Macron mówi o zagrożeniu dla Polski
Macron mówi o zagrożeniu dla Polski
Jeżeli Władimir Putin wygra wojnę na Ukrainie, Polska i inne kraje graniczące z Rosją będą natychmiast zagrożone – uważa prezydent Francji Emmanuel Macron.
W wywiadzie udzielonym dla stacji telewizyjnych TF1 i France 2, prezydent Francji Emmanuel Macron wyjaśniał swoje kontrowersyjne wypowiedzi na temat możliwości wysłania wojsk na Ukrainę.
Szef państwa francuskiego oświadczył, że teraz najważniejszym celem Europy powinno być powstrzymanie Rosji na Ukrainie. Zaznaczył, że Rosja nie może i nie powinna zwyciężyć w tej wojnie.
Według Macrona, konflikt ten ma ogromne znaczenie dla Europy i Francji. Omówił zarówno polityczne, jak i militarna konsekwencje, które nastąpiłyby w przypadku zwycięstwa Rosji. W trakcie rozmowy prezydent Francji wspomniał o Polsce jako kraju, który znalazłby się wówczas w zagrożeniu.
– Jeżeli Rosja wygra ten konflikt, wiarygodność Europy spadnie do zera. Jakież to byłoby dla potężnej Unii Europejskiej i jej członków, którzy pozwolili na to? – zapytał retorycznie.
Macron zaznaczył, że sukces Władimira Putina oznaczałby natychmiastowe zagrożenie dla “Polski i innych krajów graniczących z Rosją”. – Czy Polacy, Litwini, Estończycy, Łotysze, Rumuni i Bułgarzy mogliby cieszyć się pokojem? A co dopiero mówić o Mołdawii, która, chociaż nie należy obecnie do Unii Europejskiej, znalazłaby się pod groźbą jako kolejna – wyjaśnił.
Emmanuel Macron jasno stwierdził, że w takiej sytuacji „bezpieczeństwo w Europie będzie zagrożone”.
– Początek 2024 roku powinien być czasem nowych działań (…). Chcę, aby Rosja zakończyła tę wojnę i wycofała się (…). Zrobimy wszystko, co konieczne, aby osiągnąć nasze cele (…) Będziemy gotowi podjąć działania, aby zapobiec zwycięstwu Rosji – powiedział.
Jednakże zapewnił, że Francja nie będzie rozpoczynała działań ofensywnych i nigdy nie przejmie inicjatywy.
W piątek w Berlinie zaplanowano spotkanie Trójkąta Weimarskiego. Początkowo miało to być spotkanie dwustronne między Niemcami a Francją, jednak ze względu na wizytę prezydenta i premiera Polski w USA, do rozmów dołączono także Donalda Tuska. Omawiane będą sprawy wsparcia dla Ukrainy. Poruszona zostanie także kwestia zapowiedzi Macrona dotyczącej ewentualnego wysłania wojsk na Ukrainę, co według nieoficjalnych źródeł mogło spowodować napięcia między Berlinem a Paryżem. Rolę mediatora między państwami w tej sprawie będzie pełnił premier Polski.