mitzie Hunter – powiedzieli, że jeśli zostaną wybrani, to skupią się na rewitalizacji upadających usług i infrastruktury miejskiej, takich jak centra komunikacyjne i sąsiedzkie w zróżnicowanym, zaludnionym regionie, który wielu nazywa „mikrokosmosem problemów” całego Toronto.
Chow, postrzegana jako faworytka tych wyborów nadal odpierała ataki ze strony innych kandydatów podczas debaty, zwłaszcza Bradforda i Saundersa, który stwierdził, że jej plan znacznie zwiększy podatki dla właścicieli nieruchomości i mieszkańców Toronto.
– Nie ma wystarczającej liczby małych podatków od butików, które Olivia może nałożyć na ludzi, aby faktycznie zapłacili za wszystkie obietnice, które składa — poparł go Bradford.
Chow i radny Matlow odpowiedzieli, mówiąc, że kandydaci muszą być uczciwi wobec mieszkańców Toronto w sprawie podatków, które są konieczne, aby zająć się podupadającymi usługami miejskimi.
– Musimy mieć przynajmniej umiarkowany wzrost podatków, jeśli chcemy naprawić nasze ulice, jeśli chcemy mieć lepszy dostęp do ośrodków rekreacyjnych, jeśli chcemy wysłać nasze dzieci na obóz – powiedział Matlow – Jeśli chcemy naprawić problemy, które mamy… będziemy musieli za to zapłacić.
Jedna z najbardziej gorących wymian zdań tego wieczoru miała miejsce, gdy zapytano kandydatów, jak zamierzają współpracować z premierem Dougiem Fordem.
Matlow odpowiedział, że to do premiera Ontario należy pokazanie, że potrafi współpracować z miastem Toronto, co wywołało głośne okrzyki zgromadzonej publiczności.
– Zauważyłem, że podejście Douga Forda, aby się dogadać, właśnie przewróciło Toronto — powiedział Matlow – Nie mieliśmy inwestycji w koszty operacyjne transportu, nie zajmował się mieszkalnictwem socjalnym, nie ratował naszego budżetu. Sprawił, że Toronto stało się biedniejsze niż przed jego wyborem. Nie udało się.
W lutym premier powiedział, że „lewicowy burmistrz” byłby „katastrofą dla miasta”. Wielu zwróciło uwagę, że komentarz ten był skierowany bezpośrednio do Matlowa.
– Jeśli Doug Ford wykaże się dojrzałością i troską o nasze miasto, chęcią aby z nami współpracować, to zakaszę rękawy i będę z nim, aby uzyskać wyniki – podsumował Matlow.
Niektórzy kandydaci połączyli siły, by ścigać Saundersa, który według opinii jest preferowanym kandydatem premiera prowincji. Josh Matlow nazwał go nawet „agentem Douga Forda”.
Saunders odparł, że nowy burmistrz będzie musiał współpracować ze wszystkimi szczeblami władzy i tworzyć silne partnerstwa, jeśli miasto ma przetrwać.
– Musisz mieć relacje, aby budować rzeczy, aby reprezentować nowicjuszy, którzy tu przychodzą – powiedział Saunders – Najważniejsze jest to, że musimy współpracować ze wszystkimi szczeblami władzy, ponieważ miasta nie stać na samowystarczalność.
– Musimy współpracować z władzami innych szczebli, ale nie pracujemy dla władz innych szczebli — odpowiedziała na to Hunter – Pracujemy dla mieszkańców Toronto.
Wcześniej tego dnia temat mieszkalnictwa pochłonął wiele nerwów podczas debaty w nadbrzeżnym kampusie George’a Browna. Cała szóstka kandydatów zgadza się, że sytuacja musi się zmienić, ale każdy ma inny pomysł, jak to zrobić i kto jest winny obecnej sytuacji.
Saunders, biorąc udział w swojej pierwszej debacie w trwającej już kilka tygodni kampanii, rzucił wyzwanie byłej zastępcy burmistrza Anie Bailao wypominając dotychczasową politykę mieszkaniową, mówiąc, że miasto musi podjąć radykalne działania.
– Wszyscy tutaj mieli okazję uczestniczyć w kierowaniu sprawami mieszkalnictwa we właściwym kierunku. Z całym szacunkiem, pani Bailao, była pani odpowiedzialna za mieszkalnictwo i ani razu nie podniosła pani ręki i nie powiedziała, że jest problem. Popłynęłaś z prądem, zostałaś przy status quo!
Bailao zgodziła się, że kryzys wymaga przywództwa i odpowiedzialności, jednocześnie biorąc pod uwagę wszystkie plany jej przeciwnika.
– Panie Saunders, połowa twojej platformy to rzeczy, które już zostały zrobione. Inni mają plany takie, że matematyka nie działa – powiedziała – Przestańcie tworzyć dobre polityki, które nie będą wbijać łopat w ziemię i zdajcie sobie sprawę, że wszystko ma wpływ na koszt mieszkania i jego cenę, a te plany, które prezentujecie się nie sumują!
Chow obiecała, że jeśli zostanie wybrana na burmistrza, zrobi dwie rzeczy – zmieni proces zatwierdzania i natychmiast zatwierdzi budowę masowej partii mieszkań, a po drugie, doda kolejną definicję tanich mieszkań.
Hunter powiedziała, że miasto musi przejąć kontrolę, a nie polegać na rządzie prowincji i rządzie federalnym.
– Mam kompleksowy plan budowy bardziej przystępnych cenowo mieszkań na gruntach należących do miasta, gdzie miasto jest zarówno nabywcą, jak i właścicielem – powiedziała.
Bradford z kolei powiedział, że miasto musi usunąć bariery i odblokować impas w biurokracji, obiecując dodać kulturę „tak”, podczas gdy Matlow również skrytykował status quo, proponując własny model, aby posunąć sprawy do przodu z budownictwem.
Saunders i Matlow wdali się w wojnę na słowa, jeśli chodzi o to, kto mógłby lepiej współpracować z innymi szczeblami władzy.
– Możesz przyciągnąć więcej pszczół do miodu niż do soli, przyjacielu — powiedział Saunders – Stworzyłbyś środowisko, w którym żaden rząd nie chciałby współpracować z miastem.
Na co Matlow odparł: – Czy Doug Ford jest pszczołą czy miodem? I czy podał ci miód, że stałeś się jeleniem?
Bradford i Saunders ponownie atakowali Chow, twierdząc, że jej polityka będzie bardzo kosztowna dla mieszkańców.
– Olivia nic nie mówiła o podnoszeniu podatków – powiedział Saunders – Ona podniesie podatki. Usłyszysz odgłosy żurawi opuszczających miasto Toronto i udających się do innych jurysdykcji. Nie popełnij błędu.
Sześciu kandydatów ponownie zmierzy się w czwartek w debacie zorganizowanej przez Radę Handlu Regionu Toronto, z nieco ponad miesiącem kampanii przed wyborami uzupełniającymi 26 czerwca.
Na podst. CityNews
Komentarze (1)