Burzliwa uroczystość przyznania kanadyjskiej nagrody literackiej Giller Prize
Burzliwa uroczystość przyznania kanadyjskiej nagrody literackiej Giller Prize
Tegoroczną literacką nagrodę Scotiabank Giller Prize zdobyła urodzona w Montrealu Sarah Bernstein. Decyzję o przyznaniu nagrody ogłoszono podczas specjalnie wydanego balu z okazji 30. rocznicy powstania nagrody. Tradycyjnie powściągliwa uroczystość została w tym roku „urozmaicona” protestami propalestyńskich aktywistów.
Gdy podczas gali w Toronto wywołano jej nazwisko, protestujący udający fotografa przerwał transmisję na żywo antywojennymi hasłami. Policja eskortowała protestującego osobnika przez salę wypełnioną gwiazdami kanadyjskiej literatury i kultury – między innymi Margaret Atwood, Vincent Lam i gospodarz Rick Mercer.
Uroczystość została ponownie przerwana na krótko, gdy kilku protestujących wskoczyło na scenę, niosąc transparenty z napisem „Ludobójstwo finansowane przez Scotiabank”. Policja szybko ich wyprowadziła. Grupy propalestyńskie nie zgadzają się z inwestycją Scotiabanku w Elbit Systems Ltd., izraelską firmę zbrojeniową.
Policja podała, że kilka osób zostało aresztowanych, ale nie podano żadnych informacji na temat jakie zarzuty im postawiono.
Mimo tych atrakcji autorka książki „Study for Obedience” odebrała nagrodę w wysokości 100 tysięcy dolarów zdalnie ze swojego domu w Highlands, gdzie zaledwie 10 dni temu urodziła dziecko.
Po krótkiej przerwie spowodowanej zamieszaniem zwycięstwo Sarah Bernstein zostało ogłoszone ponownie, a w przemówieniu akceptacyjnym wygłoszonym za pośrednictwem wideo Bernstein nie odniosła się do protestów, które spowodowały przerwę w uroczystości. Zamiast tego podkreśliła znaczenie, jakie ma dla ludzi opowiadanie ciekawych historii.
– Jestem naprawdę zaszczycona, że dano mi możliwość opowiedzenia tej historii – powiedziała Bernstein mówiąc o wydanej i nagrodzonej książce – Myślę… jak ważne jest teraz, ważne bardziej niż kiedykolwiek materialne wspieranie pisarzy, którzy na swój własny sposób opowiadają historie o ludziach, zwłaszcza gdy ich historie kwestionują dominujące narracje historyczne.
Jurorzy uznali powieść Bernstein wydaną przez Knopf Canada za żarliwy eksperyment modernistyczny.
Książka jest krótką, absurdalną powieścią o lekkiej fabule. Młoda kobieta opowiada w niej historię przeprowadzki do odległego kraju, gdzie ma służyć jako gospodyni swojego brata. Jednak pomimo wysokiej pozycji brata, w jego mieście spotyka się z wyzwiskami i obwinia się ją o serię tragedii, które spotykają miejscowe zwierzęta.
Za pośrednictwem książki, która znalazła się także na krótkiej liście brytyjskiej Nagrody Bookera, Bernstein podejmuje i opisuje kwestie władzy, ucisku i szacunku.
„Study for Obedience” jest drugą powieścią Bernstein. Pierwsza, „The Coming Bad Days”, została opublikowana w 2021 roku, ale nie wywołała zbyt wielkiego odzewu.
Oprócz bycia powieściopisarką Bernstein wykłada sztukę kreatywnego pisania i historię literatury na Uniwersytecie Strathclyde w Glasgow w Szkocji.
Komitet nagrody Giller Prize przyznaje co roku 100 tysięcy dolarów autorowi najlepszej kanadyjskiej powieści, powieści graficznej lub zbioru opowiadań opublikowanych w języku angielskim.
W tym roku poza laureatką nominowani do nagrody byli: Eleanor Catton za „Birnam Wood”, Kevin Chong za „Podwójne życie Bensona Yu”, Dionne Irving za „The Islands: Stories” i CS Richardson za „Wszystkie kolory świata”. Każdy z tych autorów otrzymał 10 tysięcy dolarów.
Nagroda została po raz pierwszy wręczona w 1994 roku, rok po śmierci jej patronki, dziennikarki literackiej Doris Giller.
Jej mąż, Jack Rabinovitch ufundował nagrodę, aby wesprzeć dziedzictwo swojej żony. Podobnie jak Doris Giller, starał się wesprzeć kanadyjską literaturę potężną dawką blichtru i przepychu.
– Jack chciał, żeby uroczystość była duża i pełna blichtru – powiedziała Elana Rabinovitch, jego córka, która pełni funkcję dyrektora wykonawczego nagrody Scotiabank Giller Prize – W pewnym sensie to życzenie nadal się spełnia. Wychodzi to na korzyść autorów książek. Tak właśnie chcemy im zapewnić: więcej uwagi, czasu, ekspozycji i blasku reflektorów.
W ciągu trzech dekad od założenia Giller Price stała się czymś w rodzaju Nobla kanadyjskiej literatury.
Nagrodzeni niezmiennie odnotowują wzrost sprzedaży, podobnie jak nominowani do nagrody. Zjawisko to stało się znane jako „efekt Gillera”.
Lista poprzednich zwycięzców obejmuje takie nazwiska, jak Margaret Atwood, która zwyciężyła w 1996 roku za „Alias Grace”, Alice Munro, która odebrała tę nagrodę w roku 1998 i ponownie w 2004, Michael Ondaatje, który został doceniony za „Duch Anila” w 2000 roku oraz Esi Edugyan, która otrzymała tę nagrodę zarówno w 2011 roku jak i 2018.
Nagroda tak bardzo wpisała się w kanon kanadyjskiej literatury, że w 2014 roku na Uniwersytecie Carleton uruchomiono kurs poświęcony tej tematyce.
Rosemarie Hoey zaprojektowała i prowadziła to seminarium, które zachęcało studentów do rozważenia zarówno nagrodzonych książek, jak i roli nagrody w kanadyjskim systemie wydawniczym.
– To wielki biznes – powiedziała Hoey, która jest obecnie na emeryturze – Przykro mi, jeśli nagroda wstrząsa duszami niektórych purystów, ale mój Boże… pisarze mają wystarczająco ciężką pracę. Często pracują na pełny etat jako nauczyciele, urzędnicy lub przerzucając frytki w barze z hamburgerami.
Na podst. Canadian Press