Koszykarskie zamieszanie w Polsce
Koszykarskie zamieszanie w Polsce
Polska koszykówka do potęg na świecie nie należy i nigdy nie należała.
Ten zresztą bardzo popularny i w sumie niedrogi, łatwo osiągalny sport, jak na razie, w Polsce, jeszcze się nie przyjął.
Widać jednak ostatnio oznaki budzenia się z tego letargu.
Jak zwykle zaczęło się od pozyskania dobrego sponsora, którym jest Grupa Energa, w 2018 roku.
A oto fakty: Podczas Gali Mistrzów Sportu 85-tego Plebiscytu „Przeglądu Sportowego” koszykarska kadra Polski została wybrana Drużyną Roku. Koszykarz reprezentacji Polski – Mateusz Ponitka – zajął wysokie 10-te miejsce.
Koszykarska kadra rozpoczęła swój marsz po sukces, zapewniając sobie awans na Mistrzostwa Świata w Chinach w przedostatnim meczu grupowym. 22 lutego 2019 roku pokonała Chorwatów, po czym pewnie wygrała z Holandią podczas meczu na gdańskiej Ergo Arenie. Na mistrzostwach zawodnicy wygrali wszystkie mecze w pierwszej grupie, po czym rewelacyjnym zwycięstwem nad Rosją awansowali do ćwierćfinałów turnieju.
W meczach ze światowymi potęgami drużyna Mike’a Taylora dała powody do dumy, nawet z Amerykanami potrafiła podjąć walkę jak równy z równym. Ostatecznie kadra zajęła 8-me miejsce na świecie. Tutaj wspomnę – po 52 latach od ostatniej obecności Biało-Czerwonych na tej imprezie.
Ten sukces nie był możliwy bez charyzmatycznego trenera jakim jest Amerykanin Mike Taylor. To dzięki jego energii, ciężkiej pracy i wyjątkowemu kontaktowi z zawodnikami, udało się stworzyć Drużynę, która mogła niemal wszystko. To Mike Taylor pozwolił uwierzyć w sukces na mundialu, a jego przemowy motywacyjne przed meczami w Chinach przejdą do historii.
Lokomotywą, bezsprzecznie liderem Reprezentacji Polski, który elektryzował swoją grą polskich kibiców zarówno podczas meczów eliminacyjnych, jak i na samym mundialu, był Mateusz Ponitka. Zawodnik Zenitu Petersburg dawał punkty w kluczowych momentach, był waleczny jak nikt inny. Zapewne wyniki w klubie, w tym dwa tytuły MVP zdobyte podczas rozgrywek w Eurolidze, znacząco się przyczyniły do uznania jego postawy przez kibiców podczas Gali Mistrzów Sportu.
I tu nagle – bomba:
Kapitan Adam Waczyński rezygnuje z gry w kadrze!
Powiedział: „Nie jestem w stanie reprezentować Polski”. Potem opublikował oświadczenie, w którym pojawiło się wiele ostrych i gorzkich słów. „Nie mam siły na brudną, poza boiskową rozgrywkę” – napisał.
O co chodzi? Bezpośrednio – o wymagania związkowe koszykarzy, a pośrednio – jak zwykle – o szmal.
ZZK (związek) chciałby podjąć rozmowy z Polskim Związkiem Koszykówki (PZKosz) celem uregulowania statusu reprezentanta Polski w koszykówce, a ściślej opracowania projektu umowy pomiędzy reprezentantami Polski a PZKosz, w której to regulowane byłyby podstawowe zagadnienia związane z przyjazdem i uczestniczeniem w zgrupowaniach reprezentacji Polski w koszykówce, w szczególności:
– zasady i terminy wypłaty honorarium z tytułu uczestniczenia w zgrupowaniach (tzw. dniówki);
– zasady i terminy zwrotu kosztów dojazdu (w Polsce i za granicą) na zgrupowania i powrotu do klubu;
– kwestie ubezpieczenia kontraktów klubowych zawodników uczestniczących w zgrupowaniach na wypadek chorób i kontuzji odniesionych w związku z udziałem w zgrupowaniach;
– zasady premiowania z tytułu konkretnych osiągnięć (np. awans na Mistrzostwa Europy, konkretne miejsca na turniejach mistrzowskich);
– kwestia wyboru i standardów hoteli podczas zgrupowań i miejsce zgrupowań;
– kwestie warunków podróżowania na mecze (m.in. połączenia lotnicze);
Aktualnie kwestie powyższe nie są w żaden sposób formalnie uregulowane. W związku z tym wielu dotychczasowych reprezentantów Polski doświadczyło, bądź nadal doświadcza wielu problemów związanych z m. in. zaległościami w wypłacie tzw. dniówek, premii, zwrotu kosztów dojazdów, czy też – co niezwykle istotne – ubezpieczeniem kontraktu na wypadek kontuzji. Innymi słowy, zawodników-reprezentantów Polski spotyka czy też może spotkać szereg problemów związanych z udziałem w zgrupowaniach.
Brak umowy na linii reprezentanci Polski-PZKosz uniemożliwia zaś, bądź też znacząco utrudnia dochodzenie praw przysługujących reprezentantom.
Wydawałoby się, że wspomniane finansowe sprawy powinny być uregulowane od dawna.