Pod naporem wody runął most w Głuchołazach
Pod naporem wody runął most w Głuchołazach
O zerwaniu tymczasowej zapory w Głuchołazach poinformowały w niedzielę przed południem portale Remiza.pl i glucholazyonline.com.pl.
Woda Białej Głuchołaskiej przelała się w niedzielę rano przez wały przy moście tymczasowym, wdarła się do miasta i zalała rynek. O tym, że tymczasowa zapora może runąć w każdej chwili mówił wcześniej burmistrz Głuchołaz Paweł Szymkowicz, zarządzając obowiązkową ewakuację mieszkańców.
– Wyprowadzamy każdego, czy tego chce, czy nie. Mają opuścić lokal. Kwestią minut jest to, jak most zostanie zabrany i wtedy wszystko może się wydarzyć – podkreślał.
Z kolei w rozmowie z Polską Agencją Prasową wskazywał, że niestety część osób nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji i skali zagrożenia. – Myślą, że skoro stoi most, to są bezpieczni, ale tak nie jest – oświadczył. – Apeluję do wszystkich, by możliwie szybko ewakuowali się z miasta lub przenieśli na wyżej położone tereny. Toniemy – podkreślał.
Wcześniej służby robiły wszystko, co możliwe, aby tymczasowa zapora na rzece została utrzymana. Wiadomo było bowiem, że jej zerwanie spowoduje spiętrzenie się wody na elementach nowobudowanego mostu i zalanie miasta. “Służby pomału opuszczają okolicę mostu. W związku z tym, że zrobiły już wszystko co można było zrobić. Na most tymczasowy wysypana została kostka w celu jego dociążenia. Teraz pozostaje tylko czekać jak sytuacja się rozwinie” – informowano na profilu Głuchołazy998.
Pierwsza ofiara powodzi. Policja nie może dotrzeć do ciała
– Mamy pierwszy potwierdzony zgon przez utonięcie – przekazał Donald Tusk podczas porannej konferencji prasowej. Policja poinformowała, że w chwili obecnej służby nie są w stanie dotrzeć na miejsce, gdzie doszło do tragedii. Nie ma żadnych ustaleń w tej sprawie – powiedział policjant.
Aspirant Tobiasz Fąfara z Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku powiedział w niedzielę, że chodzi o śmierć mężczyzny w miejscowości Krosnowice.
– Otrzymaliśmy takie zgłoszenie, ale nasi funkcjonariusze na razie nie są w stanie dotrzeć do Krosnowic, ponieważ miejscowość jest zalana. Nie mamy żadnych ustaleń w tej sprawie. Nie wiemy, jakie był okoliczności i przyczyny śmierci – powiedział policjant.
– Mamy pierwszy potwierdzony zgon przez utonięcie, w powiecie kłodzkim – powiedział premier Donald Tusk na konferencji prasowej.
– Pamiętajcie, jeśli odmawiacie ewakuacji, stwarzacie problem nie tylko dla siebie, ale i dla służb – podkreślił Tusk.