Pół miliona mieszkańców Toronto nie ma lekarza rodzinnego
Pół miliona mieszkańców Toronto nie ma lekarza rodzinnego
Ontario College of Family Physicians twierdzi, że ponad pół miliona osób mieszkających w Toronto nie ma lekarza rodzinnego.
OCFP prognozuje, że do 2026 roku liczba ta może osiągnąć prawie milion.
Uczelnia twierdzi, że w nadchodzących latach na emeryturę odejdzie wielu lekarzy rodzinnych, a nie ma wystarczającej liczby lekarzy wybierających medycynę rodzinną, aby ich zastąpić i dotrzymać kroku wzrostowi populacji.
Rektor uczelni, dr Mekalai Kumanan, twierdzi, że niektórzy lekarze rodzinni również odchodzą z zawodu, ponieważ mają przytłaczającą ilość pracy administracyjnej i nie wykonują praktyki lekarskiej w zespole z innymi pracownikami służby zdrowia, którzy mogliby wspierać opiekę nad pacjentem.
Uczelnia wzywa rząd Ontario do zatrzymania większej liczby lekarzy rodzinnych poprzez unowocześnienie przestarzałych systemów administracyjnych, inwestowanie w bardziej kompleksową opiekę zespołową dla pacjentów i zapewnienie godziwego wynagrodzenia, które nadąża za inflacją.
Kumanan twierdzi, że rząd prowincji poczynił pozytywne kroki w zakresie finansowania niektórych zespołów opieki zdrowotnej i zobowiązał się do zmniejszenia obciążeń administracyjnych spoczywających na lekarzach rodzinnych, ale potrzebne są dalsze działania.
Hannah Jensen, rzeczniczka minister zdrowia prowincji Sylvii Jones, wspomniała o tym, że rząd 1 lutego zapowiedział „największą ekspansję międzybranżowych zespołów podstawowej opieki zdrowotnej od czasu ich utworzenia w Ontario”.
„Inwestujemy 110 milionów dolarów, czyli trzykrotność pierwotnej kwoty określonej w naszym budżecie całodobowym, aby utworzyć i rozwinąć 78 zespołów podstawowej opieki zdrowotnej, co zapewni, że 98 procent mieszkańców Ontario będzie podłączonych do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej w ciągu najbliższych kilku lat” – napisała Jensen w e-mailu.
„Władze prowincji uruchomiły także inicjatywy mające pomóc zmniejszyć zarówno obciążenia administracyjne spoczywające na lekarzach, jak i ryzyko opóźnień dla pacjentów” – dodała – „Obejmują one zastąpienie faksów w służbie zdrowia komunikacją cyfrową w przypadku skierowań i recept”.
Na podst. Canadian Press