Rada Mississaugi próbuje pomóc eksmitowanym seniorom
Rada Mississaugi próbuje pomóc eksmitowanym seniorom
Rada miasta Mississauga stara się pomóc około 200 seniorom, którzy zostali eksmitowani z domu spokojnej starości, aby zrobić miejsce dla prywatnego osiedla mieszkaniowego.
Mieszkańcy 188 jednostek w Chartwell Heritage Glen Retirement Residence otrzymali w marcu zawiadomienia o eksmisji, informujące ich, że rezydencja zostaje zamknięta na stałe i będą musieli się wyprowadzić do końca lipca.
Rezydencja emerytalna oferuje seniorom różnorodne warunki życia, od niezależnego do wspomaganego, z personelem zapewniającym regularną opiekę. Budynek został sprzedany prywatnemu deweloperowi.
We wniosku, który został przyjęty jednogłośnie w środę, miasto zdecydowało, że pełniący obowiązki burmistrza Mississaugi napisze list do Chartwell z prośbą o zrobienie czegoś więcej dla seniorów tracących swoje mieszkania. Miasto zwróci się również do rządu prowincji o zmianę ustawy o domach spokojnej starości, tak aby ich lokatorzy otrzymywali wcześniejsze powiadomienie przed eksmisją – 180 dni przed, zamiast obecnych 120.
W sobotę najemcy i obrońcy praw seniorów zorganizowali wiec pod budynkiem. Wśród obecnych była Joyce Dodge. 92-latka mieszka w domu od dwóch dekad. “Nie przespałam dobrze nocy, odkąd dostarczono nam to zawiadomienie o eksmisji” – powiedziała Dodge. “Budzę się o piątej rano i pierwsze, o czym myślę, to ‘o rany, musimy się przeprowadzić'”.
Wiec został zorganizowany przez Peel ACORN, grupę zajmującą się prawami lokatorów, która wzywa wszystkie szczeble władzy do pomocy seniorom.
Ze swojej strony rada Mississaugi zamierza poprosić Chartwell o zapewnienie lokatorom sześciomiesięcznego czynszu, co stanowi wzrost w stosunku do trzech miesięcy, które obecnie otrzymują. Miasto prosi również firmę o przedłużenie okresu wypowiedzenia eksmisji do 180 dni, a także o zaoferowanie seniorom lokalu o porównywalnej wielkości za tę samą stawkę w innej nieruchomości Chartwell.
Karen Santaguida, córka Dodge, powiedziała, że to znaczące, że miasto podjęło działania w imieniu najemców budynku. “To pierwszy krok. Ale jest o wiele więcej do zrobienia” – powiedziała. “Ponieważ nikt nie zasługuje na takie traktowanie”.
Przedstawiciel Chartwell powiedział, że zapewnił najemcom cztery miesiące wypowiedzenia, w przeciwieństwie do trzech miesięcy wymaganych przez prawo. Firma stwierdziła, że żałuje tego, jaki wpływ na życie seniorów ma zamknięcie placówki, ale dom działał z mniej niż 60-procentową wydajnością.
“To w połączeniu ze starzejącą się infrastrukturą budynków sprawiło, że kontynuowanie działalności jako dom spokojnej starości stało się niemożliwe” – powiedziała Mary Perrone Lisi, starszy dyrektor ds. komunikacji w firmie.
Lisi powiedziała, że firma znalazła zakwaterowanie dla ponad 80 poszkodowanych mieszkańców. Dodała, że Chartwell pokrywa koszty przeprowadzki i oferuje zniżki na zakwaterowanie w innych rezydencjach.
Santaguida martwi się jednak, że jej matka nie będzie w stanie znaleźć niczego w podobnie przystępnej cenie, ponieważ jej jednostka jest pod kontrolą czynszu od 20 lat.
Ontario’s Retirement Homes Regulatory Authority powiedział w e-mailu, że Chartwell spełnił wymogi regulacyjne dotyczące trwałego zamknięcia ośrodka mieszkalnego dla emerytów.