MEN zapowiada rewolucję w szkołach
MEN zapowiada rewolucję w szkołach
– To, co robimy w tym roku, to kosmetyka – wskazuje wiceminister edukacji narodowej Katarzyna Lubnauer zapowiadając prawdziwą reformę szkolnictwa na rok 2026.
Wiemy już, że z polskich szkół zniknie wprowadzony dopiero od 2022 roku przedmiot Historia i Teraźniejszość. Z zapowiedzi minister edukacji narodowej Barbary Nowackiej wynika, że zastąpi go Edukacja Obywatelska. Resort zaprezentował już także zmiany w podstawie programowej.
Polityk została również zapytana o zmiany w zakresie lekcji religii w szkołach zapowiedziane przez minister Barbarę Nowacką.
– Zależy nam na tym, żeby wszystkie dzieci czuły się w szkole dobrze. Coraz więcej dzieci przestaje chodzić na lekcje religii, w związku z tym trzeba przypilnować, żeby nie była ona w środku planu lekcji, tylko przed lekcjami, albo po – powiedziała Lubnauer. Dodała, że ocena z religii nie powinna decydować, czy „dziecko dostanie się do wymarzonej szkoły ponadpodstawowej”.
Lubnauer powiedziała, że w tygodniu powinna być jedna, nie dwie lekcje religii.
– Myślę, że dla Kościoła to, co się dzieje, jeżeli chodzi o lekcje religii, to powinien być znak. Dlatego, że w niektórych miastach, ale również i coraz mniejszych miejscowościach, dosłownie w oczach topnieje liczba dzieci, które chodzą na religię – oceniła.
Okazuje się, że to jednak dopiero początek rewolucji w szkolnictwie.
– To, co my obecnie robimy, to kosmetyka – przyznała w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Katarzyna Lubaneuer. – Nie jesteśmy w stanie zasadniczo zmienić podstaw, które powstały za czasów minister Zalewskiej – dodała.
Wiceminister tłumaczyła, że opierały się one na idei, że trzeba zmusić uczniów do czytania konkretnych książek, nabywania wiedzy historyczno-literackiej. To zaś, jak stwierdziła, nie zachęcało to do czytania.
– To, co teraz możemy zrobić, to ograniczyć liczbę lektur, zmniejszyć liczbę wymagań, by na lekcji rzeczywiście była przestrzeń dla nauczyciela do pracy z uczniami. Natomiast nie jesteśmy w stanie zmienić całej filozofii nauczania. Teraz chcemy, by podstawy programowe były znośne – podkreśliła i zapowiedziała: „Prawdziwa reforma będzie w 2026 roku”.
Z informacji przekazanej przez Katarzynę Lubanuer wynika, że przeprowadzone w internecie konsultacje ws. podstawy programowej dobiegły końca. Doszło już także do spotkania z autorami protestu polonistów.
– Czekamy jeszcze na wynik wysłuchania publicznego, które odbędzie się 18 maja. Rozporządzenie będzie gotowe w czerwcu – przekazała.