Amerykański żołnierz podpalił się pod izraelską ambasadą
Amerykański żołnierz podpalił się pod izraelską ambasadą
Żołnierz amerykańskich sił powietrznych podpalił się pod ambasadą Izraela. Protestował przeciwko sytuacji w Strefie Gazy.
Szokujące zdarzenie miało miejsce w niedzielę, tuż przed 13. Przed ambasadą Izraela pojawił się mężczyzna ubrany w mundur amerykańskich sił powietrznych. Na nagraniu, które wyświetlano na żywo na platformie Twitch, zidentyfikował się jako Aaron Bushnell. „Nie będę już współwinny ludobójstwa <w Gazie>. Wezmę udział w ekstremalnym proteście” – powiedział, po czym podpalił oblany łatwopalną substancją mundur i zaczął krzyczeć „Wolna Palestyna!”.
Footage of U.S Air Force active member, Aaron Bushnell, self-immolating in front of the Israeli embassy, in apparent protest of Israel’s genocide of Gaza is disturbing.
But what’s worse is the police aiming to shoot at someone who’s already on fire & yelling “free Palestine!”… pic.twitter.com/cErKfZaGWl
— Fiorella Isabel (@FiorellaIsabelM) February 26, 2024
Na nagraniu widać, jak do płonącego mężczyzny podbiegli pilnujący ambasady agenci Secret Service. Jeden zaczął gasić go gaśnicą, podczas gdy drugi odruchowo skierował w jego stronę broń. Dali radę go ugasić zanim na miejsce dotarły służby ratownicze.
Mężczyzna trafił do szpitala w stanie krytycznym. Wiadomo, że ok. 15 jeszcze żył. Jego obecny stan jest jednak nieznany. Żaden z pracowników ambasady ani żadna osoba postronna nie odniosły obrażeń. Pracownicy ambasady twierdzą, że nie znali go wcześniej.
Rzecznik prasowy Sił Powietrznych potwierdził, że mężczyzna był żołnierzem w służbie czynnej, ale nie chciał ujawnić jego tożsamości i stopnia wojskowego. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Secret Service i federalna agencja ATF.