Mężczyzna, który podpalił kobietę w autobusie w Toronto, uniewinniony
Mężczyzna, który podpalił kobietę w autobusie w Toronto, uniewinniony
Torontończyk oskarżony o spowodowanie śmierci młodej kobiety poprzez podpalenie jej dwa lata temu w autobusie TTC został uznany za niewinnego swoich czynów.
Decyzja została wydana wobec Tenzina Norbu przez sędzię Sądu Najwyższego Ontario Maureen Forestell w Toronto we wtorek. Norbu został wcześniej oskarżony o morderstwo pierwszego stopnia w związku ze śmiercią Nyimy Dolmy w lipcu 2022 roku.
Na początku poniedziałkowego procesu zarówno prokuratorzy koronni, jak i prawnicy Norbu poprosili Forestell o uznanie Norbu za niewinnego śmierci Dolmy, argumentując, że „długotrwały” stan psychotyczny uniemożliwił mu pełne zrozumienie tego, co zrobił.
Psychiatra sądowy dr Alina Iosif, która oceniła Norbu, zeznała w poniedziałek, że cierpiał on na schizofrenię, kiedy podpalił Nyima Dolmę 17 czerwca 2022 roku. Iosif powiedziała sędzi Sądu Najwyższego Maureen Forestell, że Norbu nie był w stanie docenić moralnej niegodziwości swoich czynów.
Na podstawie dokumentacji medycznej, którą przejrzała z Centrum Zdrowia Parkdale, gdzie Norbu był leczony od 2013 roku, Iosif stwierdziła, że 35-latek został błędnie zdiagnozowany jako cierpiący na depresję i otrzymał leki przeciwdepresyjne.
Norbu, który otrzymywał Ontario Disability Support Payments (ODSP), mieszkał głównie z rodzicami i siostrą od czasu przybycia z Nepalu w 2008 roku. Iosif zeznała, że Norbu cierpiał na zaburzenia psychotyczne w czasie popełnienia przestępstwa i uważa, że objawy mogły rozpocząć się co najmniej 10, a może nawet 20 lat wcześniej.
W październiku 2018 r. Norbu powiedział swojemu doradcy w Centrum Zdrowia Parkdale, że otrzymuje groźby od Tybetańczyków. W następnym miesiącu spotkał się ze swoim doradcą i ujawnił, że ludzie ze społeczności tybetańskiej wiedzieli o jego traumie i czuli się osądzani. Iosif powiedział, że pojawił się temat poczucia osądzania przez społeczność tybetańską.
Sąd usłyszał, że Norbu był pochłonięty tybetańską polityką, seksualnością i ogniem. Miał również obsesję na punkcie śmierci swojego brata, który dokonał samookaleczenia. “Postrzegam te tematy jako niemal obsesyjne. Tematy, które przewijają się w jego umyśle i o których mówi do tego stopnia, że stają się niemal mylące dla osoby przeprowadzającej wywiad. Kamień węgielny tych tematów jest zakotwiczony w psychozie” – powiedziała sądowi Iosif.
W lipcu i wrześniu 2020 r. Norbu zgłosił również myśli samobójcze i rozważał oblanie się benzyną. W listopadzie 2021 r. spotkał się z doradcą w Parkdale Health Centre i wskazał, że tybetański lekarz powiedział mu, aby zabił wysoko postawionego dyrektora ds. technologii.
Iosif powiedziała, że objawy słyszenia głosów, paranoi i dysocjacji Norbu stały się bardziej wyraźne w miesiącach poprzedzających incydent w autobusie.
Zgodnie z uzgodnionym oświadczeniem o faktach odczytanym w sądzie, Dolma zmarła 5 lipca 2022 r. z powodu obrażeń spowodowanych podpaleniem. Oboje byli sobie obcy. Dolma, która była w drodze do pracy, wysiadła z pociągu metra jadącego w kierunku zachodnim na stacji Kipling i wsiadła do autobusu Route 112 8062 tuż przed godziną 12:20. Dolma siedziała przy oknie z tyłu autobusu, gdy Norbu wszedł 20 sekund za nią i stał blisko miejsca, w którym siedziała. Około 10 sekund później Norbu nawiązał werbalną interakcję z Dolmą, ale nie w języku angielskim. Następnie Norbu zaczął grzebać w plecaku, który nosił, a około minutę później podszedł bliżej do Dolmy.
“Wylał słoik wypełniony płynem do zapalniczek na przód jej koszuli. Po dwóch próbach z zapalniczką Dolma stanęła w płomieniach. Płonąc, wybiegła z autobusu. Norbu swobodnie podążył za innymi spanikowanymi pasażerami z autobusu” – powiedział sądowi prokurator koronny Shane Hobson.
Podczas gdy ponad 50 osób było obecnych na peronie, gdy Dolma wyszła z autobusu błagając o pomoc, tylko kilka przyszło jej na ratunek, nadzorcy TTC Cameron Jackson i Renee Joseph oraz dwie osoby postronne. Zgodnie z faktami Dolma powiedziała osobom postronnym, że nie zna mężczyzny zidentyfikowanego później jako Norbu. Dolma powiedziała, że Norbu zapytał ją, czy jest Tybetanką i odpowiedziała: „Tak”.
Podczas gdy inni pomagali Dolmie, Norbu na chwilę wrócił do drzwi autobusu 8062 i zaczął krzyczeć po tybetańsku „Wolny Tybet”. Następnie uciekł ze stacji wzdłuż zewnętrznych torów metra i został aresztowany w niewielkiej odległości. Norbu miał przy sobie zapalniczkę, gaz pieprzowy i prawo jazdy. Słoik i pokrywka zostały odzyskane, a następnie przetestowane w Centrum Nauk Sądowych, które potwierdziło, że Norbu nosił w plecaku słoik z płynem do zapalniczek.
Kamery monitoringu na pokładzie autobusu zarejestrowały całe zdarzenie, ale sędzia zdecydował, że nie będą one brane pod uwagę. Inna pasażerka, Angela Campbell, zgłosiła, że widziała Norbu na stacji Kipling w dniach poprzedzających 17 czerwca i powiedziała policji, że myślała, że Norbu zachowywał się „szalenie”, chodząc po peronie tam i z powrotem w nietypowy sposób. Iosif powiedziała sądowi: „Nawet dla laików wyglądał jak ktoś szalony, mówiąc wprost. Chodził bez celu. Spoglądał na boki. Robił dziwne rzeczy. Zdjął koszulkę. Wyglądał, jakby się śmiał, gdy przyjechała policja. Ukrył się na torach metra…. Bezpośrednie odzwierciedlenie kogoś cierpiącego na zaburzenia psychotyczne”.
Siostra Dolmy złożyła oświadczenie o wpływie na ofiarę i powiedziała, że jej siostra miała marzenia, by zmienić świat na lepsze i pomagać innym. Siostra Dolmy powiedziała, że ofiara pracowała jako opiekunka i miała zamiar przystąpić do egzaminu licencyjnego, aby zostać zarejestrowaną pielęgniarką.