Eksplozja domu w Winnipeg
Eksplozja domu w Winnipeg
Jeden dom został całkowicie zrównany z ziemią, a inne doznały znacznych uszkodzeń po eksplozji, która w środę wstrząsnęła dzielnicą Transcona w Winnipeg.
Miejska straż pożarna została wezwana do Camrose Bay około godziny 11:20 w związku ze zgłoszeniem o eksplozji domu. Na miejscu widać było gruz, pozostał jedynie fundament.
Zastępca szefa straży pożarnej Scott Wilkinson powiedział, że załogi do wieczora pracowały nad ugaszeniem pożaru i zauważył, że w sąsiednich domach nikt nie odniósł obrażeń.
– Nadal próbujemy ustalić gdzie są mieszkańcy domu, który brał udział w eksplozji – powiedział Wilkinson. Dodał, że jest zbyt wcześnie, aby określić przyczynę eksplozji.
– Nie mamy żadnego innego ryzyka dla społeczności poza tym, czego w tej chwili jesteśmy świadomi – powiedział.
Według Wilkinsona kilka osób ewakuowano z pobliskich domów, a innym nakazano schronić się na miejscu.
– Przypuszczam, że po zakończeniu tego okresu kilka domów nie będzie nadawało się do zamieszkania i będziemy współpracować z tymi mieszkańcami w zakresie wszelkich wymaganych usług.
Karl Lent mieszka obok domu, w którym doszło do eksplozji, i powiedział, że kiedy to się stało, był w domu, w garażu.
– Bum! Poczułem się, trudno to wytłumaczyć, jakby było trzęsienie ziemi – powiedział Lent.
Dodał, że kiedy dom eksplodował, naprawiał swój rower.
– Drzwi się otworzyły, coś wleciało do środka, zostałem przewrócony. Złapałem rower, zanim upadł, a potem kolejny. Bum! Znowu mnie odrzuciło. Rzeczy po prostu latały po całym garażu. Sąsiedni dom był w ogniu, wybiegłem, upewniłem się, że moja sąsiadka wyszła z domu. Wszyscy rozmawiali przez telefon. Nigdy nie widziałem czegoś takiego.
Kiedy doszło do pierwszej eksplozji, myślał, że to wybuchł grill stojący przed bramą garażu.
Powiedział, że zapalił się tylny taras, a tylny róg domu całkowicie spłonął.
– Co mam dalej robić? Dokąd mam iść? Nie mogę tam wrócić – powiedział Lent.
W międzyczasie planuje pozostać z synem i zastanawiać się nad kolejnymi krokami.
Na miejscu pojawiła się także załoga policji Winnipeg i Manitoba Hydro.
Po południu sytuację uznano za opanowaną.
Na podst. CTV News