Strzelanina w Stratford
Strzelanina w Stratford
Policja ujawniła nowe, szokujące szczegóły dotyczące potrójnej strzelaniny, do której doszło w czwartek, późnym wieczorem w miejscowości Stratford w Ontario.
Miejscowi policjanci zidentyfikowali sprawcę strzelaniny. Jest nim 31-letni Ricky Bilcke. Podała też nazwiska wszystkich ofiar.
Bilcke używając potężnego karabinu, najpierw zastrzelił 36-letniego Jonathana Bennetta z drugiej strony ulicy. Następnie Bilcke wziął strzelbę i strzelił do 43-letniego Davida Tokleya, który w tym czasie był na ulicy. Trzecia ofiara, Stephanie Irvine, została postrzelona, gdy wychodziła z domu.
Policja powiedziała, że Bilcke oddał kilka strzałów, które trafiły w pobliskie domy, zanim strzelił do samego siebie. Zginął na miejscu.
Bennetta przewieziono do Szpitala Ogólnego w Stratford, gdzie stwierdzono jego zgon.
Tokley i Irvine zostali przetransportowani lotniczo do szpitala Victoria Hospital w London.
Mówi się, że obrażenia Tokleya zagrażają życiu, natomiast obrażenia Irvine określa się jako zmieniające jej życie.
W chwili strzelaniny obecne były dzieci, jednak policja wciąż próbuje ustalić, czy brały one bezpośredni udział w zdarzeniu.
Co słyszeli sąsiedzi
Policja poinformowała, że otrzymała wiele telefonów pod numer 911 w sprawie strzelaniny na Bradshaw Drive.
– Obudziłam się przy dźwiękach strzałów. Były małe, a potem był wybuch, tak to brzmiało – powiedziała sąsiadka D’Arcy-Ann Larin – Potem były mniejsze trzaski.
– Myślę, że usłyszeliśmy pięć lub sześć strzałów – stwierdziła sąsiadka Kiranpreet Kaur – Było dużo krzyków. W ciągu dwóch lub trzech minut pojawiło się sześć lub osiem radiowozów. Zobaczyliśmy kobietę z krwawiącym ramieniem.
– Widziałem sąsiadów szukających schronienia – powiedział Jangshant Singh – Powiedziałem rodzinie, żeby poszli do tylnych pomieszczeń [mojego domu] i ja też poszedłem.
Śledztwo w sprawie strzelaniny
Policja doskonale wiedziała o konflikcie między sąsiadami.
– Otrzymywaliśmy zgłoszenia o trwających sporach sąsiedzkich między zaangażowanymi osobami — potwierdził Const. Darren Fischer – Byliśmy wzywani kilka razy w ciągu ostatnich kilku miesięcy.
Policja prosi osoby posiadające nagrania z tego zdarzenia o przesłanie ich policji online.
„Jesteśmy świadomi licznych filmów z tego incydentu, które zostały opublikowane w mediach społecznościowych” – napisali śledczy w komunikacie prasowym – „Z szacunku dla ofiar tego incydentu prosimy o usunięcie tych filmów”.
Sąsiedzi w szoku
Wszyscy sąsiedzi mówią, że Bradshaw Drive, to spokojna okolica.
– To wszystko są nowe budynki – powiedział Singh.
– Wszyscy byliśmy wstrząśnięci – stwierdziła Kaur dodając, że martwi się wypuszczeniem córki na zewnątrz – Trochę boję się wyjść na ulicę i bawić się z nią.
Larin również jest bardzo poruszona tym, co się stało.
– Jestem bardzo niespokojna i zdenerwowana – przyznała.
Na podst. CTV News