Dzień Żołnierza Polskiego w Parku im. I. Paderewskiego
Dzień Żołnierza Polskiego w Parku im. I. Paderewskiego
Uroczyste obchody Dnia Żołnierza Polskiego, tradycyjnie organizowane w Parku im I. Paderewskiego przez Placówkę 114 Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej w Ameryce, odbyły się w niedzielę 17 sierpnia 2014.
Park był otwarty już od wczesnych godzin i zapełniał się gośćmi. W południe, przy dźwiękach pieśni „My, Pierwsza Brygada”, aleją Dębów Pamięci przeszedł pochód prowadzony przez komendanta Pl. 114 SWAP Krzysztofa Tomczaka. W pochodzie szli weterani i organizacje polonijne ze sztandarami, Korpus Pomocniczy Pań przy Pl. 114 SWAP i Koło Pań „Nadzieja”.
Przeglądu pocztów sztandarowych dokonał major Armii Kanadyjskiej Lucjan Grela wraz z komendantem Krzysztofem Tomczakiem, prezes Kongresu Polonii Kanadyjskiej Teresą Berezowską i konsulem RP Witoldem Mańkowskim. Następnie zostały złożone wieńce i kwiaty pod tablicami upamiętniającymi rocznicę powstania SWAP i śmierci Ignacego Paderewskiego.
Na rozpoczęcie uroczystości odegrane zostały trzy hymny narodowe, Kanady, USA i Polski, po czym minutą ciszy uczczono pamięć żołnierzy poległych na wszystkich frontach świata. Apel poleglych odczytal bohater II Wojny Światowej Mieczysław Lutczyk. Wzywał do apelu wielkiego patriotę Ignacego Paderewskiego, prezydenta Lecha Kaczyńskiego z towarzyszącą mu w samolocie do Smoleńska elitą, żołnierzy poległych w Afganistanie i wszystkich żołnierzy poleglych na lądzie, morzach i w powietrzu. Zakończył poetyckim wołaniem do Matki Bożej, Hetmanki Wojska Polskiego, prosząc o opiekę. Ciszę po apelu przeszył „Last Post” trębacza.
Słowami: „Dzień Żołnierza, to wielkie święto miłości do ojczyzny” uczestników przywitał komendant Krzysztof Tomczak. Krótkie patriotyczne wystąpienie, poświęcone tej wielkiej miłości żołnierza polskiego, zakończył życzeniem, aby nasze dzieci były świadome swoich korzeni. Podziękował przybyłym, dzięki którym dęby posadzone ofiarom zbrodni katyńskiej nie pozostaną w samortności i kwiaty pod pomnikiem Monte Cassino będą mówić: „pamiętamy”.
Odczytane zostaly trzy listy gratulacyjne: od gen. broni pilota Lecha Majewskiego z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych, od Attache Obrony, Wojskowego, Morskiego i Lotniczego Płk. Cezarego Kiszkowiaka i od Lecha Konopki z Biura Bezpieczeństwa Narodowego, z podziękowaniem za zaproszenie dla prezydenta Bronisława Komorowskiego, usprawiedliwieniem jego nieobecności i gratulacjami.
Fot. Ryszard Kochowski i Lidia Olszewska
Przedstawieni zostali goście honorowi: konsul RP Witold Mańkowski, prezes KPK Teresa Berezowska, poseł federalny Władysław Lizoń, major Armii Kanadyjskiej Lucjan Grela, prezes Organizacji Weteranów II Korpusu 8 Armii Stefan Podsiadło, prezes Stowarzyszenia Lotników Polskich „Skrzydło „Warszawa” Eugeniusz Kuś, komendant Stowarzyszenia Weteranów im. Władysława Sikorskiego Oshawa Bolesław Drański, prezes Stowarzyszenia Polskich Kombatantów Koło 20 Zofia Śliwińska, prezes Związku Polaków w Kanadzie Robert Zawierucha, prezes Gminy 1 Związku Narodowego Polskiego w Kanadzie Józef Aleksandrowicz, komendantka Korpusu Pomocniczego Pań Halina Stankiewicz, przewodnicząca Stowarzyszenia Inżynierów Polskich Oddziału Toronto Krystyna Sroczyńska, prezes Funduszu Dziedzictwa Polek w Kanadzie Łucja Stec, prezes Koła Pań „Nadzieja” Halina Drożdżal, prezes Centralnego Zarządu Kół Polek Związku Polaków w Kanadzie Elżbieta Gazda, prezes Związku Ziem Wschodnich Władysław Dziemiańczuk, prezes Royal Canadian Legion Pacowka 621 Ryszard Tatarek, Rada Dyrektorów Polish Credit Union Marek Taborowski i Artur Roszak, Polonijne Kluby Żeglarskie w Północnej Ameryce komandor Antoni Kantor, przewodnicząca Rady Naczelnej Związku Harcerstwa Polskiego Zofia Biesok, media polonijne: „Goniec” redaktor naczelny Andrzej Kumor, TV, radio.
Przemówienia wygłosili, konsul Witold Mańkowski, prezes Teresa Berezowska, poseł Władysław Lizoń, komandor Antoni Kantor. Dziękowano Placówce 114 SWAP i komendantowi Krzysztofowi Tomczakowi za kultywowanie pamięci o polskim żołnierzu. Prezes Berezowska zapewniła, że młodzież harcerska, młodzież polonijna nie zapomni o weteranach. Poseł Lizoń podzielił się wrażeniami z 4 dniowego Marszu Pamięci w Holandii. Komandor Kantor przypomniał, że admiral Romuald Nałęcz-Tymiński był członkiem ich klubu.
Po przemówieniach komendant Krzysztof Tomczak złożył podziękowanie wszystkim, którzy pomogli przygotować uroczystość, szczególnie Korpusowi Pomocniczemu Pań przy Placówce 114 SWAP z komendantką Haliną Stankiewicz. Kilka dni wcześniej w parku gościł premier Kanady Stephen Harper. Piękna dekoracja, przygotowana na ten dzień, została na Dzień Żołnierza.
W koncercie polskich pieśni wystąpila wybitna sopranistka Kinga Mitrowska, której dziadek Mitrowski, po przejściu szlaku bojowego, osiedlił się w Montrealu. To właśnie jemu i polskim żołnierzom oraz wszystkim obecnym poświęciła artystka swój występ.
Mszę św., z bogatą oprawą muzyczną, odprawił zasłużony kapelan Placówki 114 SWAP o. Jan Szkodziński OMI. W homilii wykorzystał pojęcie „piekła”, które nie padło w przemówieniach. Piekło nie jest fizycznym miejscem z naszej wyobraźni, z ogniem i 3000 stopnową temperaturą. Piekło to jest stan duszy oddzielonej od Boga. Piekło na ziemi zgotował człowiekowi człowiek. Przeszedł przez nie żołnierz, który nie został zastrzelony na początku ataku, albo go przeżył i był świadkiem piekła na ziemi. Pokój jest, kiedy każdy daje każdemu siebie. Jeśli w każdym domu zamieszka człowiek pokoju, pokój zapanuje na całym świecie.
Po zakończeniu mszy świętej na scenie pozostała Teresa Klimuszko „polonijny słowik”, która dopełniła programu piękną żołnierską piosenką.
Obiad w sali hetmańskiej dla zaproszonych gości i piknik dla każdego zakończyły Dzień Żołnierza w Parku im. I. Paderewskiego.
Komendantowi Placówki 114 SWAP Krzysztofowi Tomczakowi, wraz z Zarządem i Korpusem Pomocniczym Pań przy Pl. 114 SWAP, należą się słowa najwyższego uznania i szacunku za upamięnianie poświęcenia i odwagi polskiego żołnierza i przekazywanie wiedzy o historii oręża polskiego następnym pokoleniom.
Krystyna Sroczyńska – rzecznik prasowy KPK