Międzynarodowa piłka nożna
Międzynarodowa piłka nożna
Puchar Świata FIFA – jest to nagroda, której replika wręczana jest zwycięzcy Mistrzostw Świata w piłce nożnej od 1974 r.
Dlaczego zaledwie od 1974 roku, skoro Mistrzostwa Świata są rozgrywane od 1930 roku?
Ano tak. Ten Puchar zastąpił on dawną nagrodę o nazwie „Złota Nike”, po tym jak w 1970 roku reprezentacja Brazylii otrzymała ją na własność po trzykrotnym wygraniu mistrzostw świata. Przypomnę – wtedy Brazylijczycy triumfowali w 1958, 1962 and 1970 roku. We wszystkich tych wydaniach wszechobecnym piłkarzem był znakomity Pele, którego wielu specjalistów do dziś orzeka jako najlepszego w historii.
Tu wspomnę z największa liczba zdobytych tytułów:
1. Brazylia – 1958, 1962, 1970, 1994, 2002
2. Niemcy – 1954, 1974, 1990, 2014
3. Włochy – 1934, 1938, 1982, 2006
4. Argentyna– 1978, 1986, 202
I tak kształtuje się sytuacja w kategorii mężczyzn.
Inaczej jest w kategorii kobiet.
1. USA – 1991. 1999, 2015, 2019
2. Niemcy – 2003, 2007.
Same rozgrywki Pucharu Świata kobiet mają stosunkowo krótką historię.
Zostały po raz pierwszy zorganizowane przez FIFA w roku 1991.
Tamten turniej miał miejsce na stadionach Chin.
W turnieju finałowym 1991 uczestniczyło 12 reprezentacji: Brazylia, Chiny, Tajwan, Dania, Japonia, Niemcy, Nigeria, Norwegia, Nowa Zelandia, Stany Zjednoczone, Szwecja i Włochy
W chwili, kiedy piszę te słowa zakończyły się spotkania 1/16 Pucharu Świata tegorocznego wydania.
Mistrzostwa odbywają się w Nowej Zelandii in w Australii wystąpiły w nich 32 drużyny.
Są one pełne nowych krajów i pełne niespodzianek.
Dlaczego?
Otóż przez wiele lat wśród mężczyzn i trochę mniej lat u kobiet utworzyły się potęgi piłkarskie, które mają podobne korzenie. Porządne szkolenie od podstaw.
I tu, do tych potęg możemy zaliczyć takie kraje jak Anglia, Holandia, Szwecja, Japonia, Hiszpania. Niemcy, Włochy, Brazylia, Argentyna czy Francja.
Przyznaję, że do niedawna nigdy dalej nie patrzyłem. Owszem – trafiały się wyjątki, lecz gdy już dochodziło do półfinałów, to przedstawiciele wspomnianych krajów zawsze tam się znajdowali.
Na podstawie wieloletnich obserwacji można powiedzieć, że męski futbol jest bardziej przewidywalny niż ten damski. Właśnie w tym wydaniu Pucharu Świata jest to spostrzeżenie najbardziej aktualne.
Z fazy grupowej awansowały kraje, które nigdy przedtem nie były traktowane „poważnie”: Kolumbia, Jamajka, Południowa Afryka, Nigeria czy Maroko.
W międzyczasie uznane potęgi takie jak Niemcy, Kanada, Włochy, Chiny czy Brazylia znalazły się w domu i przysłowiowo lizały swoje rany.
Mecze w 1/16 finału również nie przestały zadziwiać.
Właśnie amerykańska potęga poległa w meczu ze Szwecją, co chyba było największa dotychczasową sensacją.
W innych meczach obyło się bez większych niespodzianek. Anglia i Australia awansowały do ćwierćfinałów. I tu trzeba wspomnieć, że Australia gra ponad spodziewanym poziomie. Znając jednak australijskiego sportowego ducha – nie ma czemu dziwić.
Japonia i Holandia także nie zawiodły.
W ostatnich dwóch parach Kolumbia po wyrównanym pojedynku pokonała Jamajkę 1:0.
Trzeba tu dodać Jamajki przyjechały na te mistrzostwa na własny koszt dzięki donacjom na GoFundMe.
W ostatnim meczu 1/16 finału Francuzki pokonały reprezentację Maroka aż 4:0 i w ćwierćfinałach obejrzymy znów znane potęgi z wyjątkiem Kolumbii.
Kto wygra? Oto jest pytanie!
www.bogdanpoprawski.com