Trzaskowski zamknie debatę. W sztabach wrze po decyzji TVP
Trzaskowski zamknie debatę. W sztabach wrze po decyzji TVP
Ogromne kontrowersja wzbudziła decyzja TVP o wyznaczeniu Doroty Wysockiej Schnepf do prowadzenia debaty.
Przed debatą prezydencką zaplanowaną na 12 maja emocje rozgrzewa nie tylko kampania, ale i decyzje organizatorów – Trzaskowski jakimś cudem wylosował korzystną pozycję, a TVP zignorowała protesty sztabów.
Rafał Trzaskowski wypadł wyjątkowo dobrze w losowaniu kolejności wypowiedzi przed poniedziałkową debatą prezydencką. W trzech z pięciu segmentów kandydat Koalicji Obywatelskiej zabierze głos jako ostatni — co może dać mu istotną przewagę.
Informację o kolejności opublikował na platformie X dziennikarz Krzysztof Stanowski. Zgodnie z ustaleniami, wszyscy z 13 kandydatów pojawią się na debacie, która odbędzie się 12 maja i będzie wspólnie transmitowana przez TVP, TVN i Polsat. W planie są dwie rundy pytań od prowadzących, dwie rundy pytań wzajemnych oraz swobodne wystąpienia końcowe.
Kolejność wypowiedzi w jutrzejszej debacie prezydenckiej. pic.twitter.com/D4zRgBOi0i
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) May 11, 2025
Z rozpiski wynika, że Trzaskowski aż trzykrotnie wypadł jako ostatni w kolejce: zada dwa ostatnie pytania w rundzie wzajemnej i zakończy debatę swobodną wypowiedzią. Dla wielu komentatorów to bardzo korzystna pozycja – ostatnie słowo w debacie bywa tym, które zapada w pamięć wyborców. Niektórzy porównują losowanie Trzaskowskiego do wygranej w totolotka.
Spór o prowadzącą
Na kilka dni przed debatą wybuchła inna kontrowersja – tym razem dotycząca prowadzącej. Część sztabów sprzeciwiła się udziałowi Doroty Wysockiej-Schnepf w roli współprowadzącej wydarzenie. Jak ujawnił Stanowski, podczas spotkania przedstawicieli sztabów z organizatorami TVP padła obietnica, że decyzja w tej sprawie zostanie ponownie przeanalizowana i przekazana zainteresowanym.
Jednak 7 maja Stanowski poinformował, że sztaby nie otrzymały żadnej odpowiedzi. Ostatecznie w sobotę potwierdzono, że Wysocka-Schnepf poprowadzi debatę. Sztab Karola Nawrockiego, popieranego przez PiS, nie kryje oburzenia i zarzuca TVP zignorowanie głosu większości kandydatów.
Na podst. IPL