Mieszkanka Mississaugi oskarżona o zamordowanie męża i jego matki
Mieszkanka Mississaugi oskarżona o zamordowanie męża i jego matki
Ława przysięgłych z Brampton zapoznała się w środę z dodatkowymi materiałami dowodowymi w procesie Melissy Merritt, której postawiono zarzut morderstwa pierwszego stopnia w związku ze śmiercią byłego męża i jego matki. Motywem zbrodni miała być zacięta walka o opiekę nad dwójką ich dzieci.
Na początku tygodnia prokurator Brian McGuire powiedział ławie przysięgłych Sądu Najwyższego w Brampton, że Merritt była „chętnym udziałowcem” w śmierci swojego byłego męża Caleba Harrisona i jego matki Bridget.
Harrisona znaleziono martwego w sierpniu 2013 roku w domu przy Pitch Pine Crescent w Mississauga — w tym samym domu, w którym w 2010 roku znaleziono zwłoki jego 63-letniej matki.
W poniedziałek sędziowie usłyszeli, że spór o opiekę nad dziećmi pomiędzy Merritt i Harrisonem zaostrzył się, gdy ten trafił do więzienia po zabiciu mężczyzny, gdy pod wpływem alkoholu i prowadził samochód.
W tym czasie rodzicom Harrisona przyznano opiekę nad dwójką jego dzieci, którą mieli dzielić z Merritt na czas odbywania kary.
Prokurator powiedział jednak sądowi, że w kwietniu 2009 roku spór o opiekę nad dzieckiem przybrał dramatyczny obrót.
Merritt była wcześniej skazana za uprowadzenie dzieci od rodziców. Matka Harrisona, Bridget, powiedziała policji, że Merritt i jej konkubent Christopher Fattore zabrali dzieci.
Sąd usłyszał, że Bridget została zamordowana przez Fattore w swoim domu w 2010 roku.
McGuire powiedział, że Harrisona znaleziono uduszonego w łóżku w 2013 roku, tego samego dnia, w którym wygasała jego umowa z Merritt o wspólną opiekę nad dzieckiem. Śledczy ustalili wówczas, że zarówno matka Harrisona jak i jej syn zostali uduszeni. Zgony – które dzieliły trzy lata i miały miejsce w tym samym domu – początkowo nie zostały uznane za podejrzane, ale później policja ustaliła, że oba były zabójstwami.
W styczniu 2014 roku RCMP odnalazła Merritt wraz z jej partnerem Fattore w Nowej Szkocji, dokąd przenieśli się wkrótce po śmierci Harrisona w 2013 roku. Śledczy postawili im zarzuty. Fattore został skazany za te przestępstwa i obecnie odsiaduje dożywocie za oba zabójstwa – usłyszała ława przysięgłych.
McGuire przedstawiła w poniedziałek zarzuty prokuratury, utrzymując, że Merritt była „chętnym wspólnikiem” w tym podwójnym morderstwiw, a nie jedynie „współpracowniczką po fakcie”, ponieważ starała się wówczas o wyłączną opiekę nad dwójką swoich dzieci.
Merritt nie przyznała się do obu zarzutów morderstwa pierwszego stopnia.
Listy odzwierciedlają obraz napiętej walki o opiekę nad dzieckiem
W środę ławie przysięgłych pokazano dziewięć listów wysłanych przez Merritt do rodziny Harrisonów od kwietnia do grudnia 2008 roku. Listy znaleziono w domu Harrisonów i przekazano policji po śmierci Bridget.
W jednym z listów z dnia 25 października 2008 r. Merritt oświadczyła, że obawia się o bezpieczeństwo swoich dzieci.
„Dziś zabiorę dzieci ze sobą” – czytamy w liście – „Coś tu jest nie tak, żadne dziecko nie powinno się tak zachowywać przed spotkaniem z ojcem”.
W innym liście z dnia 28 listopada 2008 r. i zaadresowanym do Harrisona, Bridget i jej męża Billa, Merritt napisała, że zatrzyma dzieci przy sobie.
„Jako matka mam obowiązek chronić swoje dzieci i po wydarzeniu, które miało miejsce w piątkowy wieczór na moim podjeździe przede mną, trudno nie uwierzyć, że moim dzieciom nic się nie dzieje za zamkniętymi drzwiami Waszego domu”.
W grudniu Merritt napisała jeszcze kilka listów, w których stwierdziła, że dzieci nie chcą tak często odwiedzać domu ojca.
„Rozmawiałeam z dziećmi i jest jasne, że wśród wielu problemów znajduje się ich bicie, przeklinanie i złe traktowanie… Najważniejszym problemem jest to, że muszą zbyt często przychodzić do waszego domu, czują, że w czasie spędzonym z wami nie czują się komfortowo. Uważam, że w ich najlepszym interesie jest skrócenie czasu dostępu” – napisała 4 grudnia Merritt.
Na początku procesu prokuratura oświadczyła, że przekaże ławie przysięgłych nagrania z podsłuchów, aby udowodnić, że Merritt i Fattore są na równi odpowiedzialni za oba morderstwa.
Proces będzie kontynuowany.
Na podst. CBC News