Będą pieniądze na uliczne festiwale w Toronto
Będą pieniądze na uliczne festiwale w Toronto
Ogólny widok na festiwal „Taste of the Danforth” w greckiej dzielnicy Toronto. Zdjęcie zrobione zostało w 2019 roku. W tym roku impreza się nie odbędzie ze względu na zwiększone koszty organizacyjne.
Władze Toronto zdecydowały o udzieleniu pomocy finansowej festiwalom i wydarzeniom specjalnym, które borykają się z problemami z powodu rosnących kosztów operacyjnych.
Burmistrz miasta Olivia Chow ogłosiła, że 2 miliony dolarów będą dostępne w ramach Special Events Stabilization Initiative (SESI). Ten roczny pilotażowy program grantowy zapewni organizatorom festiwali dostęp do funduszy, które pomogą im pokryć rosnące koszty operacyjne, takie jak ochrona, zarządzanie tłumem, ubezpieczenie oraz zdrowie i bezpieczeństwo.
– Festiwale kulturalne są częścią tego, co sprawia, że Toronto jest niezwykłym miejscem do życia i celem podróży turystów z całego świata – powiedziała Chow podczas wizyty na sobotnim Festiwalu Azji Południowej.
– Dzięki tej decyzji o finansowaniu nadal będziemy wspierać organizatorów wydarzeń specjalnych, którzy borykają się z trudnościami finansowymi, aby mieć pewność, że będą mogli nadal zapewniać wydarzenia, które mieszkańcy Toronto znają i kochają.
Miasto poinformowało, że wnioski o dofinansowanie będzie można składać od 19 sierpnia do 30 września. Władze miasta przewidują, że uda się udzielić wsparcia około 40 organizatorom wydarzeń specjalnych.
Ogłoszenie o finansowaniu jest potencjalnie dobrą wiadomością dla przyszłości festiwalu kultury greckiej „Taste of the Danforth”. Festiwal ten został anulowany w 2024 roku. Organizatorzy powoływali się na wzrost kosztów, których nie były w stanie ponieść lokalne firmy.
W listopadzie ubiegłego roku GreekTown na Danforth BIA poinformowało, że aby utrzymać festiwal po stracie ponad 250 tysięcy dolarów w 2023 roku, konieczne byłoby zwiększenie podatku od nieruchomości o 20 procent dla wszystkich przedsiębiorstw. Wówczas organizatorzy podawali rosnące koszty, takie jak utrzymanie porządku i inne „koszty dodatkowe”.
Na podst. CityNews