Ottawa przekaże 362 miliony dolarów na pomoc migrantom
Ottawa przekaże 362 miliony dolarów na pomoc migrantom
Rząd federalny wyda kolejne 362 miliony dolarów na pomoc prowincjom i miastom w znalezieniu mieszkań dla osób ubiegających się o azyl. Ontario twierdzi, że to zdecydowanie za mało.
W środę minister imigracji Marc Miller określił tę pomoc jako środek wsparcia w walce z rosnącym napływem w całej Kanadzie wniosków o azyl. On także przyznał, że trzeba zrobić jeszcze dużo więcej.
– Ten program jest ważny, ponieważ zapewnia dach nad głowami ludzi, szczególnie przy temperaturze panującej na zewnątrz – powiedział Miller – Ale potrzebujemy reformy i nad tym trzeba będzie popracować w nadchodzących miesiącach.
Za zakwaterowanie i wsparcie dla osób ubiegających się o azyl odpowiadają władze prowincji i gmin. Ottawa zaoferowała już wiele płatności uzupełniających, takich jak ta, aby zmniejszyć te obciążenia.
Miller stwierdził, że potrzebne są bardziej merytoryczne zmiany.
– Myślę, że jesteśmy winni Kanadyjczykom zreformowanie systemu, który od 2017 r. był w dużej mierze środkiem tymczasowym mającym na celu poradzenie sobie z dużymi, historycznymi przepływami migracyjnymi.
Miller powiedział, że według stanu z ostatniego tygodnia około 7300 osób ubiegających się o azyl potrzebujących zakwaterowania przebywało w 4000 pokojach hotelowych w sześciu prowincjach.
Powiedział, że 100 milionów dolarów z nowych pieniędzy trafi do Quebecu. Nie podał szczegółów na temat podziału reszty pieniędzy, ale powiedział, że Toronto otrzyma „znaczną kwotę”.
To mogłaby być cała suma, ale wciąż byłaby niewystarczająca, poskarżył się Paul Calandra, minister spraw miejskich i mieszkalnictwa Ontario.
– Te pieniądze nie zaspokajają potrzeb Toronto, nie mówiąc już o wszystkich innych gminach borykających się z taką samą presją ze względu na zwiększoną liczbę osób ubiegających się o azyl” – stwierdził we wspólnym oświadczeniu z ministrem imigracji Davidem Piccinim.
– Rząd federalny musi wziąć odpowiedzialność za kryzys, który wywołał, i zapewnić niezbędne fundusze, aby sobie z nim poradzić – stwierdzili ministrowie.
Burmistrz Toronto Olivia Chow w przeszłości stwierdziła, że miasto potrzebuje 250 milionów dolarów, dodając, że jeśli pieniądze nie zostaną dostarczone, to do proponowanej podwyżki podatku od nieruchomości na rok 2024 o 10,5 procent zostanie dodana dodatkowa sześcioprocentowa „federalna opłata z tytułu skutków ubocznych”.
Presja jest zazwyczaj największa w dużych miastach, takich jak Montreal i Toronto, gdzie migranci często rozpoczynają poszukiwanie pracy i wyszukują istniejące społeczności etniczne.
Miller stwierdził, że obecny system nie jest „idealny” i nie jest rozwiązaniem długoterminowym.
– Ale to coś, co musimy zrobić – powiedział.
Na podst. CityNews