Sprawy w Sądach Podatkowych –Insurable Earnings
Sprawy w Sądach Podatkowych –Insurable Earnings
Jak wiemy, podatnik posiadający ponad 40% akcji firmy nie musi płacić składek EI, jak również firma. Co się dzieje, gdy pracownik nie ma 40% własności? Czy musi płacić składki i ma prawo do zasiłku z tytułu bezrobocia?
W styczniu 2020 ciekawą sprawę (Entreprise Augustino Inc. V. M.N.R. 2019-780 (EI)) rozpatrywał Sąd Podatkowy. Firma, będąca biznesem rodzinnym miała czterech właścicieli – trzech braci – synów założyciela firmy oraz rodzinny trust. Spadkobiercami rodzinnego trustu były dzieci dwóch braci, nazwani w dokumentach sądowych S i F.
Biznes posiadał pięć dużych budynków czynszowych (razem ponad 1,000 mieszkań) i trzy nieruchomości komercyjne. Zarówno S, jak F, zajmowali się zarządzaniem po jednym budynku czynszowym (300 mieszkań miał jeden budynek i 206 mieszkań drugi budynek). S i F mieli nadzieję, że w przyszłości zostaną współwłaścicielami, oficerami i dyrektorami firmy.
Struktura korporacji i trustu spowodowała, że pracownicy obaj, S i F, byli z nią spowinowaceni (related). Pomimo tego agencja CRA uznała, że zarówno firma, jak i S i F powinni płacić składki na EI.
Sąd, odrzucając ustalenia agencji CRA, dopatrzył się, że agencja CRA zupełnie zignorowała wielce ważny fakt, że był to biznes rodzinny. Ponadto Sąd wziął pod uwagę wiele innych czynników, takich jak:
Pracownicy S i F byli na zawołanie 24/7, nawet w czasie wakacji;
Z uwagi na to, że był to biznes rodzinny, pracownicy S i F otrzymywali większe wynagrodzenie niż inni.
Nie obowiązywał ich rygorystyczny grafik godzin pracy, pracowali więcej godzin, których nie zapisywali.
Posiadali bezpieczną pracę z uwagi na relacje rodzinne.
Podejmowali sami decyzje zarządzając budynkami;
Mieli wgląd w informacje finansowe firmy.
Pracownik, który nie jest spowinowacony (related) nie ma takich przywilejów, stąd wzięła się decyzja Sądu korzystna dla firmy.
Pracownik czy „Partner biznesowy”?
W innej sprawie (Snow Pub Ltd. vs. M.N.R. 2018-1659 (EI) Sąd rozpatrywał podobną kwestię – czy pracownik (Z) (worker) był osobą podlegającą płaceniu składek na CPP i EI czy nie. Pracownik Z był pracownikiem przez szereg lat zanim nie kupił akcji firmy. Inny właściciel (S) zeznał, że Z przestał być pracownikiem 1 marca 2017, kupił akcje i został partnerem w biznesie. Stąd też Z zaczął otrzymywać dywidendy zamiast pensji jako wynagrodzenie. Firma przestała płacić składki CPP i EI począwszy od 1 march 2017. W połowie października 2017 Z przestał pracować i S kupił wszystkie jego akcje.
Sąd miał za zadanie ustalić czy Z był pracownikiem w czasie, gdy kupił akcje i został współwłaścicielem. Z nie zeznawał w Sądzie. Sąd, rozpatrując sprawę, wziął pod uwagę te same kryteria, które są stosowane w przypadku ustalania relacji pracownik czy samozatrudniający się kontraktor:
Z nie potrzebował nadzoru i ustalał własny plan pracy.
Dwóch pracowników firmy zeznało w Sądzie, że S traktował Z jako partnera w biznesie. Ponadto, gdy Z nie brał udziału w zebraniach, jego nieobecność miała wpływ na ich pracę, ponieważ brak Z powodował opóźnienia w ich pracy. Sąd uznał, że skoro Z nie ponosił konsekwencji służbowych z powodu nieobecności na ważnych zebraniach, stąd nie można mówić o tym, że był pracownikiem firmy, który podlegał kontroli. Stąd czynnik kontroli po prostu nie istniał.
Ze względu na charakter biznesu, że każdy pracownik mógł używać narzędzi i urządzeń firmy. Kwestia posiadania narzędzi nie miała żadnego wpływu na decyzję Sądu.
Skoro Z posiadał akcje firmy, miał możliwość zysku, ale ponieważ dywidendy były stałe, niezależne od zysku, ten czynnik Sąd uznał za neutralny.
Agencja CRA argumentowała, że negatywne Retained Earnings korporacji nie pozwalały na płacenie dywidend. Z kolei Sąd zauważył, że Retained Earnings test nie jest zawarty w odpowiednich przepisach Corporation Act.
Ze względu na wynik analizy powyższych czynników, Sąd uznał, że Z nie był pracownikiem, stąd nie istniał obowiązek płacenia składek pracowniczych.
Shareholder Benefit – Owner-Managed Biznes
W niedawno zakończonej sprawie (Hilderman at al. Vs H.M.Q. 2014-4116 (IT)G – 23 lipiec 2020)), właściciel firmy pokrył wiele osobistych wydatków używając pieniędzy z konta swojej korporacji. Sprawa była podwójnie ciekawa, ponieważ Sąd miał ustalić czy podatnik miał osobistą korzyść jako pracownik (employment benefit) czy/lub jako korzyść z tytułu bycia właścicielem firmy (shareholder benefit).
Hilderman (H) był jedynym właścicielem firmy, która sprzedawała produkty finansowe lub/i udzielała porad w zakresie planowania finansowego.
Agencja CRA odrzuciła szereg wydatków w latach 2007 i 2008 i zakwalifikowała je jako shareholder benefit (Subsection 15(1)) czyli korzyść osobistą dla właściciela korporacji. Ponadto agencja CRA podjęła tę decyzję za lata, które były już zamknięte (statute-barred). Po datach widać, że lata podatkowe 2007 i 2008 były rozpatrywane przez Sąd w roku 2020. Dodatkowo, agencja CRA dodała do podatków karę 50% – „gross negligence” (Subsection 163(2)) do swojej kalkulacji należnych podatków zarówno w korporacji, jak i jego właściciela.
Sąd sprawdził następujące wydatki:
Bonusy – wypłacone członkom rodziny, którzy nie byli pracownikami firmy;
Profit sharing– płatności do członków rodziny z tytułu zysków firmy;
Pensje wypłacone członkom rodziny, w tym córce $5,000 (2007) i $400 (2008);
Pensje dla osób zajmujących się opieką dzieci;
Pensja dla byłej żony, którą H traktował jako osobisty „spousal support”;
Podróże rodzinne, w tym statkiem (Hawaje), w czasie których H wykonywał prezentacje biznesu (tylko ta część została zaakceptowana przez agencję CRA;
Duże koszty zapłaconych odsetek, bez właściwej dokumentacji;
Ponadto koszt ubrań, zabawek dla swoich dzieci, osobistych rzeczy, opłaty z tytułu koszenia trawy, opieki nad zwierzętami, opłacenie pomocy domowej.
H argumentował, że te wydatki były jego pensją (salary), stąd powinny być odjęte od dochodu firmy. A wyjazd na Hawaje był w celu „shareholder’s meeting”.
Sąd, niestety, odrzucił tę argumentację i zgodził się z interpretacją agencji CRA, że były to wydatki osobiste właściciela firmy, a nie pracownika. H, który miał nieograniczoną kontrolę nad kontem firmy, zdecydował nie płacić sobie pensji lub bonusów i nadto nie zgłosił tych wypłat na swoim indywidualnym podatku jako swoją pensję.
Sąd uznał również argumentację agencji CRA, że cofnięcie się wstecz, do zamkniętych lat, było uzasadnione, jak również nałożenie kary 50% z tytułu „gross negligence”, ponieważ:
H posiadał wykształcenie i doświadczenie w zakresie kompleksowego planowania i strategii podatkowych dla korporacji i jej właściciela;
H decydował o tym, jakie wydatki zapłacić z korporacji i jakie można odpisać w rozliczeniach podatkowych;
Wysokość wydatków oraz ich różnorodność, które zaowocowały dochodem dla korporacji ponad $700,000 i dla właściciela ponad $1,100, 000 na przestrzeni zaledwie dwóch lat.
Kara gross negligence jest nakładana, gdy zaistnieje sytuacja polegająca na tym, że doświadczony właściciel firmy używa finansów korporacji jako przykrywkę do płacenia osobistych i rodzinnych wydatków i w ten sposób ucieka od płacenia indywidualnych podatków.
Mamy tu przykład potrójnego opodatkowania:
1. Korporacja straciła odpisy, stąd dodatkowy podatek w firmie;
2. Dodatkowy indywidualny dochód dla właściciela i podatek od niego, i
3. Kara 50% od powyższych podatków nałożona zarówno na korporację, jak i na jego właściciela.
Krótko mówiąc, warto uważać na wydatki osobiste/rodzinne odpisywane w korporacji, bo agencja CRA może nie tylko je odrzucić i brzydko potraktować, ale również cofnąć się wstecz nawet do lat teoretycznie zamkniętych.