Wielka Brytania ogłosiła, że po ponad 50 latach odda suwerenność nad grupą odległych, ale strategicznie istotnych wysp na Oceanie Indyjskim Mauritiusowi. Chodzi o archipelag Chagos, obejmujący 60 km² i składający się z ponad 50 wysp, w tym Diego Garcia – atol, na którym znajduje się amerykańska baza wojskowa.
Wspólne oświadczenie premierów Wielkiej Brytanii i Mauritiusa ogłosiło zakończenie wieloletnich, często trudnych negocjacji. Baza wojskowa USA i Wielkiej Brytanii na Diego Garcia zostanie utrzymana, co jest kluczowe dla dalszego postępu porozumienia, zwłaszcza w obliczu rosnących napięć geopolitycznych między Zachodem, Indiami i Chinami. Porozumienie wymaga jeszcze finalizacji traktatu, ale obie strony zobowiązały się do szybkiego działania.
Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer i premier Mauritiusa Pravind Jugnauth podkreślili, że to ważny moment w relacjach obu krajów oraz przykład ich zaangażowania w pokojowe rozwiązywanie sporów. Zapewnili, że baza w Diego Garcia, kluczowa dla bezpieczeństwa regionalnego i globalnego, będzie działać w długoterminowej perspektywie.
W ramach porozumienia Wielka Brytania zapewni Mauritiusowi pakiet wsparcia finansowego, w tym coroczne płatności i inwestycje w infrastrukturę. Mauritius zyska też możliwość rozpoczęcia programu przesiedleń na Wyspach Chagos, jednak nie na Diego Garcia, gdzie Wielka Brytania zagwarantuje funkcjonowanie bazy przez początkowy okres 99 lat. Prezydent USA Joe Biden wyraził zadowolenie z tego „historycznego porozumienia”, wskazując na jego pokojowy i korzystny charakter.
Początki sporu sięgają 1965 roku, kiedy Wielka Brytania, przed przyznaniem niepodległości Mauritiusowi, oddzieliła Wyspy Chagos od swojej kolonii. Z archipelagu deportowano ponad 1500 mieszkańców, aby największa z wysp, Diego Garcia, mogła być wydzierżawiona USA na bazę wojskową. Diego Garcia była również wykorzystywana w kontrowersyjnym programie CIA, znanym jako „tajne loty”, związanym z przewożeniem więźniów do tajnych więzień.
Wielka Brytania nie pozwoliła Czagosjanom wrócić na wyspy, a oni sami mają afrykańsko-indyjskie korzenie i rozwinęli swoją unikalną kulturę oraz dialekt. W ostatnich latach Wielka Brytania znalazła się pod presją międzynarodową, by oddać wyspy, a ONZ i afrykańskie państwa popierały Mauritius.
Mimo tego, że umowa została osiągnięta, wśród Czagosjan panują podzielone opinie. Isabelle Charlot wyraziła nadzieję na powrót swojej rodziny na ojczystą wyspę, natomiast Frankie Bontemps czuje się zdradzony, twierdząc, że Czagosjanie nie mieli żadnego wpływu na negocjacje. Human Rights Watch również skrytykowała porozumienie, wskazując na brak gwarancji powrotu Czagosjan do ich domów na Diego Garcia oraz brak odszkodowań. Organizacja wezwała do przeprowadzenia konsultacji z Czagosjanami, podkreślając, że bez tego Wielka Brytania, USA i Mauritius będą nadal odpowiadać za „trwającą zbrodnię kolonialną”.