Nie żyje Jan A.P. Kaczmarek. Wzruszające słowa żony
Nie żyje Jan A.P. Kaczmarek. Wzruszające słowa żony
Zmarł Jan A.P. Kaczmarek – legendarny twórca muzyki filmowej uhonorowany Oscarem. Od dłuższego czasu kompozytor zmagał się z chorobą. Informację o śmierci przekazała Polska Fundacja Muzyczna. „Zmarł otoczony miłością. Wartością, w którą wierzył najmocniej” – pożegnała A.P. Kaczmarka żona.
„Po długiej i ciężkiej chorobie zmarł mój mąż Jan A.P. Kaczmarek. Do końca był wojownikiem ufającym, że wyzdrowieje i będzie dzielił się swoją twórczością z nami. Czuwałam przy nim do końca. Zmarł otoczony miłością. Wartością, w którą wierzył najmocniej” – takie pożegnanie na łamach Polskiej Fundacji Muzycznej zamieściła jego żona.
Jan A.P. Kaczmarek miał 71 lat. Polski kompozytor walczył z nieuleczalną chorobą MSA, czyli zanikiem wieloukładowym. Rodzina artysty informowała o tym oficjalnie wiosną 2023 roku. To choroba neurologiczna, na którą nie ma obecnie skutecznego leku.
Specjalistyczna opieka wymagała dużych nakładów finansowych i przekraczała możliwości rodziny. Polska Fundacja Muzyczna zorganizowała więc zbiórkę na pokrycie ogromnym kosztów związanych z leczeniem artysty, która trwała od maja zeszłego roku.
Jan A.P. Kaczmarek stworzył ścieżki dźwiękowe do ponad 70 produkcji. Za muzykę do filmu “Marzyciel” z Johnnym Deppem w roli głównej otrzymał w 2005 r. Oscara.
– To oczywiście ogromne emocje i duże wzruszenie, bo kiedy się wchodzi na scenę, ma się tę statuetkę w ręku, a z drugiej strony siedzą najznakomitsi ludzie filmu, to dopada człowieka świadomość, że coś się jednak wydarzyło. Potem zaczął się wir wydarzeń, zdjęcia z Johnem Travoltą, tańczyliśmy razem, potem ja tańczyłem sam, a potem zaczęły się przyjęcia i mnóstwo ludzi życzyło mi wszystkiego dobrego i tak cieszyliśmy się aż do rana – relacjonował po oscarowym triumfie.
Artysta nagrywał płyty m.in. dla Sony Classical, Decca, Varèse Sarabande, Milan i Savitor Records. Od 1989 roku na stałe zamieszkał w Los Angeles.