Milion darmowych sadzonek dla Polaków
Milion darmowych sadzonek dla Polaków
Lasy Państwowe po raz kolejny ruszyły z akcją rozdawania sadzonek w całej Polsce. Tym razem przygotowano ich aż milion, a chętnych nie brakowało. Jednak w tym samym czasie – tylko w Lublinie – zdecydowano o wycince blisko 400 drzew – informuje reporterka Polsat News Ewa Pajuro.
W piątek na terenie Polski odbyła się szósta edycja akcji #sadziMY, która jest – jak twierdzą Lasy Państwowe – wielkim narodowym sadzeniem drzew. Leśnicy organizacji przygotowali milion sadzonek, które były rozdawane – bezpłatnie i każdemu – we wszystkich 429 nadleśnictwach na terenie kraju.
– By zachęcić obywateli do udziału we wspólnej akcji sadzenia drzew, udostępnimy milion sadzonek rodzimych gatunków. To ważne, aby przy okazji edukować, że te gatunki nie zaburzają bezpieczeństwa ekosystemów. Akcja #sadziMY jest wkładem Lasów Państwowych w realizację unijnego celu posadzenia trzech miliardów drzew w krajach Wspólnoty – informuje Witold Koss, dyrektor generalny Lasów Państwowych.
Dziennikarka Polsat News Ewa Pajuro zapytała mieszkańców Lublina, co zrobią z otrzymanymi drzewkami.
– Posadzę prawdopodobnie na działce – powiedział jeden z miejscowych. Inny rozmówca przyznał, że sadzonka podarowana przez Lasy Państwowe trafi „do ogródka w centrum miasta, żeby było weselej”.
Lasy i drzewa zapewniają tlen, oczyszczają powietrze, wpływają korzystnie na klimat, a przebywanie wśród nich zmniejsza poziom stresu i poprawia nastrój. Co więcej – często są naturalną barierą od zgiełku miasta i ochroną przed zanieczyszczeniami powietrza. Jak czytamy na stronie Lasów Państwowych – “dostarczają najbardziej ekologiczny i uniwersalny surowiec – drewno, które ma ponad 30 tysięcy zastosowań”.
W Lublinie blisko 400 drzew zostanie wyciętych
Mimo tak wielu korzyści, drzewa są także regularnie wycinane, na co zwróciła uwagę dziennikarka Polsat News. Przy ul. Zorza w Lublinie pod topór przeznaczono w sumie 130 drzew.
– To bilans wynikający z opracowanej dokumentacji projektowej – tłumaczy Justyna Góźdź z urzędu miasta. Jak zapewniła robotnicy pracujący na miejscu weryfikują czy zaplanowana wycinka każdego drzewa rzeczywiście jest konieczna.
Jednak nie zmienia to faktu, że rośliny w miejscu planowanej budowy są usuwane. Już wkrótce ma ruszyć kolejna duża wycinka 240 drzew na innym lubelskim osiedlu. Według urzędników jest to konieczne, ponieważ mieszkańcy i osiedla też mają swoje potrzeby.
– Nie uda się wszystkich drzew ochronić z uwagi na zakres i realizowane inwestycje drogowe, których oczekują również mieszkańcy poszczególnych dzielnic – wyjaśniła Góźdź.
W Lasach Państwowych co roku sadzi się 500 mln drzew, a szkółki leśne co roku produkują 800 mln krzewów i sadzonek.