Śmierć na plebanii w Sosnowcu
Śmierć na plebanii w Sosnowcu
Na terenie parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w Sosnowcu zmarł mężczyzna. Tragedia rozegrała się w mieszkaniu zajmowanym przez księdza Krystiana K.
W środę doszło do tragedii w mieszkaniu księdza rezydenta Krystiana K. Młody mężczyzna przebywający tam zmarł pomimo podjętych prób reanimacji, które najpierw podjął ksiądz, a potem zespół pogotowia ratunkowego.
Według nieoficjalnych ustaleń serwisu Wirtualna Polska zmarły pracował jako grabarz na cmentarzu parafialnym. Nie znaleziono na nim żadnych obrażeń ani śladów przemocy. Sekcja zwłok ma wyjaśnić, czy przed śmiercią spożywał jakiekolwiek niedozwolone substancje. Mężczyzna miał mniej niż 30 lat.
Śledczy prowadzą dochodzenie w sprawie. Wykonano sekcję zwłok, a także rozpoczęto śledztwo, które ma ustalić, czy śmierć była wynikiem nieumyślnego działania.
Kuria diecezjalna wydała oficjalne oświadczenie. „Z wielkim smutkiem przyjąłem wieść o śmierci młodego mężczyzny w mieszkaniu należącym do parafii pod wezwaniem Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Sosnowcu. W intencji zmarłego została odprawiona Msza Święta, a jego rodzinie składam wyrazy głębokiego współczucia. Mam nadzieję, że wszystkie okoliczności tego wydarzenia – włączając w to udział duchownego diecezji sosnowieckiej – zostaną jak najszybciej wyjaśnione. Jesteśmy gotowi do pełnej współpracy z organami ścigania, a także podjęto wszelkie kroki wymagane w takiej sytuacji” – zapewnił administrator diecezji abp Adrian J. Galbas.
W rozmowie z KAI ks. Przemysław Lech, dyrektor Biura Prasowego Diecezji Sosnowieckiej, podkreślił, że wydarzenie miało miejsce na terenie parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w Sosnowcu, w dzielnicy Sielec, w mieszkaniu księdza rezydenta. Mieszkanie posiada osobne wejście.
Na pytanie, co zmarły robił na terenie parafii, czy był już tam wcześniej i czy był tam znany, ks. Lech odpowiedział: „Nie posiadam informacji na ten temat”.
Oficjalnie nie potwierdzono jeszcze, kiedy dokładnie doszło do tragedii. Wiadomo jedynie, że ksiądz powiadomił służby ratunkowe i próbował samodzielnie reanimować młodego mężczyznę, niestety bezskutecznie. Kuria sosnowiecka została poinformowana o zdarzeniu dzisiaj przed południem.
„Dochodzenie wciąż trwa, dlatego czekamy na dalsze informacje, które mogą pomóc nam zrozumieć, co się stało. Będziemy reagować na ustalenia, jakie zostaną przekazane przez prokuraturę” – dodał dyrektor Biura Prasowego Diecezji Sosnowieckiej.