Problematyczne odpady pochodzące z dializ
Problematyczne odpady pochodzące z dializ
Lekarze i pacjenci oczekują możliwości ograniczenia ilości odpadów pochodzących z dializ, które stają się coraz większym problemem dla środowiska.
Francis Silva obserwuje, jak krew przepływa przez przypominającą słomkę rurkę z jego lewego przedramienia do maszyny do dializy, gdzie jest oczyszczana z toksyn i zwracana do jego ciała przez drugą rurkę. 60-letni szef kuchni przechodzi ten czterogodzinny proces w każdy wtorek, czwartek i niedzielę w szpitalu St. Paul’s, gdzie 42-łóżkowy oddział zajmuje się ratującą życie hemodializą, ale jest także źródłem znacznej ilości odpadów medycznych, które grupa nefrologów chce ograniczyć w całym kraju.
„W zeszłym roku, kiedy miałem operację serca, tylko się pogorszyło” – powiedział Silva o swoich problemach z nerkami. „Potrzebuję odpoczynku. Stoję od ośmiu godzin”.
W głębi korytarza znajdują się wózki załadowane niebieskimi plastikowymi pojemnikami pełnymi materiałów do dializy, w tym plastikowych rurek w plastikowych i papierowych opakowaniach. W pomieszczeniu z zaopatrzeniem znajdują się plastikowe dzbanki z roztworem, który zostanie zmieszany z oczyszczoną wodą i doprowadzony do maszyn dializacyjnych ustawionych pod ścianą. W sąsiednim pomieszczeniu znajdują się pudełka z innymi materiałami, w tym plastikowe worki z solą fizjologiczną – co najmniej dwa na pacjenta na każdą sesję dializy.
Kierownik ds. opieki nad pacjentem Laila Aparicio wskazuje na kosz na śmieci wypełniony skażonymi krwią rurkami, które stanowią dużą ilość odpadów niebezpiecznych biologicznie w klinice. „Przyszliśmy tu jakieś 10 minut temu i był pusty” – powiedziała Aparicio. „Byłoby wspaniale, gdybyśmy byli w stanie zmniejszyć to tak bardzo, jak to możliwe, aby zmniejszyć wpływ na środowisko” – powiedziała o odpadach, których pacjenci nie widzą.
W innym pomieszczeniu węże w ścianie pompują setki litrów oczyszczonej wody do maszyny do dializy, gdzie jest ona mieszana z roztworami elektrolitów. Toksyny z krwi są usuwane, podobnie jak nadmiar wody z ciała pacjenta, a ścieki są odprowadzane do miejskiego systemu kanalizacyjnego. „Na dole znajdują się ogromne zbiorniki, trzy z nich dostarczają wysoko oczyszczoną wodę, dużo wody” – powiedziała Aparicio.
Klinika wykonuje około 800 zabiegów dializy tygodniowo, a do każdego pacjenta przypisane są dwie pielęgniarki.
Dr Caroline Stigant, nefrolog z Royal Jubilee Hospital w Wiktorii i czołowa orędowniczka zrównoważonej opieki nad nerkami, powiedziała, że każdy zabieg hemodializy zużywa do 500 litrów wody i duże ilości energii. „Emisja dwutlenku węgla podczas pojedynczego zabiegu hemodializy jest porównywalna z emisją dwutlenku węgla przez przeciętny samochód przejeżdżający 100 kilometrów” – powiedziała Stigant. Dodała, że ponad 20,000 pacjentów w Kanadzie poddawanych jest tej terapii, a kraj nie ma ustalonych programów recyklingu dializ lub odpadów medycznych.
Odpady niebezpieczne biologicznie, w tym w niektórych przypadkach rurki, a także gaza nasączona krwią, są wysyłane do zakładu w celu autoklawowania – sterylizacji parą wodną o wysokiej temperaturze – a następnie rozdrabniane i składowane, powiedziała Stigant.
Kanadyjskie Towarzystwo Nefrologiczne utworzyło komitet planujący znalezienie sposobów na zmniejszenie ilości odpadów. Jednym z celów jest opracowanie kalkulatora śladu węglowego w celu gromadzenia danych na temat wpływu opieki nad nerkami na środowisko.
Stigant powiedziała, że liczba chorób nerek rośnie, wytwarzając więcej odpadów, które przyczyniają się do zmian klimatycznych. Z kolei zmiany klimatyczne mogą zwiększać ryzyko chorób nerek, ponieważ odwodnienie podczas ekstremalnych upałów jest szczególnie ryzykowne dla wrażliwych populacji.
„Mamy do czynienia z globalną ewolucją środowiskową w nefrologii i opiece nad nerkami. To ogromna praca, nie tylko dla nefrologów. Jest to praca dla administratorów, fundatorów systemu, pacjentów, a także dla przemysłu” – powiedziała. „Wierzymy, że potrzebujemy przeprojektowania systemów, z których korzystamy w opiece nad nerkami, częściowo dlatego, że żaden pacjent nie chce być dializowany. Są przywiązani do maszyny”.
Powiedziała, że kluczowe znaczenie ma promowanie zdrowego stylu życia, aby zapobiegać chorobom, w tym nadciśnieniu i cukrzycy, które są najczęściej związane z chorobami nerek. Wczesna diagnoza jest również ważna, ponieważ do czasu wystąpienia objawów pacjent prawdopodobnie stracił 80% funkcji nerek, dodała Stigant, kierowniczka medyczna ds. zdrowia planetarnego w BC Renal, agencji odpowiedzialnej za opiekę nad nerkami w Kolumbii Brytyjskiej.
Większy dostęp do przeszczepów nerek jest również kluczowy, zanim pacjenci będą potrzebować dializy, stwierdziła Stigant. „Ich ogólne samopoczucie i wyniki są również najlepsze dla środowiska”.
Pacjenci, którzy są dializowani w domu przy użyciu materiałów, które są zwykle wysyłane do nich raz w miesiącu, muszą wyrzucać swoje plastikowe i kartonowe odpady do własnych kontenerów na śmieci, co może obejmować materiał nasączony krwią. Niektórzy pacjenci płacą gminom za dodatkowe worki lub zabierają śmieci do domu krewnego.
„Kiedy ludzie przychodzą na szkolenie z domowej dializy, mówią: ‘A co z tymi wszystkimi śmieciami? Czy to wszystko jest wyrzucane?” – powiedziała Stigant. „Uważają, że odpady są żenujące i bardzo kosztowne. I jest to coś, za co system do tej pory nie zwrócił”.
Jeden z pacjentów Stigant spala odpady powstałe w wyniku dializy otrzewnowej – innej formy terapii niewydolności nerek, w której cewnik wprowadza się do jamy brzusznej lub otrzewnej. Może być wykonywana codziennie i wytwarza mniejsze, ale wciąż wymagające ilości odpadów. „Mieszka na wsi i nie ma tam odbioru śmieci. Jest starszym mężczyzną, więc sortowanie odpadów na nadające się i nienadające się do recyklingu jest dla niego zbyt uciążliwe”.
Domowa dializa otrzewnowa generuje rocznie w Kanadzie 211.000 kilogramów nadającego się do recyklingu plastiku polipropylenowego lub PVC, wraz z 55,600 kilogramami nadającego się do recyklingu polipropylenu, cienkiego plastiku do odrywania, zgodnie z badaniem, którego współautorem jest Stigant, opublikowanym w listopadzie ubiegłego roku w Kidney International Report.