Jeden z zabójców Grzegorza Pierzchały był warunkowo zwolniony z więzienia
Jeden z zabójców Grzegorza Pierzchały był warunkowo zwolniony z więzienia
Dzień po zamordowaniu policjanta Grzegorza Pierzchały ujawniono nowe szczegóły dotyczące dwojga oskarżonych o dokonanie tego czynu.
25-letni Randall McKenzie z Mississaugas of the New Credit First Nation i 30-letnia Brandi Stewart-Sperry z Hamilton, stoją w obliczu zarzutu zabójstwa pierwszego stopnia const. Grzegorza „Grega” Pierzchały.
W środę wieczorem komisarz OPP Thomas Carrique powiedział, że McKenzie otrzymał dożywotni zakaz posiadania jakiejkolwiek broni palnej w 2018 roku. Trzy lata później, w 2021 roku McKenzie został oskarżony o kilka przestępstw związanych z bronią palną i napaść na funkcjonariusza policji.
Carrique powiedział, że McKenzie został zwolniony za kaucją pod kilkoma warunkami, w tym pozostawaniem w swoim miejscu zamieszkania i nieposiadaniem broni palnej. McKenzie miał odpowiedzieć na zarzuty we wrześniu br., ale nie stawił się na rozprawę. Później wydano nakaz jego aresztowania.
– Nie trzeba dodawać, że zabójstwu policjanta Grega można było zapobiec. To nigdy nie powinno się zdarzyć. Coś musi się zmienić. Nasi policjanci, wasi policjanci, moi policjanci, społeczeństwo zasługuje na ochronę przed brutalnymi przestępcami oskarżonymi o przestępstwa związane z bronią palną – powiedział komisarz Carrique – Jestem oburzony faktem, że McKenzie wyszedł za kaucją i miał możliwość odebrania życia niewinnemu funkcjonariuszowi. I wiem, że istnieje duże zainteresowanie zapewnieniem, że zostaną wprowadzone takie zmiany, które zapewnią tam gdzie to możliwe, że osoby oskarżone o brutalne przestępstwa związane z bronią palną nie będą zwalniane z więzień.
McKenzie i Stewart-Sperry pojawili się w sądzie w Cayuga w środę po południu za pośrednictwem łącza wideo. Sąd nakazał im nie kontaktować się z wieloma osobami, w tym potencjalnymi świadkami koronnymi, współoskarżonymi i rodziną ofiary.
Oboje mają powrócić do sądu 17 stycznia.
Funkcjonariusz wpadł w zasadzkę
Carrique powiedział, że Pierzchala „zasadniczo wpadł w zasadzkę”, kiedy przybył na skrzyżowanie Indian Line i Concession 14, aby odpowiedzieć na wezwanie dotyczące pojazdu w rowie i „nie miał absolutnie żadnych szans na obronę”.
Komisarz powiedział, że obaj podejrzani rzekomo ukradli samochód, którym uciekli z miejsca zdarzenia. Później porzucili ten pojazd i uciekli pieszo, aby uniknąć aresztowania. Funkcjonariuszom udało się jednak ich namierzyć i zatrzymać.
Carrique nie powiedział, gdzie dokładnie zatrzymano podejrzanych, ale powiedział, że było to w „bliskiej odległości”.
Jeśli chodzi o motyw i okoliczności, komisarz powiedział, że nie zostały one ustalone, ale są częścią toczącego się śledztwa.
Carrique zauważył, że Pierzchala był wyposażony w kamerę będącą częścią wyposażenia munduru.
– Będzie to oczywiście stanowić część dowodów, z którymi śledczy pracują, a także poszukują niezależnych świadków wydarzeń, które będą stanowić część ich oskarżenia, które rozpoczną jutro. Więc pomimo posiadania dowodów wideo, polegamy na członkach społeczności, którzy widzieli cokolwiek, którzy współpracowali w dochodzeniu – powiedział.
Komisarz złożył też hołd Pierzchale podczas konferencji prasowej. Powiedział, że 28-latek, który był w OPP od ponad roku, był wysoko ceniony i szanowany przez swoich kolegów, pomimo krótkiego stażu na służbie.
– Wiedzieli, że mogą na nim polegać w najbardziej niebezpiecznych i stresujących sytuacjach. Został nam przedwcześnie odebrany przez to tragiczne morderstwo – powiedział Carrique.
Dodał, że trwają przygotowania do pogrzebu, a szczegóły zostaną podane w późniejszym terminie.
Inspektor Phil Carter, dowódca oddziału OPP Haldimand County, również uhonorował Pierzchałę, nazywając jego śmierć „niewyobrażalną i bolesną stratą”.
– Był synem, bratem i przyjacielem i nie ma go już z nami – powiedział Carter — A to boli.
– Mieszkańcy hrabstwa Haldimand, Mississaugas of the Credit, Six Nations nigdy nie widzieli, jak świetlana droga Grega przekształciła się w imponującą i wzorową karierę w organach ścigania, do której wydawał się niemal predestynowany.
W środę rano Shelley Ann Bentley, burmistrz hrabstwa Haldimand, powiedziała, że jej społeczność jest w szoku i pogrążona w żałobie.
– To było druzgocące usłyszeć, że jeden z naszych funkcjonariuszy został tak brutalnie postrzelony, to nie jest coś, do czego w ogóle jesteśmy przyzwyczajeni w hrabstwie Haldimand. Jesteśmy społecznością liczącą 48 tysięcy osób i nie mamy w naszej społeczności tego rodzaju przemocy, to jest szokujące – powiedziała w środę rano.
Około godziny 23:50 we wtorek odbyła się procesja w intencji Pierzchały, podczas gdy jego ciało zostało przewiezione ze szpitala West Haldimand do Centrum Nauk Sądowych w Toronto.
Funkcjonariusze z OPP i policji Six Nations uczestniczyli w procesji i zostali powitani przez członków policji Toronto, straży pożarnej i ratowników medycznych.
Po strzelaninie analityk bezpieczeństwa publicznego i były komisarz OPP Chris Lewis powiedział, że protokoły policyjne dotyczące tego typu wezwań prawdopodobnie zostaną poddane przeglądowi.
– Zawsze są przeglądane po tragedii, niezależnie od tego, czy jest to operacja taktyczna, czy coś w rodzaju tak zwanego rutynowego zatrzymania. Dochodzi do przemocy, funkcjonariusze powyżej będą patrzeć na różne kwestie pod względem szkolenia, polityki, rodzaju dowodzenia i kontroli, osobistego bezpieczeństwa, sprzętu i wszystkiego innego, aby zastanowić się, czy można z tej tragedii wyciągnąć jakieś wnioski. A czasami nic nie można już zrobić – powiedział w środę w wywiadzie dla CP24.
Burmistrz Bentley, która nie znała Pierzchały osobiście, słyszała, że aktywnie działał na rzecz społeczności.
– Widziałam ostatnio jego zdjęcie na jarmarku w Caledonii. Wydawał się być zorientowany na społeczność, tak jak my wszyscy tutaj w naszej społeczności – powiedziała.
Burmistrz hrabstwa Haldimand zapewniła, że społeczność będzie wspierać funkcjonariuszy pierwszej linii w tym trudnym czasie.
– Świadczymy również wszelkie usługi, aby mogli wrócić do swojego życia. Jestem pewna, że pierwsi ratownicy, którzy zareagowali na miejscu zdarzenia, są dziś zdruzgotani. Nie mogę sobie nawet wyobrazić, przez co oni dzisiaj przechodzą – powiedziała.
Śmierć Grzegorza Pierzchały to już szósta śmierć policjanta w Kanadzie od września. Ekspert ostrzega, że liczby te nie odzwierciedlają trendu.
Michael Arntfield, kryminolog i profesor na Western University, mówi, że ostatnie zgony są niepokojące i pokazują, jak niebezpieczna stała się praca policjanta, biorąc pod uwagę rosnącą odpowiedzialność funkcjonariuszy.
Arntfield, który sam był byłym oficerem, mówi też, że policyjne zgony wciąż są rzadkie, a ciąg tragedii nie reprezentuje tendencji wzrostowej.
Czterech innych policjantów zginęło podczas pełnienia służby od jesieni, a jeden funkcjonariusz został zabity po służbie.
Na podst. CTV News i Canadian Press