Kadrowa rewolucja w polskich ambasadach
Kadrowa rewolucja w polskich ambasadach
Radosław Sikorski dokonuje rewolucji kadrowej w polskich placówkach dyplomatycznych. – To rzecz prawie rutynowa – skomentował szef MSZ.
Szef MSZ, zdecydował o zakończeniu misji ponad 50 ambasadorów i wycofaniu kilkunastu kandydatur zgłoszonych do akceptacji przez poprzednie kierownictwo resortu.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało, że proponowane zmiany zostały przedstawione w ramach Konwentu Służby Zagranicznej, a po zatwierdzeniu ich przez premiera Tuska uruchomiono procedury odwoławcze. MSZ wyraziło również nadzieję na harmonijną współpracę najważniejszych władz w kraju w tej kwestii.
Minister spraw zagranicznych wypowiedział się na antenie radia RMF FM na temat zmian w polskich placówkach dyplomatycznych.
– To jest praktycznie rutynowa sprawa. Trzeba pamiętać, że ambasadorowie reprezentują bardziej rząd niż państwo, a politykę zagraniczną kieruje Rada Ministrów – powiedział.
– Mamy ustawę uchwaloną za poprzedniego rządu, według której wstępne konsultacje przeprowadza Konwent. Odbyły się one i decyzje zostały podjęte większością 3 do 1 – stwierdził Radosław Sikorski.
– To dopiero początek procesu. Będziemy to robić w sposób uporządkowany. Nie zawsze tak było za poprzednich rządów. Ludzie mają swoje życie, rodziny, trzeba przygotować następców. Aby odwołać jednego ambasadora i powołać innego, potrzebne jest kilkanaście podpisów. To zajmuje trochę czasu – powiedział szef polskiej dyplomacji – Choć nie jest to zapisane w prawie, to zakłada się, że ambasador pełni swoją funkcję od trzech do czterech lat, a nie na zawsze. W dyplomacji zdarza się, że zamiast ambasadorów są chargé d’affaires – zaznaczył.
Prezydencki minister, Małgorzata Paprocka, zwróciła uwagę w rozmowie z Polsat News, że Konstytucja nakłada obowiązek współpracy Rady Ministrów i ministra spraw zagranicznych z prezydentem w kwestiach polityki zagranicznej.
– Prezydent mianuje i odwołuje ambasadorów, dlatego komunikat MSZ jest, delikatnie mówiąc, przesadzony – oceniła.