57 osób aresztowano i postawiono ponad 100 zarzutów po zamknięciu „targu narkotykowego na świeżym powietrzu”
57 osób aresztowano i postawiono ponad 100 zarzutów po zamknięciu „targu narkotykowego na świeżym powietrzu”
Śledztwo potwierdziło konfiskatę 45 gramów cracku, 116 gramów marihuany, 81 gramów metamfetaminy oraz 118 gramów fentanylu.
W wyniku pięciotygodniowej operacji przeprowadzonej przez policję w Hamilton, aresztowano pięćdziesiąt siedem osób.
Projekt ten skupiał się na tzw. “otwartym rynku narkotykowym” skupiającym się na obszarze King Street East oraz East Avenue North, gdzie jak się okazało, większość transakcji narkotykowych miała miejsce na miejscowym parku położonym naprzeciwko szkoły podstawowej – informuje policja w piątkowym komunikacie prasowym.
Zgromadzone dowody sugerują, iż “wyrafinowana operacja” funkcjonowała niczym konwencjonalny biznes, z określonymi zmianami i zadaniami, takimi jak obserwatorzy, kurierzy czy dealerzy narkotyków. Jak dodaje policja, podejrzani posiadali przy sobie jedynie niewielkie ilości narkotyków, co miało na celu uniknięcie aresztu w przypadku zatrzymania.
W ramach “Project OpenAir”, śledczy przechwycili 45 gramów cracku, 116 gramów marihuany, 81 gramów metamfetaminy i 118 gramów fentanylu.
Policja wydała informacje, iż w wyniku operacji postawiono 103 zarzuty i aresztowano 57 osób. Dwanaście z nich zostało ponownie aresztowanych od jednego do trzech razy w ciągu pięciotygodniowego śledztwa.
Policja zatrzymała mężczyznę, który według nich pełnił funkcję lidera rynku, konfiskując z jego miejsca zamieszkania oraz pojazdu kwotę przekraczającą 51 tysięcy dolarów. Na niego czekają teraz zarzuty związane z posiadaniem kokainy do celów handlu narkotykami oraz osiągnięcia nielegalnych zysków w wysokości ponad 5000 dolarów.
Policja otrzymywała na przestrzeni lat liczne zgłoszenia od oburzonych mieszkańców dotyczące bezczelnego handlu narkotykami i związanej z nim “drobnej przestępczości”.
“Rynki takie jak te wpływają negatywnie na otaczającą społeczność, powodując poczucie niepewności, zwiększając ryzyko przestępczości i odstraszając biznesy oraz mieszkańców od pełnego zaangażowania się w obszar” – powiedział inspektor policji w Hamilton, Jim Callender, w issuednym komunikacie prasowym.