Doug Ford: „Najpierw nasze dzieci”
Doug Ford: „Najpierw nasze dzieci”
Premier Doug Ford stwierdził, że chce, aby wszystkie miejsca w szkołach medycznych w Ontario były zarezerwowane dla studentów z prowincji.
Ford powiedział w środę, że około 18 procent studentów w tych uczelniach pochodzi z zagranicy.
– Moim zadaniem, będziemy kontynuować współpracę z ministerstwem, jest pozbyć się tych 18 procent – powiedział podczas utworzenia nowej szkoły medycznej na York University – Nie jestem złośliwy, ale przede wszystkim dbam o naszych uczniów, a przede wszystkim o nasze dzieci.
Ford ubolewał nad faktem, że niektóre dzieci i rodzice twierdzą, iż niektórzy studenci z Ontario studiują za granicą, a po spotkaniu z kimś nie wracają do domu.
– Chcę, aby 100 procent studentów z Ontario studiowało na tych uniwersytetach – powiedział.
Jego biuro poinformowało później w środę, że „chce, aby medyczne miejsca nauki były obsadzone studentami z Ontario”.
Liderka prowincyjnego NDP Marit Stiles skrytykowała Forda za jego komentarze.
– Komentarze premiera wyrażały skrajny brak szacunku wobec tysięcy studentów i lekarzy z całego świata przeszkolonych na poziomie międzynarodowym, mających doświadczenie, którzy utknęli w oczekiwaniu na miejsce zamieszkania, aby mogli w końcu wykonywać praktykę w naszej prowincji – napisała w oświadczeniu – Mówi wykwalifikowanym lekarzom z całego świata, którzy chcą rozpocząć życie w Ontario, że po prostu nie są tu mile widziani.
Grupa reprezentująca pracowników migrujących również skrytykowała Forda.
– Migrant Workers Alliance for Change jest oburzona, że premier Ford odwraca uwagę od jego chronicznego niedofinansowania edukacji publicznej, puszczając rasistowski sygnał, w ramach którego studenci zagraniczni są postrzegani jako osoby z zewnątrz, co pogorszy i tak już wszechobecny klimat antyimigrancki – powiedział Sarom Rho, rzecznik organizacji – Tutaj mieszkają migranci, tu pracujemy, mamy tu rodziny, jesteśmy mieszkańcami Ontario, zasługujemy na równe prawa, a nie na wykluczenie.
Komentarze Forda pojawiły się, gdy szkoły policealne zmagały się z rosnącą zależnością od studentów zagranicznych, których liczba w ostatnich latach gwałtownie wzrosła.
Szkoły policealne, zwłaszcza uczelnie, w Ontario coraz częściej zwracają się do studentów zagranicznych po tym, jak rząd Forda obniżył czesne o 10 procent w 2019 r. i je zamroził.
Jesienią ubiegłego roku panel zamówiony przez rząd zalecił prowincji odmrożenie czesnego, finansowanie szkół policealnych na odpowiednim poziomie i zwiększenie wsparcia dla potrzebujących studentów.
Władze prowincji oświadczyły niedawno, że utrzymają stawki czesnego zamrożone, ale utworzyły dopłatę w wysokości 1,3 miliarda dolarów dla szkół policealnych.
Wiele szkół wyższych i uniwersytetów w Ontario odnotowuje obecnie deficyty i twierdzi, że niedawne uzupełnienie stanowi około połowę kwoty potrzebnej, aby stać się zdrowymi i rentownymi instytucjami.
Tymczasem rząd federalny ogłosił na początku tego roku, że zmniejszy liczbę wydawanych przez siebie pozwoleń dla studentów zagranicznych, a liczba przydziałów w Ontario zostanie zmniejszona o połowę.
Na podst. Canadian Press