Aktualizacja gospodarcza – miliardy na budowę domów, deficyt 40 mld dolarów
Aktualizacja gospodarcza – miliardy na budowę domów, deficyt 40 mld dolarów
Jesienne oświadczenie gospodarcze rządu federalnego przedstawione we wtorek przez wicepremier i minister finansów Chrystię Freeland obejmuje nowe wydatki w wysokości miliardów dolarów oraz ukierunkowane środki na zwiększenie w nadchodzących latach podaży mieszkań w Kanadzie, przy przewidywanym deficycie w 2023 roku ocenianym na 40 miliardów dolarów.
Freeland zauważyła, że Kanadyjczycy w swoim codziennym życiu w dalszym ciągu odczuwają presję inflacji i wysokie stopy procentowe, a jednocześnie są coraz bardziej zaniepokojeni zbliżającym się odnowieniem kredytu hipotecznego. W swojej aktualizajci fiskalnej Freeland skoncentrowała się na odpowiedzi na dwa pilne wyzwania: przystępność cenową i przyspieszenie budowy domów, przy jednoczesnym staraniu się utrzymania pewnego stopnia wstrzemięźliwości fiskalnej.
Liberałowie należący do mniejszości w dalszym ciągu ograniczają nowe wydatki i próbują znaleźć miliardowe oszczędności. Wtorkowa aktualizacja finansów kraju, zgodnie z oczekiwaniami, nie obejmuje dużego pakietu wydatków. Większe zobowiązania finansowe zostaną podjęte dopiero w 2025 roku, czyli w roku następnych wyborów federalnych.
Utrzymując ograniczanie wydatków po pandemii, w jesiennym oświadczeniu ekonomicznym na 2023 rok wskazano dodatkowe wydatki o wartości 20,8 miliarda dolarów w ciągu następnych sześciu lat, przekraczające kwoty zapowiedziane w budżecie federalnym na 2023 rok.
Obejmuje to nowe środki ogłoszone we wtorek o szacunkowej wartości 15,7 miliarda dolarów, które zostaną zrównoważone przez przewidywane oszczędności w sektorze publicznym.
Aby zasygnalizować, w jaki sposób Liberałowie planują wspierać Kanadyjczyków bez dalszego sięgania do ich kieszeni, 131-stronicowy dokument zawiera także szereg bezpłatnych zobowiązań politycznych i legislacyjnych, w tym przedstawienie projektu ustawy ustanawiającej nowe ministerstwo ds. mieszkalnictwa, infrastruktury i społeczności.
Ogólnie rzecz ujmując, Freeland ogłosiła, że Kanada włoży miliardy w budowę nowych domów, zwiększając liczbę pracowników budowlanych, eliminując krótkoterminowy wynajem i konkurencję w branży spożywczej, a także wprowadzi przewidywane ulgi podatkowe na zielone inwestycje.
Aktualizacja fiskalna opiera się również na zobowiązaniu budżetu federalnego na 2023 rok dotyczącym znalezienia oszczędności w departamentach i agencjach federalnych, aby pomóc w opłaceniu kluczowych programów, takich jak opieka stomatologiczna.
Rozmawiając z reporterami przed złożeniem dokumentu fiskalnego w Izbie Gmin, Freeland starała się przekonywać, że choć kanadyjska gospodarka spowalnia, to kraj jest w mocnej pozycji.
Powiedziała, że ekonomiści z sektora prywatnego oczekują obecnie, że Kanada uniknie potencjalnej recesji, zgodnie z przewidywaniami sprzed roku.
– Podstawą naszego jesiennego sprawozdania gospodarczego jest nasz odpowiedzialny plan budżetowy – powiedziała Freeland – W obliczu globalnej inflacji nasz rząd zmniejszył deficyt szybciej niż którykolwiek kraj z grupy G7.
Mieszkania i środki wynajmu
Główne nowe zobowiązania zawarte w jesiennym oświadczeniu ekonomicznym skupiają się na dwóch tematach: pomocy Kanadyjczykom w przypadku problemów związanych z przystępnością cenową żywności oraz tworzeniu większej liczby mieszkań i miejsc pracy.
Jeśli chodzi o mieszkalnictwo, aby ostatecznie zachęcić do budowy większej liczby mieszkań na wynajem, rząd federalny zaoferuje nowe pożyczki o wartości do 15 miliardów dolarów, począwszy od lat 2025–2026. Liberałowie nazywają to „programem pożyczek na budowę mieszkań”, zmieniając nazwę istniejącej inicjatywy, za którą ogłoszono już miliardy.
Rząd szacuje, że to posunięcie pomoże w budowie ponad 30 tysięcy nowych mieszkań na wynajem w całym kraju.
W ramach programu niskooprocentowane pożyczki zostaną udostępnione przez Canada Mortgage Housing Corporation (CMHC), aby umożliwić deweloperom kontynuację projektów, które być może wcześniej odłożyli na półkę.
Dodatkowy 1 miliard dolarów zostanie również przeznaczony na nowy fundusz mieszkaniowy zorientowany na przystępną cenę, który przez trzy lata, począwszy od lat 2025–2026, będzie wspierał budowę mieszkań non-profit, spółdzielczych i publicznych, a celem jest wybudowanie 7000 nowych domów do 2028 roku. Oprócz tego Freeland obiecuje 309,3 miliona dolarów w postaci nowych funduszy na „Program Rozwoju Mieszkalnictwa Spółdzielczego”.
Aby chronić właścicieli domów zaniepokojonych grożącą renegocjacją kredytów hipotecznych przy wyższych stopach procentowych, Freeland przedstawiła nową „Kanadyjską Kartę Kredytu Hipotecznego”, szczegółowo opisującą ulgę, jakiej Kanadyjczycy mogą oczekiwać od banków, jeśli znajdą się one w trudnej sytuacji finansowej.
Zgodnie z nową kartą w jesiennym oświadczeniu ekonomicznym przedstawiono pewne nowe oczekiwania, jakie Kanadyjczycy mogą mieć wobec swoich banków, a mianowicie: tymczasowe przedłużenie okresu amortyzacji, rezygnacja z niektórych opłat i kosztów, wcześniejszy kontakt z opcjami odnowienia oraz umożliwienie płatności ryczałtowych i przedpłat.
Freeland będzie również kontynuować działania, wprowadzając środek polityczny, o którym po raz pierwszy zasygnalizowała w zeszłym miesiącu: eliminowanie czynszów krótkoterminowych takie jak nieruchomości AirBnb i Vrbo, w celu rozszerzenia oferty wynajmu długoterminowego w całym kraju.
W tym celu rząd zmieni równanie dla właścicieli nieruchomości, odmawiając odliczeń podatku dochodowego od wydatków na wynajem poniesionych w celu uzyskania dochodu z wynajmu krótkoterminowego nieruchomości na krótki pobyt w regionach, w których obowiązują ograniczenia w zakresie wynajmu krótkoterminowego, np. Toronto, Montreal i Vancouver. Odrzucą także ulgi w podatku dochodowym, jeśli operatorzy wynajmu krótkoterminowego nie spełniają obowiązujących wymogów w zakresie pozwoleń lub rejestracji.
To posunięcie polityczne, które ma wejść w życie 1 stycznia 2024 r., przyniesie 50 milionów dolarów w ciągu trzech lat, począwszy od lat 2024–25, aby pomóc gminom w egzekwowaniu ograniczeń dotyczących wynajmu krótkoterminowego.
Na koniec rząd kanadyjski twierdzi, że „w nadchodzących miesiącach” będzie realizował plany poprawy wewnętrznej mobilności pracowników, w szczególności zmniejszając biurokrację przy przyjmowaniu z zagranicy pracowników budowlanych.
We wtorkowym wywiadzie na kanale CTV News Freeland stwierdziła, że „nie zgadza się” z początkową krytyką opozycji, że nowe środki ogłoszone w prognozach gospodarczych nie pomogą Kanadyjczykom w najbliższej przyszłości.
– Myślę, że chodzi o to, że inwestujemy w mieszkalnictwo od chwili utworzenia rządu – powiedziała – Tej jesieni podjęliśmy pilne działania, stosując naprawdę konkretne środki.
Minister Freeland jakby zapomniała policzyć, ile lat rządzą w Kanadzie Liberałowie, jak długo jest premierem Justin Trudeau i jak długo swoją funkcję sprawuje ona sama.
Ceny żywności i sprawy klimatyczne
Jeśli chodzi o problemy związane z cenami w sklepach spożywczych, aktualizacja fiskalna nie obejmuje żadnych dalszych korzyści w postaci rabatów na pokrycie kosztów utrzymania, które miałyby natychmiastowo uzupełnić braki w kieszeniach Kanadyjczyków.
Zamiast tego rząd obiecuje kontynuować wcześniej zadeklarowane plany współpracy z gigantami spożywczymi w celu ustabilizowania cen, poprzez zbadanie takich kwestii, jak „skurczenie się inflacji” i powołanie „Grupy Zadaniowej ds. Artykułów Spożywczych”.
Do tego rząd zamierza dokonać dalsze zmiany w ustawie o konkurencji i powiązanych z nią przepisach, aby wzmocnić uprawnienia Biura ds. Konkurencji w zakresie ścigania złych podmiotów i praktyk antykonkurencyjnych we wszystkich sektorach. To zobowiązanie opiera się na istniejącym wcześniej ustawodawstwie znanym jako Bill C-56 i poprawkach wprowadzanych przez NDP.
Wtorkowy pakiet gospodarczy obejmuje także obietnicę współpracy z kanadyjskimi funduszami emerytalnymi w celu „stworzenia środowiska zachęcającego do inwestycji w Kanadzie i identyfikującego więcej możliwości dla inwestycji”, w tym rozważenia usunięcia „zasady 30 procent”, która ogranicza kanadyjskim funduszom emerytalnym posiadanie ponad 30 procent akcji z prawem głosu w spółce.
Kontrola deficytu i zadłużanie kraju
Jesienne oświadczenie gospodarcze przewiduje, że deficyt w budżecie federalnym na wiosnę 2023 r. wyniesie 40 miliardów dolarów w latach 2023–2024, co jest stosunkowo porównywalne z prognozą na ten rok budżetowy wynoszącą 40,1 miliarda dolarów.
W odróżnieniu od ostatniej jesiennej aktualizacji gospodarczej Freeland nie prognozuje, że w ciągu najbliższych sześciu lat kasa federalna powróci do równowagi w jakimkolwiek momencie. W każdym nadchodzącym roku deficyt ma być wyższy, niż przewidywano w budżecie federalnym na 2023 r., a zatem miliardy brakuje do dawno złamanej obietnicy premiera Justina Trudeau dotyczącej zrównoważonego budżetu.
Deficyt na lata 2022–2023 wynosi 35,3 mld dolarów, czyli o 7,7 mld dolarów mniej niż prognozowano. Jeśli chodzi o lata 2024–2025, w jesiennym rachunku ekonomicznym prognozuje się, że deficyt wyniesie 38,4 miliarda dolarów w latach 2025–2626 na stałym poziomie 38,3 miliarda dolarów, po czym spadnie do 27,1 miliarda dolarów w latach 2026–2027 i 23,8 miliarda dolarów w latach 2020–2025. w latach 2027–2028 i nadal na poziomie 18,4 miliarda dolarów do roku 2028–29.
Jednak biorąc pod uwagę „scenariusz pogorszenia” na lata 2024–2026, możliwe jest, że deficyt może wzrosnąć do 10 miliardów dolarów więcej niż bazowa prognoza Freeland.
Projekcje pesymistyczne ostrzegają również, że stopa bezrobocia może sięgnąć siedmiu procent, jeśli stopy procentowe i słabsza aktywność na świecie doprowadzą do płytkiej recesji.
Ponadto prognozuje się, że obciążenia długiem publicznym wzrosną z 46,5 miliarda dolarów w latach 2023–2024 do 60,7 miliarda dolarów w latach 2028–2029.
Mimo to Freeland wyraża ton optymizmu, jeśli chodzi o obecny stan gospodarki i jej trajektorię, zauważając, że obecnie zatrudnionych jest o milion Kanadyjczyków więcej niż przed pandemią, a inflacja stopniowo spada.
Reakcja opozycji
Choć przemówienie Freeland spotkało się z entuzjastycznym aplauzem jej kolegów z Partii Liberalnej, partie opozycyjne i niektóre grupy interesariuszy były mniej entuzjastycznie nastawione do wtorkowych aktualizacji gospodarczych.
– Panie marszałku, gdy stoimy tu dzisiaj i jesteśmy świadkami nędzy widocznej w całym kraju, trudno zapomnieć, jak dobrze było zaledwie osiem lat temu, kiedy ten premier obejmował urząd – powiedział przywódca konserwatystów Pierre Poilievre na początku swojego wystąpienia w Izbie. Następnie przedstawił listę skarg do tego rządu.
– Inflacja, która osiągnęła najwyższy poziom od 40 lat, znów nabiera tempa, gospodarka obecnie się kurczy, a jeśli dodać do tego dochód per capita, który gwałtownie spada, to ocena tych rządów musi być surowa – powiedział lider Torysów.
Z kolei przywódca Nowych Demokratów Jagmeet Singh powiedział, iż „problemem” jest to, że wiele nowych ogłoszeń o finansowaniu nie wejdzie w życie przez co najmniej dwa lata, kiedy Kanadyjczycy właśnie teraz będą potrzebować pomocy, zwłaszcza w kwestii mieszkaniowej.
– W tej chwili potrzebujemy pilnych działań. A pilności, z jaką mamy do czynienia, chyba nigdy wcześniej nie widzieliśmy. Osoby pracujące na pełny etat, osoby posiadające dobrą pracę, które tracą domy, nie stać ich na czynsz… Sytuacja jest tak trudna, że Liberałowie nie radzą sobie z pilnością tego, przez co przechodzą ludzie – powiedział Singh, nie wskazując jednocześnie na plany wycofania tak potrzebnego Liberałom do rządzenia wsparcia NDP.
Blok Quebecois ze swojej strony w odpowiedzi na jesienne oświadczenie gospodarcze Freeland oskarżył rząd federalny o niezrozumienie słowa „sytuacja nadzwyczajna”.
We wtorkowym komunikacie prasowym przywódca bloku Yves-Francois Blanchet napisał, że chociaż jego partia „oceni skromne nowe ogłoszenia pod kątem ich wartości merytorycznej”, perspektywy finansowe nie obejmują środków na tyle znaczących, aby zaradzić kryzysowi mieszkaniowemu lub przystępności cenowej.
Federacja Gmin Kanadyjskich (FCM) wyraziła podobne zastrzeżenia co do wykonalności nowych działań w zakresie mieszkalnictwa.
Kanadyjska Federacja Niezależnych Biznesów (CFIB) stwierdziła w oświadczeniu, że jest „głęboko rozczarowana oświadczeniem gospodarczym rządu federalnego z jesieni 2023 r., które nie zawierało żadnych środków mających pomóc małym przedsiębiorstwom w radzeniu sobie z bieżącymi wyzwaniami, przed którymi stoją”, w szczególności wskazując na wciąż niezaspokojony wniosek o kolejne przedłużenie terminu spłaty Canada Emergency Business Account (CEBA).
Tymczasem dyplomowani zawodowi księgowi Kanady ocenili aktualizację fiskalną jako wykazującą „pewną ostrożność”, ale w oświadczeniu stwierdzili, że jako członkowie CPA Canada „chcielibyśmy zobaczyć plany zrównoważenia budżetu i wdrożenia szeregu wcześniej ogłoszonych środków podatkowych .”
Tymczasem kanadyjscy producenci i eksporterzy wyrazili zadowolenie z harmonogramu przyznania ulg podatkowych na rzecz czystej gospodarki i zachęcają wszystkie strony do współpracy z rządem federalnym w celu „jak najszybszego wdrożenia pakietu nowych środków”.
Na podst. CTV News i Canadian Press