Toronto – kolos na glinianych nogach
Toronto – kolos na glinianych nogach
Raport przyjęty dziś przez Komitet Wykonawczy Rady Miasta Toronto mówi, że miasto stoi w obliczu niedoboru 26 miliardów dolarów, jeśli chodzi o utrzymanie infrastruktury w dobrym stanie technicznym (SOGR) w ciągu następnej dekady.
„To właśnie nie daje mi spać w nocy” – powiedziała dziennikarzom burmistrzyni Olivia Chow przed czwartkowym posiedzeniem Komitetu Wykonawczego.
Przepisy uchwalone przez prowincję kilka lat temu wymagają od gmin Ontario posiadania zatwierdzonych przez radę strategicznych planów zarządzania aktywami, które są aktualizowane co najmniej raz na pięć lat. Plany muszą również przewidywać poziomy usług.
Według raportu, skumulowany 10-letni koszt utrzymania obecnego poziomu usług szacowany jest na 40 miliardów dolarów. To jednak o 26 miliardów dolarów więcej na wydatki infrastrukturalne, niż miasto ma obecnie zaplanowane w swoim planie remontów na następną dekadę. Oznacza to, że „planowane inwestycje kapitałowe są niewystarczające do utrzymania obecnego poziomu usług w ciągu najbliższych 10 lat” – czytamy w raporcie.
Chow zauważyła, że kwota 26 miliardów dolarów obejmuje niedobór 2,3 miliarda dolarów na tranzyt, „ogromną sumę pieniędzy”, a także mniejsze niedobory w wysokości 27 milionów dolarów na parki, leśnictwo i rekreację oraz 3 miliony dolarów na biblioteki.
„Dzięki Nowemu Ładowi (New Deal) dodajemy znacznie więcej pieniędzy na finansowanie napraw bieżących. Jest to 1,6 miliarda dolarów w ramach procesu budżetowego na 2024 rok, ale to niewiele. Po prostu drepczemy w miejscu” – powiedziała Chow. „Potrzebujemy kompleksowego planu zarówno od rządu federalnego, jak i prowincyjnego i będę kontynuować rozmowy z innymi szczeblami rządu, aby nasze aktywa mogły być utrzymywane we właściwy sposób”.
Burmistrzyni zauważyła, że wiele aktywów zidentyfikowanych w raporcie „rozpada się dosłownie na naszych oczach i wymaga wymiany”.
Poza podstawowymi aktywami, całkowita wartość odtworzeniowa aktywów miasta szacowana jest na 72,9 miliarda dolarów, z czego prawie połowę stanowią aktywa tranzytowe i komunalne. Prawie 40 procent portfela aktywów miasta jest oceniane jako słabe lub bardzo słabe.
„Są to aktywa, które przekroczyły swój okres użytkowania i wymagają remontu lub wymiany” – czytamy w raporcie. „Mogą one nadal być w stanie świadczyć usługi, ale przy zwiększonych kosztach operacyjnych lub na nieoptymalnym poziomie. Istnieje również zwiększone prawdopodobieństwo zakłóceń lub zamknięcia świadczonych przez nie usług”.
Pracownicy miasta zauważają, że raport po prostu wskazuje, jakie finansowanie infrastruktury będzie konieczne, aby utrzymać obecny poziom usług. Jednak obecny poziom usług „może nie być »niezbędnym« lub »proponowanym« poziomem usług potrzebnym do wspierania ciągłego wzrostu, łagodzenia bieżących zagrożeń i minimalizowania przyszłych kosztów” – czytamy w raporcie.
Oczekuje się, że luki między nimi zostaną zidentyfikowane w raporcie latem przyszłego roku, który będzie również zawierał strategie finansowe wymagane do sfinansowania tych inwestycji.
Jest to pierwszy korporacyjny plan zarządzania aktywami w Toronto (Corporate Asset Management Plan), a pracownicy miasta twierdzą, że proces ten pomoże im zebrać lepsze informacje do planowania przyszłości we wszystkich departamentach. „W przypadku miasta Toronto, ponad 50% jego budżetu i planu kapitałowego na lata 2024-2033 jest przeznaczone na inwestycje kapitałowe w projekty SOGR (state of good repair), aby po prostu utrzymać obecny stan infrastruktury w ciągu najbliższych 10 lat” – stwierdzili pracownicy miasta w raporcie. „W tym kontekście niezwykle ważne jest posiadanie wysokiej jakości i porównywalnych danych w całej organizacji, aby kierownictwo wyższego szczebla mogło planować i ustalać priorytety projektów odnowy w oparciu o dowody, wdrażać najlepsze praktyki w zakresie oszczędności kosztów i pozyskiwać możliwości finansowania od rządów prowincji i kraju”.
Chow zauważyła, że miasto wdrożyło środki mające na celu zwiększenie przychodów, takie jak podwyżka podatku od nieruchomości, wyższy podatek od przeniesienia własności gruntów dla domów o wartości powyżej 3 milionów dolarów, podatek od pustostanów i rozważa więcej opcji przychodów.
„Ale nawet zrobienie tego wszystkiego nie jest wystarczające, aby poradzić sobie z tymi ogromnymi zaległościami” – powiedziała. „To właśnie nie daje mi spać po nocach”.