W mieście Pembroke ktoś ma dość tęczy
W mieście Pembroke ktoś ma dość tęczy
Namalowana tęczowa flaga, która w zamiarze działaczy LGBTQ2S+ miała rozświetlić ulicę w centrum miejscowości Pembroke w Ontario, zamiast tego budzi kontrowersje i – jak twierdzą niektórzy – jest pretekstem do aktów wandalizmu.
– Bardzo przygnębiający jest widok śladów opon na przejściu dla pieszych – mówi założyciel Pembroke Pride Jamie Hawes dodając, że po raz pierwszy widzi na tym przejściu jakiekolwiek zniszczenia.
Tęczowe przejście dla pieszych znajduje się w mieście już od pięciu lat, a niedawno zyskało nowy blask: pomalowano je nową farbą, która ma przetrwać co najmniej kolejne pięć lat.
– Przejście w Pembroke, któremu tęczowe barwy nadano w 2019 roku było pierwszym aktem równości w hrabstwie Renfrew. Tam też się po raz pierwszy odbył marsz równości. Inne miasta od tamtej pory poszły w jego ślady — powiedziała dyrektor wykonawcza Downtown Pembroke BIA Bethea Summers.
Nadal nie jest jasne, czy incydent ten był aktem wandalizmu, jednak liderzy społeczności reprezentujących ideologię Pride obawiają się, że wpisuje się on w rosnącą niechęć do ich środowiska i tendencję wandalizmu na tym obszarze skierowanego przeciwko osobom LGBTQ2S+.
Zaledwie dwa tygodnie temu budynek na targu rolnym i filar na nabrzeżu zostały zdewastowane napisami „śmierć LGBT”. Napisy te zostały już usunięte.
– To wandalizm z nienawiści – powiedział Brian Abdallah, zastępca burmistrza Pembroke i założyciel programu Pembroke Community Watch – Przychodzenie i niszczenie przestrzeni publicznej jest niedopuszczalne i należy to piętnować”.
Funkcjonariusz OPP był na przejściu dla pieszych Rainbow, aby zbadać sprawę we wtorek po południu. OPP powiedziało, że śledztwo jest wciąż na wczesnym etapie.
– Nikt nie czuje się dobrze, widząc, że to wszystko dzieje się teraz – powiedział Hawes – Niestety, obawiam się tego od, powiedzmy, pięciu lat, odkąd zaczęliśmy malować przejście dla pieszych.
Policja prosi o kontakt każdego, kto może posiadać jakiekolwiek informacje w tej sprawie.
Na podst. CTV News