W Polsce aresztowali posła z europejskim immunitetem
W Polsce aresztowali posła z europejskim immunitetem
Polski sąd wyznaczył pilne posiedzenie w nocy we wtorek (godzinie 23:30) w sprawie europosła Marcina Romanowskiego..
Krótko po północy Romanowski, wraz z obrońcą, udzielił wywiadu mediom przed warszawskim sądem. Polityk oświadczył wtedy, że “sąd odrzucił wniosek prokuratury” o jego tymczasowe aresztowanie.
– Mamy do czynienia z absolutnym skandalem, razem z adwokatem zgłosimy podejrzenie popełnienia przestępstwa. Prokuratorzy wiedzieli, że mam immunitet – podkreślił, dodając, że jego zatrzymanie było bezprawne.
“Poseł Marcin Romanowski jest wolnym człowiekiem zgodnie z decyzją sądu” – poinformował adwokat Bartosz Lewandowski w mediach społecznościowych.
Oznacza to, że sąd uznał argumentację obrony, iż Romanowskiego chroni immunitet jako członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.
Przewodniczący Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy wystosował pismo w tej sprawie. “W odpowiedzi na moją skargę oficjalnie uznał, że poseł Marcin Romanowski jest objęty immunitetem” – informował wcześniej Lewandowski.
“Prokuratura i ministerstwo Bodnara to polityczny gang Olsena. Ośmieszyli Polskę, swój własny rząd i krzywdzą ludzi. Sieją i pogłębiają chaos w już mocno uszkodzonym systemie sprawiedliwości” – skomentował Przemysław Wipler z Konfederacji.
“Sceny jak z gangsterskiego filmu. Podejrzany wychodzi z aresztu dzięki prawnym kruczkom, zasłaniając się wątpliwym immunitetem. Na stróży prawa spada lawina krytyki, publiczność jest rozczarowana. W walce z przestępczością zdarzają się i takie momenty” – napisał w mediach społecznościowych Donald Tusk.