Superbakterie mogą zabić 39 milionów ludzi do 2050 roku
Superbakterie mogą zabić 39 milionów ludzi do 2050 roku
Melissa Murray regularnie przebiegała 10 kilometrów dziennie – dopóki poważna infekcja bakteryjna nie spowodowała, że prawie straciła nogę.
Zeszłego lata kobieta z Toronto, która pracowała 60 godzin tygodniowo jako account manager, nagle potrzebowała całodobowej opieki, aby wyleczyć się z sepsy. Ten zagrażający życiu stan wynika z nadmiernej reakcji układu odpornościowego na walkę z infekcją. Wstrząs septyczny pozbawił serce i nerki Murray niezbędnej krwi i tlenu, a jej ciśnienie krwi spadło niebezpiecznie nisko. Aby uratować jej życie, chirurdzy musieli pilnie wyciąć połowę mięśnia łydki i ścięgien oraz wewnętrzną stronę drugiej nogi.
„Powtarzałam, że czuję się, jakby w mojej nodze było ognisko” – wspominała 46-letnia Murray »potworną« mękę w lipcu 2023 roku. „Ból był tak silny, że chciałam wydostać się z ciała”.
Murray miał inwazyjną infekcję bakteryjną paciorkowcem grupy A (iGAS), której nie można było leczyć standardowymi antybiotykami. Lekarze nie wiedzą, w jaki sposób Murray zaraziła się infekcją, twierdząc, że mogło to być coś tak małego, jak nacięcie skóry podczas golenia.
Drobnoustroje odporne na antybiotyki, czasami nazywane superbakteriami, są głównymi przyczynami sepsy – i mogą być największym międzynarodowym zagrożeniem dla zdrowia publicznego naszych czasów. Światowi przywódcy nazwali oporność na antybiotyki „pilnym globalnym zagrożeniem dla zdrowia”. Oto, co zdaniem pacjentów i lekarzy powinno się zmienić.
Bakterie żyją w nas lub na nas, często korzystnie lub nieszkodliwie. Jednak oporność na środki przeciwdrobnoustrojowe występuje, gdy zarazki, które mogą powodować infekcje, rozwijają zdolność unikania leków, takich jak antybiotyki.
Podczas odbywającego się w tym tygodniu Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku światowi przywódcy nazwali oporność na środki przeciwdrobnoustrojowe (AMR) „pilnym globalnym zagrożeniem dla zdrowia” i postawili sobie za cel zmniejszenie szacowanej na 4,95 miliona liczby zgonów ludzi związanych z opornością na środki przeciwdrobnoustrojowe rocznie o 10 procent do 2030 roku.
W miarę ewolucji bakterii, mogą one przestać reagować na antybiotyki, które kiedyś je zabijały. Infekcje są wówczas trudniejsze do wyleczenia – a czasem nawet niemożliwe.
Sepsa jest jedną z niszczycielskich konsekwencji oporności na środki przeciwdrobnoustrojowe. Oporność może również sprawić, że drobna rana skóry stanie się nieuleczalna lub rutynowa operacja stanie się okazją do inwazji niebezpiecznych drobnoustrojów.
Oporność na środki przeciwdrobnoustrojowe „jest jedną z głównych przyczyn zgonów we wszystkich naszych krajach, ale najgorsze jest to, że do 2050 r. będzie to przyczyna nr 1” – powiedziała w czwartek dziennikarzom w siedzibie ONZ premier Barbadosu Mia Mottley, przewodnicząca Globalnej Grupy Liderów ds AMR.
Antybiotyki są cennym zasobem. Bakterie nabywają geny oporności od siebie nawzajem. Jeśli ktoś nie zażyje wszystkich przepisanych mu antybiotyków, pojedyncza bakteria pozostająca w jego organizmie może rozwinąć oporność i szybko przekazać przewagę.
Dr Alison Fox-Robichaud, dyrektor naukowy Sepsis Canada, jest świadkiem powiązań między opornością na środki przeciwdrobnoustrojowe a sepsą na oddziale intensywnej terapii, gdzie pracuje. „Często możemy wyleczyć infekcję” – powiedziała Fox-Robichaud, profesor medycyny na Uniwersytecie McMaster. „Wyleczenie sepsy, czyli skutków infekcji, zajmuje więcej czasu. Oznacza to jednak, że możemy mieć mniej antybiotyków do stosowania w przypadku tych poważnych bakterii, które nabyły wszystkie te geny oporności”.
Fox-Robichaud powiedziała, że w Kanadzie 80 procent osób z poważnymi infekcjami jest identyfikowanych na oddziale ratunkowym, co oznacza, że zarazili się drobnoustrojami w społeczności, w której żyją. Wiele infekcji nabytych na oddziałach intensywnej terapii jest opornych na antybiotyki z powodu nadużywania leków, długich pobytów pacjentów, którzy są bardzo podatni na takie infekcje z powodu współwystępujących chorób, a także inwazyjnych procedur, takich jak zakładanie cewników moczowych.
„To frustrujące, ponieważ wiem, że mamy infekcje, którym można zapobiegać za pomocą szczepionek” – powiedziała Fox-Robichaud, wymieniając jako przykłady grypę i zapalenie płuc, a także RSV u osób starszych. „Gdyby ludzie je przyjmowali, nie widziałabym tylu osób na moim oddziale intensywnej terapii”.
W przypadku Murray infekcja iGAS początkowo osłabiła ją wymiotami, a dzień później biegunką, która nie pozwoliła jej zasnąć przez całą noc. Jej temperatura osiągnęła 40 stopni Celsjusza i utrzymywała się przez cały dzień, pomimo przyjmowania tabletek obniżających gorączkę. Kiedy wzeszło słońce, Murray powiedziała, że jej nogi były dziwnie gorące: „Wyglądało to jak trzy piłki tenisowe pod moją skórą” – powiedziała. Murray zawołała swojego chłopaka i udali się na pogotowie.
Dowiedziała się, że gorąca, zwinięta skóra była spowodowana zapaleniem tkanki łącznej, powszechną, ale potencjalnie poważną bakteryjną infekcją skóry. Powiedziała, że ból związany z infekcją był „tysiące” razy gorszy niż ten, którego doświadczyła podczas porodu. Po 13 dniach pobytu w szpitalu Murray wróciła do domu z koktajlem dożylnych antybiotyków, który lekarze nazwali „mieszanką Melissy”.
Ara Darzi z Imperial College London jest chirurgiem, który uczestniczył w spotkaniu ONZ. Powiedział, że chciałby, aby do 2030 r. świat przyjął nowy cel: zdiagnozowanie rodzaju bakterii wywołującej infekcję przed przepisaniem jakiegokolwiek antybiotyku.
„Podaż nowych antybiotyków nie nadąża za popytem” – powiedział Darzi w e-mailu do CBC News. Aby jednak takie podejście mogło zadziałać, należy opracować i szeroko udostępnić nowe środki terapeutyczne i szczepionki, a także nowe zestawy diagnostyczne.
„Nie zdecydowalibyśmy o podaniu chemioterapii bez znajomości rodzaju raka – dlaczego tolerujemy to w przypadku infekcji?”
Mathieu Poirier, adiunkt epidemiologii społecznej na Uniwersytecie York w Toronto, zauważa, że oporność bakterii na środki przeciwdrobnoustrojowe bezpośrednio spowodowała ponad milion zgonów w 2021 r. na całym świecie, począwszy od powszechnych infekcji, takich jak zapalenie płuc, po nieuleczalną sepsę lub gruźlicę.
Zapobieganie infekcjom poprzez dostęp do bezpiecznej wody i urządzeń sanitarnych, a także poprawa wskaźników szczepień są ważnymi krokami w ograniczaniu oporności na środki przeciwdrobnoustrojowe, powiedział.
Poirier swierdził, że w Ameryce Północnej i Europie ludzie stosują antybiotyki i inne środki przeciwdrobnoustrojowe w znacznie większym stopniu niż w innych częściach świata: „Pod wieloma względami przyczyniamy się do tego problemu, nie radząc sobie nawet z najgorszymi jego konsekwencjami”.
W przypadku Murray, ciągłe konsekwencje jej infekcji, która miała miejsce rok temu, obejmują plamy obolałej skóry na ramionach i chorą nogę, którą często musi trzymać uniesioną z powodu obrzęku. Ale teraz może chodzić z laską i może teraz prowadzić samochód na krótkich dystansach. „Lubię myśleć, że kwitnę, bo żyję”.
Komentarze (29)