Taylor Swift wpłynie na gospodarkę Europy
Taylor Swift wpłynie na gospodarkę Europy
Trasa koncertowa Taylor Swift może znacząco wpłynąć na europejską gospodarkę, a przede wszystkim poziom inflacji. Zdaniem ekspertów na Stary Kontynent dotrą setki tysięcy fanów z USA, gotowych wydać duże pieniądze na hotele, noclegi czy pamiątki, co może wywindować ceny do wysokiego poziomu.
„The Eras Tour” to stadionowa trasa koncertowa Taylor Swift. Tylko w USA w jeden dzień na przedsprzedaż biletów zapisało się ponad 3,5 mln osób. W Polsce zainteresowanie występem było tak duże, że zdecydowano się na organizację dwóch dodatkowych koncertów.
Setki tysięcy fanów z USA na koncerty przyleci do Europy. Wszystko przez to, że ceny biletów są dużo niższe, a w wielu państwach obowiązuje zakaz ich odsprzedaży. W Stanach Zjednoczonych nie ma w tej kwestii żadnych regulacji, co spowodowało, że jedna wejściówka potrafi kosztować nawet 10 tys. dolarów.
Również hotele, Airbnb i loty są tańsze. Na lipiec, gdy piosenkarka zawita do Monachium i Mediolanu, przewoźnik United Airlines zanotował wzrost zapotrzebowania na loty na tych trasach o 45 procent.
Taylor Swift wpłynie na gospodarkę w Europie
Światowi ekonomiści zastanawiają się, jak takie duże wydarzenie wpłynie na gospodarkę w Europie. Philip Lane, główny ekonomista Europejskiego Banku Centralnego, w trakcie jednego z wywiadów został zapytany o ryzyko nasilenia się uporczywej presji inflacyjnej w trakcie Igrzysk Olimpijskich w Paryżu i Euro 2024 w Niemczech. Odpowiadając, wspomniał o amerykańskiej wokalistce.
– No cóż, to bardzo interesujące. Powiedziałeś o tym wszystkim, nie wspominając o Taylor Swift – powiedział, cytowany przez “The New York Times”.
Eksperci analizują potencjalne inflacyjne skutki przybycia światowej supergwiazdy. Europejskie banki centralne zaczęły obniżać stopy procentowe, lub są na to gotowe, ale trasa koncertowa może pomieszać im szyki. Taylor Swift stwarza zbyt duży popyt w sektorze usług i turystyki.
– Wszystko to sprawi, że obraz (gospodarki), jaki mają banki centralne, będzie trochę zamazany – ocenił strateg londyńskiej firmy finansowej TD Securities Lucas Krishan.
Przykładem jest Portugalia, którą Taylor Swift odwiedziła w maju. Jej koncerty znacząco przyspieszyły inflację ponieważ nagle wzrosły ceny usług oraz hoteli.
Obecnie artystka jest w Wielkiej Brytanii, gdzie wystąpi aż osiem razy. Szacuje się, że jej koncerty przyciągną ponad 700 tys. fanów. Bank Barclays prognozuje, że trasa koncertowa gwiazdy może wpompować w brytyjską gospodarkę 1 mld funtów. Gdy ubiegłego lata rozpoczęła się sprzedaż biletów na trasę Eras Tour, liczba wyszukiwań Airbnb w miastach, w których odbędą się koncerty, wzrosła o 300 proc.
Trasa Taylor Swift wydarzeniem historycznym
Trasa Eras Tour rozpoczęła się w marcu 2023 roku i składa się ze 153 koncertów. Zakończy się na początku grudnia występów w Toronto. Artystka pojawi się ze swoim show na PGE Narodowym w Warszawie na początku sierpnia. I to aż trzy dni z rzędu.
Taylor Swift została Człowiekiem Roku 2023 tygodnika „Time”. W kwietniu po raz pierwszy znalazła się na liście miliarderów publikowanej przez magazyn „Forbes”. Amerykanka jest pierwszą artystką, która zarobiła na koncertowaniu ponad miliard dolarów.
O jej trasie koncertowej powstał film „Taylor Swift: The Eras Tour”, który można było oglądać w kinach i na platformach streamingowych. Na początku czerwca Taylor Swift była w Szkocji, gdzie w trakcie koncertu odnotowano aktywność sejsmiczną na stacjach monitorujących trzęsienia ziemi oddalonych o 6 kilometrów od miejsca imprezy.