Chrześcijanie dyskryminowani przez rząd
Chrześcijanie dyskryminowani przez rząd
Kanadyjskie organizacje chrześcijańskie twierdzą, że rząd Justina Trudeau nadal stosuje dyskryminację wobec organizacji starających się o dotacje w ramach programu grantów na zatrudnienie.
Zgodnie z informacjami zawartymi w liście Evangelical Fellowship of Canada do Komisji ds. Zasobów Ludzkich Izby Gmin, który opublikowano w tym miesiącu w Blacklock’s Reporter, władze Kanady nadal dyskryminują chrześcijańskie organizacje starające się o dotacje w ramach programu Canada Summer Jobs. Ten program przewiduje udzielanie dotacji na wynagrodzenia dla firm, które zatrudniają osoby w wieku od 15 do 30 lat podczas wakacji.
W październiku zeszłego roku Komisja ds. Zasobów Ludzkich poprosiła uczestników programu o dostarczenie informacji dotyczących procesu rekrutacji pracowników, aby ocenić i ulepszyć program.
Evangelical Fellowship of Canada zaznacza w swoim liście, że proces ten obejmuje indywidualną ocenę wniosków od pracodawców. Organizacja alarmuje, że w wielu przypadkach oceny te były subiektywne, arbitralne, niespójne, nieprzejrzyste i w niektórych przypadkach miały charakter ideologiczny. Wskazuje się, że urzędnicy federalni wielokrotnie odrzucali wnioski organizacji chrześcijańskich, uznań je za niekwalifikujące się do otrzymania dotacji ze względu na wartości chrześcijańskie, które reprezentowały.
Dyskryminacja organizacji chrześcijańskich w programie Canada Summer Jobs rozpoczęła się w grudniu 2017 roku, kiedy rząd premiera Justina Trudeau nakazał organizacjom starającym się o granty dołączenie do swoich wniosków oświadczenia, w którym zadeklarują poparcie dla aborcji i praw osób transpłciowych.
Nowe prawo nakładało obowiązek zgodności z zapisami Kanadyjskiej Karty Praw i Wolności, która podkreślała, że prawa człowieka obejmują “prawa reprodukcyjne oraz prawo do bycia wolnym od dyskryminacji ze względu na płeć, religię, rasę, pochodzenie narodowe lub etniczne, kolor skóry, niepełnosprawność umysłową lub fizyczną, orientację seksualną albo tożsamość lub ekspresję płciową”.
Decyzja rządu Trudeau wywołała ogromne protesty organizacji pro-life w całej Kanadzie, a stowarzyszenia Right to Life z Toronto i Centrum Reformy Bioetycznej w Calgary wnieśli pozwy w tej sprawie. Po nagłośnieniu skandalu rząd Kanady wycofał się z kontrowersyjnych przepisów, by jednak w 2019 roku ponownie do nich wrócić.
Na podst. Canadian Press i KAI