Katastrofa samolotu pasażerskiego na lotnisku Pearson w Toronto
Katastrofa samolotu pasażerskiego na lotnisku Pearson w Toronto
W poniedziałek po południu na lotnisku Pearson w Toronto samolot rozbił się podczas lądowania i przewrócił na plecy. W wyniku tego incydentu rannych zostało co najmniej 15 pasażerów. Pasy startowe lotniska pozostaną zamknięte co najmniej do wtorku – poinformowały władze lotnicze.
Władze lotniska potwierdziły w serwisie X, że wszyscy pasażerowie i załoga zostali policzeni i uwzględnieni.
Lotnicze pogotowie ratunkowe Ontario, Ornge Air Ambulance, podało, że wśród rannych jest dziecko, które trafiło do szpitala dla dzieci w Toronto. Do szpitala przewieziono także 60-letniego mężczyznę i 40-letnią kobietę, oboje z poważnymi obrażeniami. Na miejsce wysłano trzy śmigłowce medyczne oraz dwie karetki.
Samolot, który uległ wypadkowi, przyleciał do Toronto z Minneapolis. Władze lotniska w poście na X poinformowały, że sytuacja jest pod kontrolą. Ratownicy udzielili pomocy ośmiu osobom, a pozostałych około 80 pasażerów i członków załogi nie odniosło poważnych obrażeń.
Nadinspektor służb ratowniczych regionu Peel potwierdził, że większość pasażerów jest bezpieczna. Policja wciąż bada miejsce zdarzenia. Rzeczniczka policji, Sarah Patten, powiedziała agencji Reuters, że nadal trwa śledztwo w tej sprawie.
Tego samego dnia lotnisko Pearson poinformowało, że poniedziałek będzie pracowitym dniem, ponieważ linie lotnicze próbują nadrobić zaległości po intensywnych opadach śniegu w weekend. W poniedziałek spodziewano się ponad 130 tysięcy podróżnych i około 1000 lotów.
Samolot, który uległ wypadkowi, należał do linii Delta Air Lines. Był to model Mitsubishi CRJ-900LR, mający 95 miejsc. Został wyprodukowany przez firmę Bombardier i jest w użytkowaniu Delta Air Lines od 2010 roku.
Minister transportu Kanady, Anita Anand, oświadczyła w serwisie X, że uważnie śledzi rozwój sytuacji. Transport Canada wysłało zespół specjalistów, którzy zbadają przyczyny wypadku.