Lewandowski zagra, czy nie zagra? – histeria mediów i spokój trenera
Lewandowski zagra, czy nie zagra? – histeria mediów i spokój trenera
W niedzielę polska reprezentacja w piłce nożnej rozegra z Holandią swój pierwszy mecz na Mistrzostwach Europy, a czołowy polski napastnik nabawił się kontuzji. Polscy kibice piłki nożnej, a media wraz z nimi dostają trzęsiawki o zdrowie Roberta Lewandowskiego. Atmosferę stara się uspokoić trener reprezentacji Michał Probierz.
– Rzeczywiście, jest postęp jeśli chodzi o Roberta i na pewno sztab medyczny robi wszystko, żeby postawić go na nogi. Karol Świderski dziś normalnie wchodzi w trening. Obyśmy w najbliższym czasie byli wszyscy do dyspozycji – powiedział Michał Probierz podczas konferencji prasowej w Hanowerze, zabierając głos w sprawie zdrowia Roberta Lewandowskiego.
– Postęp oznacza, że wychodzi. Może być naderwanie duże, a może być naderwanie małe. Oficjalne stanowisko przekazałem, ono jest przekazane przez doktora. Robert najprawdopodobniej na mecz z Austrią dojdzie – dodał selekcjoner.
Michał Probierz nie chciał wyjaśniać, jak wygląda terapia, której poddaje się kapitan polskiej drużyny. Jak wyjaśnił, leży to w gestii fizjoterapeutów, którym bezgranicznie ufa.
– Mamy podzielone role, ja się nikomu nie wcinam w to, w co nie trzeba. Kierowcy nie mówię, jak ma jechać. Jest lekarz z fizjoterapeutami, którzy działają i mam do nich pełne zaufanie, nie muszę pytać – stwierdził.
Kapitan polskiej drużyny doznał kontuzji podczas towarzyskiego spotkania z Turcją. Sportowiec poddał się intensywnym zabiegom krioterapeutycznym, by jak najszybciej móc wspomóc narodowa kadrę na boisku.
Trener przypomniał też przypadek Przemysława Frankowskiego, który tuż przed meczem z Walią doznał silnego stłuczenia mięśnia czworogłowego uda, a lekarze szybko zdołali przygotować go do powrotu na boisko.
Probierz nie zdradził, kto w meczu z Holandią zastąpi Roberta Lewandowskiego. Wyjawił jedynie, że będzie to „zawodnik z predyspozycjami”.
Recepta na wygraną z Holandią
Jaki jest plan na pokonanie Holandii? Michał Probierz przedstawił prostą receptę: strzelić jedną bramkę więcej.
– Trzeba wyeliminować ich atuty. Bardzo agresywny pressing, indywidualności, która posiadają. Trzeba wykorzystać każdy najmniejszy błąd Holandii, to jest klucz, żebyśmy się dobrze w tym spotkaniu prezentowali – stwierdził.
Selekcjoner wyjaśnił, że każdy z członków kadry narodowej przechodzi odprawy dotyczące zawodników przeciwnej drużyny. Każdy wyposażony jest także w iPad, na którym może sprawdzić informacje o poszczególnych piłkarzach – ich atuty i błędy, które popełniają.
– Nie możemy „nie grać w piłkę”. Jeśli chcemy tylko wyjść na boisko i być na nim, by przetrwać, to nie mamy najmniejszych szans – orzekł Michał Probierz.
Zaznaczył, że każdy z zawodników stawia się na treningach i odprawach i daje z siebie wszystko, by w niedzielę odnieść oczekiwany sukces. Jednocześnie trener podkreślił, że piłkarze mają też sporo czasu wolnego, który mogą wykorzystać na spotkania z przyjaciółmi, czy odpoczynek.
– Jak będą siedzieć i myśleć, to i tak nic nie wymyślą – żartował.
Zaledwie kilka godzin dzieli nas od pierwszego gwizdka na turnieju Euro 2024. Wielkie sportowe święto w Niemczech zainauguruje mecz gospodarzy z reprezentacją Szkocji, który rozpocznie się o godzinie 21. Wielbiciele piłki nożnej kibicować będą 24 narodowym drużynom, wśród których nie zabraknie Polski.
Reprezentacja Polski w rozgrywce grupowej zmierzy się z drużynami z Holandii, Austrii i Francji. Pierwszy mecz Polaków rozegrany zostanie w najbliższą niedzielę o godz. 15:00 (9 rano w Toronto). Na boisku nie pojawi się jednak Robert Lewandowski.