Inna angina
Inna angina
Osoba chorująca na anginę (mam tu na myśli chorobę serca, zwaną Angina pectoris, nie zaś jedynie zapalenie migdałków) odczuwa ostry i gwałtowny ból w klatce piersiowej, który winien być uważany bardziej za poważny sygnał ostrzegawczy niż jedynie płacz o pomoc.
Jest to najczęściej znak, że coś niedobrego zaczyna się dziać w maleńkich, podobnych do drobniutkich nitek spaghetti – tętnicach krwionośnych, które doprowadzają krew do mięśnia sercowego. Ten ostry, nieustępliwy bolesny skurcz jest najczęściej dowodem, że naczynia tętnicze zostały zwężone obcymi złogami, na pewno znajduje się tam również cholesterol. W miarę jak blokada naczyń pogłębia się, ogranicza się jednocześnie dopływ, odżywiającej serce, krwi tętniczej. Te to właśnie, wieńcowe tętniczki zubożają mięsień sercowy w niezbędny dopływ tlenu i innych koniecznych elementów odżywczych a wynikiem takiej sytuacji jest spazm, skurcz, który w swojej konsekwencji dalej zmniejsza dopływ odżywiającej mięsień sercowy krwi.
Typowy przykład pozytywnego sprzężenia zwrotnego, które może doprowadzić do naprawdę fatalnych skutków końcowych. Ten ostry, dusznicowy ból w klatce piersiowej, jest dowodem, że serce nie otrzymuje potrzebnej i niezbędnej ilości tlenu. Więcej, ból taki zjawia się najczęściej w sytuacji, gdy inne części naszego ciała zażądały zwiększonego dopływu krwi, np. nagły wysiłek fizyczny, mięśniowy lub rozgrzanie mięśni nóg w czasie rozgrzewki sportowej.
Przyczyną może być sytuacja stresowa. Możliwą, choć nie koniecznie oczywistą konsekwencją bólów anginowych może być atak serca, nazywany często zawałem. Dlatego ludzie z anginą powinni być na diecie nisko tłuszczowej, bogatej we włókno, a więc takiej która nie sprzyja odkładaniu cholesterolu w tętnicach krwi. Przestrzeganie takiej diety, uzupełnianej różnymi, koniecznymi suplementami wyraźnie obniża ryzyko chorób serca. Lekarze medycyny nowoczesnej stosują najczęściej w przypadku anginy nitroglicerynę, która w szybkim czasie, ale jedynie przejściowo poprawia dopływ krwi do mięśnia sercowego.
Dla tych czytelników, którym szczegóły anatomiczno-fizjologiczne nie są zbyt bliskie, pragnę wyjaśnić, że mam tu na myśli nie tę krew, która dużymi tętnicami i żyłami jest pompowana przez serce na obwód naszego ciała, natomiast krew, która małymi naczyńkami krwionośnymi odżywia strukturę mięśniową naszego serca. I to serce właśnie, nie bez powodu obarczane zawsze taką czułością, a czasami zaś ludzką obojętnością również lub natomiast – jest bardzo pracowite i obowiązkowe. Przeciętnie u pięćdziesięciolatka uderzyło już więcej lub mniej rytmicznie ponad 2 biliony razy i gotowe jest, jeżeli mu na to tylko zezwolimy podwoić tą liczbę. Olbrzymi to wysiłek, wielkie zapotrzebowanie na odpowiedni dowóz paliwa energetycznego, a konieczne także w międzyczasie usuwanie produktów tych przemian metabolicznych. Nie sądzę by w świecie ludzkiej techniki i postępu można by znaleźć podobną aparaturę, tak wytrzymałą i jednocześnie sfatygowaną niedoskonałymi sposobami naszego życia. Zatem oszczędzajmy i szanujmy te nasze, tak bardzo wyrozumiałe jak do tej pory serca.
Istnieje cały szereg środków odżywczych, w tym ziół i suplementów witaminowo-mineralnych, które poprawiają dopływ krwi do mięśnia sercowego i podnoszą wskaźnik energetycznego ich wykorzystania przez serce. Z ich pomocą serce może pracować lepiej, mimo że dopływ krwi jest wciąż niedostateczny. Pacjent chory na anginę musi być w posiadaniu nitrogliceryny, jako środka ratującego bezpośrednio, w momencie ataku bólu, życie. Jednocześnie, po uzgodnieniu ze specjalistą – powinien pamiętać o naturalnych metodach postępowania w wypadku istniejącej już choroby wieńcowej lub jej zapobiegania. Mogę tak twierdzić, ponieważ wieloletnie obserwacje ludzi chorych, jak również własna moja autopsja to potwierdzają. Wielu ludzi stosuje metody prewencyjne już zawczasu by uniknąć ryzykownej zawsze procedury zabiegów angioplastcznych lub typu bypass surgery.
Jednym z zasadniczych środków przy anginie jest magnez, który rozluźnia mięśnie otaczające naczynia krwionośne. Dożylne iniekcje magnezu w przypadku anginy są stosowane w Anglii. Magnez ponadto spełnia ważną rolę w czasie produkcji energii w komórkach, a zwłaszcza w komórkach mięśnia serca.
Niektóre leki nasercowe powodują niedobory magnezu, należą tutaj środki moczopędne oraz preparaty naparstnicy (digitoxin medications). Jeżeli masz anginę, najprawdopodobniej masz chore serce, warto zatem skonsultować przypadek ze specjalistą, zanim zaczniesz samowolnie stosować różne suplementy. Innym niezbędnym suplementem jest CoQ-10, substancja spełniająca podstawową rolę w przebiegu produkcji energii. O roli tego koenzymu pisałem już wielokrotnie i zawsze bardzo pochlebnie, bo taką też i rolę on spełnia. Dowodem na to jest uwzględnienie jego obecności w statynowym preparacie antycholesterolowym, o którym już kiedyś pisałem, że został opatentowany, ale nie wprowadzony do sprzedaży (?!) przez wytwórcę, bo zawierał produkt naturalny.
Jednocześnie z wymienionymi wyżej suplementami stosowane bywają takie preparaty jak witaminy C, E, A, selen oraz inne. Witamina C utrzymuje naczynia krwionośne otwarte, gdyż zapobiega rozkładaniu związku chemicznego nitric oxide, którego obecność sprzyja zachowaniu odpowiedniego przepływu krwi. Nie można zapominać o kwasie foliowym, witaminach B-12 i B-6. Witaminy z grupy B pomagają ustrojowi zlikwidować i przetworzyć aminokwas o nazwie homocysteina, którego obecność w tętniczkach wieńcowych powoduje tworzenie się nierówności wewnętrznej wyściółki tych naczyń, co powoduje w konsekwencji zatrzymywanie się i odkładanie tam cząsteczek tłuszczowych. Zapraszam do konsultacji w Klinice Regeneracji Naturalnej, gdyż dopiero po przeprowadzeniu komputerowego Testu Oceny Stanu Zdrowia naszego serca możemy ustalić prawidłową diagnozę choroby serca i ustalić właściwe leczenie.
Osoby zainteresowane powyższą tematyką zapraszam do konsultacji. Tel. 416 804-3934 w Mississauga.
Dr. T. Szczesny Andrews, Ph.D. studiował nauki medyczne w Polsce. Specjalizuje się od ponad 30 lat w Tradycyjnej Chińskiej Medycynie, której tajniki zgłębiał w czasie kolejnych lat pracy w Afryce, Chinach i Korei. Stosuje również sprawdzone i naukowo udokumentowane metody Dietetycznej Korekty Żywienia, pracował naukowo na Uniwersytetach w Warszawie i Montrealu. Jest autorem wielu prac naukowych.