Jedna trzecia Kanadyjczyków czuje, że znacznie zbiedniała
Jedna trzecia Kanadyjczyków czuje, że znacznie zbiedniała
Nowe badanie przeprowadzone przez Food Banks Canada wykazało, że 35 procent Kanadyjczyków czuje się o wiele mniej pewnie finansowo niż trzy miesiące temu, czego skutkiem jest zwiększona fala zapotrzebowania na banki żywności.
Z sondażu przeprowadzonego przez Pollar Strategic Insights wynika, że prawie połowa osób, które czują się w gorszej sytuacji, ma dochody poniżej 50 tysięcy dolarów rocznie, 43 proc. osób identyfikuje się jako widoczne mniejszości, a 42 proc. to pokolenie milenialsów.
Dyrektor generalna Food Banks, Kristin Beardsley stwierdziła, że dane pokazują pilną potrzebę podjęcia działań na wszystkich szczeblach władzy.
„Jeśli najnowsze prognozy Statistics Canada okażą się prawdziwe, system banków żywności nie będzie w stanie obsłużyć całej fali osób potrzebujących wsparcia” – napisała w oświadczeniu.
Z raportu Statistics Canada, opublikowanego w zeszłym tygodniu, wynika, że prawie połowa Kanadyjczyków uważa, że rosnące ceny mają duży wpływ na ich zdolność pokrywania codziennych wydatków.
Beardsley zaapelowała do rządu federalnego o wprowadzenie programu Groceries and Essentials Benefit, który pomógłby ograniczyć rosnące zapotrzebowanie na banki żywności.
Dyrektor generalny Daily Bread Food Bank Neil Hetherington powiedział, że statystyki te odzwierciedlają to, co widzą każdego dnia w banku żywności.
– To najtrudniejszy rok, jaki kiedykolwiek doświadczyliśmy w Daily Bread. Przed pandemią obsługiwaliśmy około 60 tysięcy klientów miesięcznie. W zeszłym miesiącu było to 350 tysięcy”.
Hetherington mówi, że około 14 tysięcy klientów, którzy nigdy wcześniej nie musieli korzystać z banku żywności, teraz korzysta z jego usług.
– To osoby, ponad 50 procent z nich, (które) mają pełnoetatowe zatrudnienie. Jeden na dziesięciu mieszkańców Toronto korzysta z Daily Bread. Nigdy tak nie było. Nigdy nie mieliśmy miasta, w którym jeden na dziesięciu musiał korzystać z banku żywności i musimy to zmienić – powiedział.
Heatherington dodał, że orędują za wprowadzeniem m.in. kanadyjskiego zasiłku dla osób niepełnosprawnych, aby zwiększyć dostępność świadczeń dla niektórych osób w kraju.
– Nikt, kto jest niepełnosprawny, nie poradzi sobie za to, co mu się daje, czyli 1300 dolarów miesięcznie. Będziemy bardzo mocno zabiegać o przystępne cenowo mieszkania. Mamy deficyt mieszkaniowy rok po roku i musimy się z tego wydobyć.
Inny z dużych banków żywności w mieście, North York Harvest Food Bank, zmuszony był wyrzucić żywność wartą blisko 50 tys. dolarów z powodu przerwy w dostawie prądu i szkód spowodowanych powodzią w zeszłym miesiącu.
Starali się zebrać pieniądze na odtworzenie tego, co zostało utracone.
– Osiągnęliśmy najwyższy poziom wykorzystania, jaki kiedykolwiek mieliśmy… gdybyś zapytał mnie w poniedziałek, jak się czujemy, powiedziałbym, że jesteśmy w kryzysie, jeszcze przed deszczem – powiedział wówczas Sahar Ghafouri, dyrektor organizacji.
Na podst. CityNews