Polskie Bohr Technology wchodzi do Kanady
Polskie Bohr Technology wchodzi do Kanady
Tworzący algorytmy i oprogramowanie dla komputerów kwantowych polski start-up Bohr Technology wchodzi na rynek amerykański. Zaczyna współpracę z głównymi graczami kanadyjskiego rynku i poszerza portfel klientów w Ameryce Północnej – poinformowała Polska Agencja Inwestycji i Handlu.
Spółka która powstała w 2017 r., tego lata realizuje program akceleracyjny w słynnym inkubatorze Creative Destruction Lab w Toronto.
Rynek komputerów kwantowych to nowy segment gospodarki, a innowacyjna technologia z laboratoryjnych testów niedawno rozpoczęła drogę ku komercjalizacji.
– Komputery kwantowe to nowy rodzaj maszyny oparty o nowy paradygmat – zjawiska kwantowe. Dzięki temu mogą zapewnić dużo więcej mocy obliczeniowej, niż tradycyjne komputery, które z roku na rok coraz słabiej się skalują – wyjaśnia Witold Kowalczyk, założyciel i prezes Bohr Technology.
Ocenia on, że w przyszłości obliczenia kwantowe mogą zmniejszyć czas obliczeń z dni do sekund, “co pobudza wyobraźnię wielu graczy na rynku”.
Według szacunków Thomson Innovation branża rośnie średnio 24% rocznie. Jak dodał Kowalczyk, technologia kwantowa może być wykorzystana m.in. do rozwoju sztucznej inteligencji.
Komputery kwantowe z odpowiednim oprogramowaniem, jak powiedział szef Bohr Technology, mogą też być używane w medycynie, energetyce, finansach i np. logistyce do optymalizacji procesów, czy symulacji sytuacji, które w krótkim czasie wymagają uwzględnienia setek nakładających się na siebie zmiennych.
Wykorzystanie komputerów kwantowych w celu rozwiązywania złożonych problemów optymalizacyjnych to, jak zaznaczył, nisza rynkowa.
– Wiele start-upów z naszego segmentu szuka różnych zastosowań algorytmów kwantowych. My idziemy inną drogą. Celem spółki jest zbudowanie do 2023 roku pozycji liczącego się na świecie producenta oprogramowania kwantowego na potrzeby optymalizacji procesów – zaznaczył Kowalczyk.
Dodał, że wiąże się to z intensywną ekspansją zagraniczną. Firma stawia na Amerykę Północną, Izrael, Singapur, czyli światowe centra innowacji, a w dalszej kolejności również Chiny.
Pierwszym celem międzynarodowej ekspansji start-upu stała się Kanada. Ten wybór Kowalczyk tłumaczy istnieniem w Toronto silnego ekosystemu firm rozwijających technologię kwantową i sztuczną inteligencję (AI).
– Toronto to “stolica kwantowa”. Powstali tu liderzy sektora, a rosnący rynek przyciąga start-upy tworzące oprogramowanie kwantowe, a z drugiej strony klientów i inwestorów – wyjaśnił.
Więcej – TUTAJ.