Kiedy ktoś, kogo znasz, choruje na raka
Kiedy ktoś, kogo znasz, choruje na raka
Miarą twojego człowieczeństwa jest wielkość twojej troski o drugiego człowieka –
Ks. Mieczysław Maliński
Ten blog chcę rozpocząć od podziękowań: mojej siostrze, Bożenie, która towarzyszyła mi od pierwszego dnia w tym trudnym okresie i wspierała mnie swoją głęboką empatią, zrozumieniem, serdecznością i cierpliwością przez wszystkie sesje oraz mojej córce, Karolinie za jej postawę, pomoc i ważne rozmowy wzmacniające nasze relacje. Lista podziękowań jest dłuższa – przyjaciele, którzy bardzo się interesowali procesem oraz byli gotowi nieść pomoc, znajomi, sąsiedzi – niemniej najbliżsi cierpią na równi z nami, a czasem bardziej, gdyż my, pacjenci jakby mamy większą kontrolę poprzez podejmowanie ostatecznych decyzji.
I to jest moje ogromne szczęście w nieszczęściu, że ani przez chwilę nie czułam się samotna w tej walce. Kiedy mamy wokół siebie ludzi życzliwych, nasz organizm jest silniejszy. Jakie to jest ważne, aby do strachu o przeżycie nie dokładać smutku i depresji.
Wiemy ze statystyk, że w ciągu naszego życia co trzecią osobę dotknie rak. Zatem prawie każdy z nas znajdzie się w sytuacji, kiedy bliscy i znajomi będą przechodzić przez ten bolesny proces. Podaję kilka wskazówek dla osób, które zechcą pomagać osobom przechodzącym przez raka i terapie.
Diagnoza, że ktoś ma złośliwego raka ma wpływ na wszystkich najbliższych. Zwykle jesteśmy nie przygotowani do tej sytuacji i dlatego mam nadzieję, że te wszystkie informacje będą przydatne, chociaż w jakimś małym stopniu. I chociaż, jak pisałam, każda sytuacja i każda osoba jest inna, to są pewne wskazówki, które mogą wspierać większośc osób dotkniętych tą trudną chorobą.
Mimo, że slyszeliśmy wiele o raku, widzieliśmy wiele filmów, to jest to zawsze szok. Zastanawiamy się, co mamy w takiej sytuacji powiedzieć, o co zapytać, jak się zachować?
Przede wszystkim wtedy należy być dobrym słuchaczem. Kiedy osoba chora na raka chce mówić, należy słuchać, aby także „usłyszeć” emocje. To jak o tym mówi i co mówi. Kiedy myślimy o aktywnym słuchaniu, to właśnie w tej sytuacji ta umiejętność jest niezwykle przydatna.
Twój bliski, przyjaciel, czy znajomy ma prawo odczuwać strach, zlość, smutek, samotność, odrzucenie, frustrację, odizolowanie, zagubienie, utratę kontroli i rozczarowanie do całego świata. To są trudne emocje. Bądźmy więc empatyczni. Czasami cisza jest dobra. Nie musimy wypełniać jej. Po prostu spokojnie oddychajmy. Możemy trzymać bliską nam osobę za rękę, lub po prostu być blisko. Nastroje mogą się zmieniać nawet z godziny na godzinę.
Normalne jest też dla osoby towarzyszącej poczucie niezręczności czy bezradności. Bądź szczery. Czasami po prostu powiedz: nie wiem, co powiedzieć. Proszę powiedz, co mogę dla Ciebie zrobić (ale w tym miejscu musimy podać sami przykład, gdyż osoba dotknięta diagnozą w tej chwili nie jest w stanie wiedzieć, jaka jej jest potrzebna pomoc) może póść z Tobą na wizytę, zrobić zakupy, kupowac lekarstwa, posprzątać. Zaoferuj praktyczną pomoc jak przygotowanie gotowych posiłków, opieka nad małymi dziećmi, przyniesienie poczty i prasy, wyprowadzenie psa, skoszenie trawnika, itd.
Unikaj za wszelką cenę zdań typu:
Nie martw się.
Wszystko będzie dobrze.
Chce mi się płakać.
Ile czasu dał Ci lekarz?
Znam kogoś kto przeszedł ten sam rodzaj raka. To było straszne.
Wiem, jak się czujesz (chyba, że wiesz, bo sam/sama przeszłaś tę samą chorobę)
Raczej zaproponuj (jeśli możesz) asystowanie przy wizytach w szpitalu i zbieraniu informacji. Spaceruj i ćwicz razem o wyznaczonym czasie. Rutyna pomaga w utrzymaniu dyscypliny. Czasami nawet wspólne łzy będą terapeutyczne. O swoich emocjach należy mówić otwarcie.
Możesz powiedzieć:
Nie jestem pewna, co powiedzieć, ale wiedz, że bardzo troszczę się o Ciebie.
Tak mi przykro, że ta choroba dotknęła Ciebie.
Jeśli tylko chcesz porozmawiać, telefonuj o każdej porze.
Jeśli chcesz, abym Cię wysłuchała, jestem po to by słuchać.
Jeśli osoba jest religijna, powiedz, modlę się za Ciebie.
Jeśli jest to osoba z którą pracujesz i dowiadujesz sie, że ma raka bez względu na stopień zażyłości możesz zaproponować te same słowa wsparcia, oczywiście szanując prywatność tej osoby. Jeśli ta osoba sama Ci powiedziała o tym, że ma raka, nie rozgłaszaj tego, nie rób sensacji, chyba że ta osoba sama cię o to poprosi.
Na koniec kilka wskazówek podczas odwiedzin w domu lub w szpitalu:
Zawsze zatelefonuj najpierw zapytać się, czy ta osoba akceptuje odwiedziny i czy czuje się na siłach tego dnia rozmawiać z Tobą. Nie obrażaj się jeśli otrzymasz odmowę. Spróbuj za kilka dni.
Przed wejściem wyłącz swój telefon.
Zaoferuj tyle czasu, ile chory potrzebuje. Nie planuj wizyty, jesli masz tylko okienko w zajęciach. Poświęć swoją całą uwagę osobie, którą odwiedzasz.
Pozwól choremu przejąć palęczkę nad tempem i rodzajem konwersacji. Nie oferuj rad nieproszony/ nieproszona.
Nie bój się otwarcie rozmawiać o chorobie i terapii.
Staraj się trochę (nigdy nie na siłę i za dużo) rozweselać chorego.
Staraj się wyczuć, aby wizyta nie była za długa. Nie obrażąj się, jeśli chory niespodziewanie okaże zmęczenie, czy zniecierpliwienie.
Prezenty: niektórzy lubią otrzymywać prezenty, a także sami lubimy dawać prezenty. Ładna kartka zawsze jest stosownym prezentem. Dopasuj prezent do osobowości i potrzeb chorego. Poznaj talenty, hobby i pasje osoby przechodzącej chorobę, nie zapominając jednak, że jest to czas, kiedy najbardziej aktywna i energiczna osoba nie jest w stanie mieć tego samego stylu życia i poziomu energii. Miłym prezentem jest muzyka, filmy, układanki, książki, kwiaty, krzyżówki.
Dbaj o siebie też. Nie zapominaj o swojej zdrowej diecie i aktywnym stylu życia. To Ci da energię. Osoba towarzysząca musi być sprawna i silna. Także proś o pomoc, jesli cię to przerasta.
Autorka książki Zbuduj swoje szczęście. Vademecum życia spełnionego
eqtrainer.ca