Kronika policyjna
Kronika policyjna
Śmiertelny wypadek w Markham. Nie żyje 61-letni kierowca
Do tragicznego wypadku doszło w poniedziałek późnym popołudniem w Markham. Jak poinformowała policja regionu York, tuż przed godziną 17:40 na skrzyżowaniu Reesor Road i 16th Avenue zderzyły się dwa samochody osobowe – Volkswagen i Honda.
Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe. Obaj kierowcy – 61-letni i 50-letni mężczyzna – zostali przetransportowani do szpitala z poważnymi obrażeniami. Niestety, starszy z nich zmarł w wyniku odniesionych ran i został uznany za zmarłego. Drugi uczestnik wypadku pozostaje hospitalizowany; jego stan jest poważny, ale stabilny.
Funkcjonariusze z wydziału dochodzeniowego prowadzą śledztwo w sprawie okoliczności zdarzenia. Na razie nie wiadomo, co doprowadziło do kolizji ani czy w wypadku uczestniczyły inne pojazdy.
Z powodu prowadzonych czynności śledczych Reesor Road pozostaje zamknięta między Highway 7 a 16th Avenue, co powoduje utrudnienia w ruchu w tej części Markham. Policja apeluje do świadków o kontakt oraz o przekazanie nagrań z kamer samochodowych, które mogłyby pomóc w ustaleniu przebiegu zdarzenia.
Mężczyzna oskarżony o napaść na funkcjonariusza parkingowego

Policja w Toronto postawiła zarzuty 37-letniemu mężczyźnie po incydencie, do którego doszło na początku listopada w centrum miasta.
Według śledczych, 3 listopada około godziny 15:20 funkcjonariusz nadzorujący parkowanie próbował wystawić mandat kierowcy w rejonie Queen Street West i Spadina Avenue. Wtedy mężczyzna miał wpaść w gniew i zaatakować funkcjonariusza.
Policja szybko zareagowała, a podejrzany został zatrzymany na miejscu. Oskarżono go o napaść na funkcjonariusza policji.
Zatrzymany to Drew Britton, 37-letni mieszkaniec Toronto. Mężczyzna ma stawić się w sądzie 29 grudnia w Sądzie Sprawiedliwości Ontario przy Armoury Street.
Policja przypomina, że funkcjonariusze nadzorujący parkowanie wykonują obowiązki służbowe w imieniu miasta i wzywa mieszkańców, by zachowywali spokój i szacunek wobec pracowników służb publicznych.
Podejrzany o śmiertelną strzelaninę sam zgłosił się na policję
Policja w Toronto poinformowała, że jeden z trzech mężczyzn poszukiwanych w związku ze śmiertelną strzelaniną w Scarborough zgłosił się sam do funkcjonariuszy.
Donald Keeshig, 29-letni mieszkaniec Toronto, został oskarżony o morderstwo drugiego stopnia w sprawie śmierci Yueyuan Dong, 42-latka z Woodbridge.
Do zdarzenia doszło 24 września 2025 roku około godziny 22:00 w rejonie Sheppard Avenue East i Brimley Road. Według ustaleń śledczych, ofiara i trzej podejrzani wdali się w bójkę w jednym z pobliskich lokali. – Następnie podejrzani chwycili za broń palną i zastrzelili ofiarę – przekazała policja w oficjalnym komunikacie.
Ranny Dong został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł 19 października, niemal miesiąc po ataku.
Policja potwierdziła, że Keeshig zgłosił się dobrowolnie i w niedzielę stanął przed sądem w 42. Dywizjonie policji w Toronto.
Śledczy wciąż poszukują dwóch pozostałych podejrzanych:
- Kai Chen, 29 lat, z Markham,
- Kye-Shawne Griffiths, 28 lat, z Brampton.
Policja apeluje do osób posiadających informacje o miejscu pobytu mężczyzn, by skontaktowały się z detektywami wydziału zabójstw lub anonimowo z organizacją Crime Stoppers.
Brutalne włamanie w Richmond Hill

Policja regionu York prowadzi dochodzenie w sprawie włamania do domu w Richmond Hill, w którym uczestniczyło kilku sprawców. W trakcie napadu jedna z pięciu osób przebywających w budynku została zaatakowana.
Do zdarzenia doszło w niedzielę 9 listopada, około godziny 4:55 rano, w rejonie McCallum Drive i Bathurst Street. Według ustaleń śledczych, trzech podejrzanych wtargnęło do domu, gdy mieszkańcy spali, a następnie zgromadziło wszystkich domowników w jednym pomieszczeniu i splądrowało wnętrze.
W trakcie napaści jedna z ofiar została zaatakowana, jednak – jak podała policja – nie odniosła poważnych obrażeń.
Policja opisuje sprawców jako młodych mężczyzn pochodzenia południowoazjatyckiego, ubranych w ciemne ubrania, rękawiczki i kominiarki. Po dokonaniu włamania trzej napastnicy uciekli granatowym sedanem, prowadzonym przez czwartego wspólnika, który czekał na zewnątrz posesji.
Śledczy nie wykluczają, że napad mógł być przypadkowy, choć badają również możliwość, że dom został zaatakowany celowo.
Policja regionalna York apeluje do osób posiadających informacje o zdarzeniu lub o podejrzanych, by skontaktowały się z wydziałem dochodzeniowym lub anonimowo z Crime Stoppers.





Komentarze (0)